POT: Turystyka generuje blisko 6 proc. PKB [FILM]
Polskę co roku odwiedza ok. 16 mln turystów zagranicznych, aich wydatki sięgają ok. 13 mld euro. Udział turystyki w PKB to 6 proc., alepotencjał tej branży jest znacznie większy. Nie będzie on rozwijany bezbardziej aktywnej promocji turystyki. Ścisła współpraca między podmiotamidziałającymi w branży pozwoli zwiększyć siłę rażenia działalności promocyjnej ?przekonuje Marek Olszewski, prezes Polskiej Organizacji Turystycznej.
? Rola turystyki w gospodarce jest wciąż niedoceniana.Praktycznie wszystkie branże uczestniczą w tworzeniu produktu turystycznego.Poczynając od poważnych inwestycji, np. hotelarskich, po całą infrastrukturęwyposażenia hoteli, wyżywienie, atrakcje turystyczne, transport, logistykę. Towszystko przecież jest związane z turystyką i wszędzie te pieniądze zostają ?przekonuje w rozmowie z agencją Newseria Biznes Marek Olszewski, prezes PolskiejOrganizacji Turystycznej.
Ocenia się, że turystyka to jedna z najszybciejrozwijających się gałęzi gospodarki w Polsce. Jej udział w PKB to ok. 5?6 proc.(w 2015 roku). W turystyce pracuje ponad 700 tys. osób, a na rozwoju rynkuturystycznego korzystają inne sektory gospodarki, m.in. budownictwo, transportczy rolnictwo.
? Należy zwiększyć udział turystyki krajowej. Mam kilkaciekawych pomysłów, które powinny się przyczynić do jej wzrostu, a pośredniotakże do rozwoju kulturalnego, żebyśmy mogli się zapoznawać z dziedzictwemkulturowym, historią, naturą, która jest głównym argumentem dla przyjazdówzagranicznych ? tłumaczy prezes POT.
W całej Polsce organizowana jest akcja „Polska zobacz więcej? weekend za pół ceny”, podczas której turyści mogą skorzystać z 50-proc.zniżek. Najbliższa jej edycja odbędzie się w dniach 31 marca ? 2 kwietnia. Doakcji dołączyło ok. 450 podmiotów, a cały projekt ma ożywić krajową turystykę,zwłaszcza w sezonie niskim, i wzmocnić promocję oferty turystycznej wśródturystów krajowych. Ocenia się, że w tym roku ze zniżek może skorzystać 100tys. Polaków.
Istotne jest także zachęcenie do odwiedzin zagranicznychturystów. Tylko w 2015 roku Polskę odwiedziło ponad 16,7 mln obcokrajowców(dane dotyczą turystów, którzy wykupili choć jeden nocleg).
? Na zagranicznych rynkach prowadzimy akcje, które majązwiększyć naszą rozpoznawalność. Wiele osób nie do końca lokalizuje nasz krajjako położony w Europie. Dlatego stawiamy przede wszystkim na kampanięmedialną: przez telewizje, prasę, workshopy, spotkania z dziennikarzami czyorganizowane study tour, gdzie zapraszamy dziennikarzy i touroperatorów, którzyobsługują rynek polski w zagranicznych obszarach ? wymienia Olszewski.
Z danych resortu sportu i turystyki wynika, że w 2015 rokunajwięcej odwiedziło nas Niemców (ponad 6 mln), Ukraińców, Rosjan,Brytyjczyków, także Francuzów i Czechów. Coraz częściej jako atrakcyjnądestynację turystyczną oceniają nas mieszkańcy krajów skandynawskich, w dużejmierze ze względu na dobrą komunikację.
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
? Każde biuro podróży, każdy touroperator na terenie Europyjako pierwsze zadaje pytanie o to, jak dojechać. W momencie, w którym naszainfrastruktura rozwija się dosyć dynamicznie, zarówno drogowa, jak i lotnicza,powstają nowe połączenia, te rynki stają się coraz bliższe ? wskazuje prezesPOT.
W ubiegłym roku polskie lotniska obsłużyły ponad 34 mlnpasażerów (przy 30,5 mln w 2015 roku). Udział portów regionalnych przekroczył62 proc. Pojawiają się nowe połączenia, także do egzotycznych krajów, a tosprawia, że Polska wyraźniej zaistniała na turystycznej mapie świata.
? Blisko mają do nas Niemcy, także Norwegowie i Szwedzi. Aleto także kierunki, gdzie była prowadzona szeroka akcja promocyjna: na rynkuchińskim, w Indiach, gdzie mamy tzw. home office. Staramy się poprzez teplacówki propagować przyjazdy do Polski. To proces długotrwały, bo konkurencjajest olbrzymia. Myślę jednak, że mamy mocne argumenty. Jestem optymistą pod tymwzględem ? podkreśla Olszewski.
Jak ocenia, aby kampanie promocyjne były bardziej widoczne,POT powinien aktywnie konsolidować działania podmiotów tworzących na rynkuturystycznym, takich jak właściciele obiektów noclegowych, zarządzającyatrakcjami turystycznymi, parkami narodowymi czy muzeami.
? Te obiekty nieraz są zbyt małe, żeby aktywnie promować sięchoćby na imprezach targowych, już nie wspominając o kampanii prasowej czytelewizyjnej. W związku z tym trzeba połączyć wysiłki i wówczas siła rażenianaszej działalności promocyjnej będzie dużo większa, z korzyścią dla obu stron? przekonuje Marek Olszewski.
„