Polski rynek nowych autobusów – 10.2018
Kolejny świetny miesiąc na rynku nowych autobusów. W październiku odnotowaliśmy ponad 100% wzrost r/r. Skumulowany od początku roku wynik przekroczył już teraz poziom uzyskany w całym ub.r.
W październiku 2018 r. krajowi przewoźnicy zarejestrowali łącznie 281 nowych autobusów. To drugi – po czerwcu – najwyższy miesięczny wynik w tym roku i jednoczenie aż o 141 szt. wyższy niż rezultat odnotowany rok wcześniej (+100,7%), kiedy sprzedano 140 pojazdów. W ciągu dziesięciu miesięcy rejestracje na autobusowym rynku przekroczyły poziom z całego ub.r. (2292 sztuki). Skumulowany, rekordowy rezultat wyniósł 2366 nowych autobusów (+539 szt. / +29,5%), co jest najlepszym wynikiem na rynku autobusów odnotowanym o tej porze roku. W ub.r. w analogicznym czasie zarejestrowano 1827 szt.
Autobusowy wzrost związany jest przede wszystkim z realizacją dużych miejskich zamówień w tym roku, które korzystają ze wsparcia unijnych funduszy. Znakiem charakterystycznym dla tegorocznej sytuacji na rynku jest fakt, że już we wrześniu po raz pierwszy od wielu lat segment miejski dogonił minibusy i ponownie stał się strategicznym segmentem dla polskiego rynku nowych autobusów.
Autobusowy październik
W dziesiątym miesiącu br. na polskim rynku przybyło 281 szt. fabrycznie nowych autobusów, co oznacza wynik o 141 szt. (+100,7%) wyższy niż przed rokiem. Tak pokaźny wzrost to przede wszystkim efekt przyspieszenia dostaw w segmencie autobusów miejskich, gdzie w październiku odnotowaliśmy 144 rejestracje (+80 szt. / +125%) wobec 64 szt. rok wcześniej. W ostatni miesiącu najwięcej nowych autobusów miejskich zarejestrowano w Białymstoku,. Warszawie i Zielonej Górze.
Co ważne, jesiennie przyspieszenie objęło wszystkie segmenty funkcjonalne – od kategorii MINI, gdzie w październiku sprzedaż wzrosła do poziomu 118 szt. (+47 szt. / +66,2%) w porównaniu z sytuacją sprzed roku poprzez segment autobusów międzymiastowych, gdzie zarejestrowano 3 pojazdy – identycznie jak rok wcześniej – po autobusy turystyczne, gdzie odnotowaliśmy bardzo mocny jak na tę porę roku wzrost (+14 szt. / +700%).
Od początku roku
Polski rynek autobusów osiągnął w ciągu 10. miesięcy 2018 r. wysoki, skumulowany poziom. To razem 2366 szt., co oznacza absolutny rekord na przestrzeni ostatnich lat. W analogicznym okresie 2017 r. zarejestrowano w Polsce 1827 pojazdów, w 2016 r. – 1536 szt., w 2015 r. – 1321 szt., w 2014 r. – 1210 szt., a w 2013 – 931 szt. Odnotowana teraz dynamika sprzedaży pokazuje, że w tym roku czeka nas najwyższy poziom rejestracji w historii. Tym samym pobijemy – i to zdecydowanie – rekord z ubiegłego roku, kiedy polscy przewoźnicy zarejestrowali 2292 szt. nowych pojazdów, czyli o 305 szt. więcej (+15,3%) niż rok wcześniej. Cały czas spodziewamy się, że w 2018 r. tendencja wzrostowa zostanie utrzymana i rynek na koniec roku zamknie się na poziomie ok. 2900 autobusów, co oznacza tempo wzrostu ok. +30%, co z kolei przekłada się na ok. 700 rejestracji więcej niż w ubiegłym, rekordowym roku. Tym samym zbliżamy się do niewyobrażalnej do tej pory bariery 3 tys. sprzedanych rocznie nowych pojazdów.
Aktualnie – po 10 miesiącach 2018 roku – mamy wysoki poziom sprzedaży, a spływające zamówienia w segmencie miejskim dają powody do optymizmu. To one zadecydują o końcowym rezultacie. Sporą niewiadomą pozostają zakupy autobusów międzymiastowych oraz przesuwająca się w czasie nowelizacja ustawy o publicznym transporcie zbiorowym, której uchwalanie mogłoby znacząco podnieść wolumen całego rynku. Dzięki niej ta aktualnie niszowa kategoria może bardzo szybko zyskać na znaczeniu i stać się jednym ze strategicznych segmentów. Jak na razie projekt tej ustawy jest konsultowany. Dodatkowo zakładamy, że dostawy autobusów turystycznych i minibusów zamkną się na wysokim zeszłorocznym poziomie.
Miejska ofensywa
W zeszłym roku motorem napędowym wszystkich autobusowych rejestracji w Polsce okazała się kategoria MINI (1057), która wyraźnie pokonała na tym polu segment miejski (766) szt. Z kolei w 2018 roku spodziewamy się, że zwycięzcą w tej rywalizacji zostaną jednak autobusy miejskie. Jak na razie te prognozy się sprawdzają i we wrześniu autobusy miejskie po raz pierwszy wyprzedziły minibusy. Podobnie było w październiku i aktualny stan tej rywalizacji to 993 nowe autobusów miejskich do 946 minibusów. Naszym zdaniem ta tendencja się utrzyma, tym bardziej, że to właśnie na koniec roku planowana jest największa liczba dostaw dla polskich miast.
Łącznie w ciągu 10 miesięcy 2018 r. polscy przewoźnicy zakupili 993 nowe autobusy miejskie, czyli o 455 szt. (+84,6%) więcej niż przed rokiem. W styczniu w tym segmencie dominowały konstrukcje w barwach Warszawy, w lutym w barwach Wrocławia, w marcu – Zielonej Góry, w kwietniu – Katowic, w maju ponownie Warszawy, w czerwcu Nowej Soli, w lipcu – Krakowa, w sierpniu – Radomia, we wrześniu – Krakowa, a w październiku Białegostoku i Warszawy. Łącznie od początku roku najwięcej nowego taboru nabył Kraków (137). Drugie miejsce ma Warszawa, a trzecie Wrocław.
Jeżeli chodzi o ranking miejskich producentów to jest on w tym roku wyjątkowo wyrównany. Prowadzi Solaris z wynikiem 366 szt. sprzedanych pojazdów i udziałem na poziomie 37%, ale w tym roku aktywnie gonią go dwie marki: Mercedes-Benz oraz MAN, których łączny udział wynosi 40%.
Zielone autobusy
Przy okazji analizy kategorii autobusów miejskich warto podkreślić, że coraz więcej w Polsce rejestruje się pojazdów z napędami alternatywnymi. I dotyczy to jak na razie tylko tego jednego segmentu. Zarówno wśród autobusów turystycznych, jak i międzymiastowych oraz minibusów dominuje napęd diesla i nic nie wskazuje na to, żeby to się miało zmienić w najbliższym czasie. Natomiast wśród miejskich operatorów – głównie dzięki unijnym funduszom i antysmogowym strategiom miast – takie ekologiczne rozwiązania stają się coraz popularniejsze.
W 2016 r. na łączną sumę 1942 szt. wszystkich nowych autobusów, 42 konstrukcje (2,2%) miało napęd alternatywny, w tym zarejestrowano:
– 19 pojazdów z napędem na sprężony gaz ziemny (CNG),
– 17 pojazdów z napędem hybrydowym
– 6 elektrobusów.
Z kolei w 2017 roku takich eko-autobusów zarejestrowano aż 160 szt., co daje 7-procentowy udział w całym rynku. W porównaniu z wynikiem 2,2% z 2017 r. to znaczący postęp, który prawie wyłącznie jest zasługę komunikacji miejskiej. W 2017 r. do grona zielonych autobusów dołączyło:
– 85 autobusów z napędem hybrydowym
– 63 elektrobusy;
– 12 pojazdów z napędem na sprężony gaz ziemny (CNG).
W 2018 roku udział niskoemisyjnej floty w łącznej sprzedaży rośnie z miesiąca na miesiąc i spodziewamy się, że ten rok w Polsce będzie naprawdę „zielony”. W ciągu trzech kwartałów na rynku pojawiło się aż 274 szt. eko-autobusów, w tym:
-
52 pojazdy z napędem gazowym (CNG),
-
50 elektrobusów
-
i aż 172 hybrydy.
Jak pokazują te dane, liczba zarejestrowanych autobusów z alternatywnymi napędami rośnie w rekordowym tempie – głównie dzięki unijnemu dofinansowywaniu. Rozwojowi tej części rynku będą sprzyjać też zapisy w Ustawie o elektromobilności i paliwach alternatywnych, o świadczeniu lub zlecaniu świadczenia przez jednostki samorządu terytorialnego usług komunikacji miejskiej podmiotowi, którego udział autobusów zeroemisyjnych we flocie użytkowanych pojazdów na obszarze tej jednostki osiągnie co najmniej 5% od 2021 roku (Raport kwartalny PZPM/KPMG „Branża motoryzacyjna”, edycja Q1/2018). Warto pamiętać, że swój przetarg na innowacyjny e-bus ogłosił także na początku 2018r. NCBR. Także tutaj nie ma odwrotu i napęd elektryczny będzie z roku na rok zwiększał swój udział w polskim rynku autobusów.
Segment MINI
Z roku na rok segment autobusów MINI umacnia swoją pozycję na autobusowym rynku w Polsce. W ciągu 10 miesięcy 2018 r. liczba rejestracji minibusów był wyższa niż w zeszłym roku osiągając poziom 946 szt. To o 73 szt. więcej niż rok temu (+8,4%). Podobnie jak przed rokiem, sprzedaż w tym segmencie jest mocno wspierana przez PFRON, który dotuje zakupy pojazdów przystosowanych do przewozu osób niepełnosprawnych i tym samym wyrównuje różnice pomiędzy regionami.
Przypomnijmy, że segment MINI zamknął cały rok 2017 wynikiem 1057 szt. sprzedanych pojazdów (+199 szt. / +23,2%) i był to to najwyższy wynik w tej kategorii na przestrzeni ostatnich pięciu lat.
Od samego początku liderem jest tutaj marka Mercedes-Benz, która od początku br. zarejestrowała 677 minibusów, osiągając 71,6% udział. Najlepszy z konkurentów – Ford – może pochwalić się rezultatem 168 zarejestrowanych minibusów (17,8% udział w segmencie). Tak znacząca przewaga Mercedesa zapewniła niemieckiemu producentowi nie tylko tytuł lidera w kategorii MINI, ale także w całym autobusowym rynku.
Oczywiście na ten wynik zapracowały także polskie firmy zabudowujące pojazdy klasy MINI. Wśród nich pierwszy jest Mercus (275), następnie Auto-Cuby i Bus Factory. Najwięcej minibusów zarejestrowano w Wejherowie (183), a następnie w Pruszkowie (98) i Warszawie (57).
Turystyczna moc
O ile w ubiegłym roku segment turystyczny zaspał, tak z początkiem br. mieliśmy szybszy wysyp autokarowych rejestracji, który mocno przyhamował w marcu (-29,5%). Kwiecień również zakończył się ze spadkiem (-12,8%), natomiast maju mieliśmy kolejne przyspieszenie autokarów (+34,2%), a w czerwcu kolejny spadek (-26,1%). Lipiec to już zdecydowane zwolnienie turystycznych obrotów i lekki wzrost – do poziomu 19 szt. (+ 2 szt. / +11,8%). Podobna sytuacja miała miejsce w sierpniu (15 szt. / 50%), natomiast we wrześniu rynek prawie zanikł – podobnie jak rok temu – i zarejestrowano tutaj tylko pięć autokrosów, czyli dokładnie tyle samo co rok wcześniej. W październiku polscy przewoźnicy zarejestrowali aż 16 autokarów (+14 szt. / +700% r/r).
Łącznie od początku roku zarejestrowano już 357 fabrycznie nowych autokarów (-8 szt. / -2,2%). To drugi najwyższy rezultat w ciągu ostatnich 5 lat z szansą, że odnotowany w ub.r. rekordowy poziom sprzedaży autobusów turystycznych nie jest jeszcze ostatnim słowem tej kategorii. Naszym zdaniem to bardzo dobry wynik.
Przypomnijmy, że w 2017 całoroczny, turystyczny rezultat wyniósł 384 autobusy (+37 szt. / +10,7%), podczas gdy w całym 2016 r. w Polsce zarejestrowano łącznie 347 szt. autokarów i wówczas było to poziom o 98 szt. wyższy (+39,4%) niż w 2015 r. Czyli rok w rok mamy kolejne turystyczne rekordy i najlepszy okres w historii turystycznej kategorii. Geneza tych bardzo dobrych wyników tkwi w dynamicznym rozwoju turystyki przyjazdowej, która przede wszystkim realizowana jest poza granicami naszego kraju. To pokazuje, że regularny transport międzynarodowy, który jeszcze kilka lat temu decydował o kondycji całego rynku odgrywa coraz mniejszą rolę.
W turystycznym rankingu producentów liderem jest Mercedes-Benz, który zarejestrował 97 autokarów. Druga jest Setra. Obie te marki należą do koncernu Daimler Buses i razem mają 42% udział w autokarowym rynku w Polsce. Trzecie miejsce należy doVDL, a czwarte do Scanii.
Międzymiastowe na minusie
W ciągu 10 miesięcy 2018 r. w naszym kraju sprzedano 51 autobusów międzymiastowych, czyli dokładnie tyle samo , co przed rokiem. To efekt dobrych wyników z marca, kwietnia, maja i czerwca, które pokazują, że ten segment ma potencjał. Aktualnie dominuje tutaj marka Iveco, która zarówno dostarcza nowe pojazdy PKS-om, jak i do Państwowej Straży Pożarnej – w ramach zeszłorocznego kontraktu na dostawę 10 autokarów do przewozu ratowników. Drugie miejsce ma Mercedes-Benz.
Segment ten bardzo powoli podnosi się z zapaści w jakiej znalazł się w 2009 r. po ustaniu masowych zakupów ze strony przedsiębiorstw PKS. Teraz charakteryzują go głównie kontrakty na zakupy autobusów do przewozów pracowniczych oraz kolejne zamówienia ze strony regionalnych przewoźników, którzy pod presją ekspresowych połączeń międzymiastowych zaczynają także inwestować w coraz nowocześniejszy tabor. Nabiera wagi możliwość przewozu osób niepełnosprawnych. Mamy nadzieję, że zbliżający się moment wejścia ustawy o publicznym transporcie zbiorowym (1 styczeń 2019 r.) spowoduje, że ta kategoria odrodzi się i będzie notowała poziom sprzedaży przynajmniej porównywalny z autobusami turystycznymi. Jednak jak na razie to margines rynku.
Lista rankingowa marek
Po 10 miesiącach 2018 r. zdecydowanym liderem autobusowego rynku w Polsce została marka Mercedes-Benz (1005), która swój sukces zawdzięcza przede wszystkim świetnym wynikom w kategorii MINI (poniżej 8 ton DMC), gdzie zarejestrowano 677 pojazdów z trójramienną gwiazdą. Pozostałe strategiczne dla Mercedesa kategorie to segment miejski (215) i turystyczny (97). Skumulowany wynik Mercedesa jest o 161 szt. wyższy niż przed rokiem (+19,1%), co dało marce udział na poziomie 42,5% (-3,7 pkt proc.).
Drugie miejsce ma Solaris, który w tym roku rejestruje wyłącznie autobusy miejskie i to wyłączne powyżej 8 t DMC. Zeszłoroczny wicelider rynku zarejestrował w tym roku 366 pojazdów, czyli o 7 więcej niż o tej samej porze przed rokiem. Zapewniło to marce udział na poziomie 15,5% (-4,2 pkt proc.).
Trzecie miejsce przypadło firmie MAN, która już dawno nie plasowała się tak wysoko w sprzedażowych rankingach. Niemiecka marka w wielkim stylu wraca na polski rynek mając na swoim koncie aż 231 rejestracji (+168,6%), w tym 181 szt. autobusów miejskich i 41 szt. turystycznych. Niezły wynik w porównaniu do ubiegłego roku, kiedy MAN miał na swoim koncie- 86 pojazdów. Tegoroczny rezultat zapewnił firmie łączny udział w rynku na poziomie 9,8% (+5,1 pkt. proc). Na koniec warto wspomnieć, że w tym roku na krajowym rynku ponownie pojawiła się marka Neoplan, należąca do Grupy MAN, z wynikiem 6 rejestracji.
Czwarte miejsce zajęła kolejna marka z segmentu MINI, czyli Ford (168), który dzięki rewelacyjnej sprzedaży nowej generacji modelu Transit stał się ważnym graczem wśród minibusów. Liczba tegorocznych rejestracji Forda jest nieznacznie wyższa niż przed rokiem (+13 szt. / +8,4%), co przełożyło się na 7,1% udziału w rynku (-1,4 pkt. proc.)
Na koniec warto zauważyć, że w październiku ponownie wzrósł udział autobusów, które powstały w krajowych fabrykach – głównie dzięki wzmożonej sprzedaży pojazdów miejskich, których najwięcej jest produkowanych w naszym kraju. W ciągu 10. miesięcy 2018 r. poziom wytworzonych w kraju i tu zarejestrowanych autobusów wyniósł 759 szt., co przekłada się na 32% udział we wszystkich rejestracjach. To można powiedzieć – trochę powyżej standardowego poziomu. Dla porównania – w całym 2017 r. zarejestrowano 602 autobusy pochodzące z krajowych fabryk (26,2%). To oznacza, że praktycznie co czwarty rejestrowany autobusy w Polsce został jednocześnie wyprodukowany w naszym kraju.
Wraz z prognozowanym wzrostem w segmencie miejskim, gdzie firmy produkujące swoje pojazdy w Polsce mają najsilniejszą reprezentację – ten wskaźnik powinien osiągnąć przynajmniej zeszłoroczny wynik.
Pamiętajmy też, że w tym roku polskie firmy zabudowujące minibusy wykonały 577 zabudów, które postały w zakładach takich firm jak: Mercus, Auto-CUBY, Bus Factory, Bus-Center, Warmiaki, Eurobus, CMS-Auto, Polster, Bus-Prestige, Acbus, czy Automet. Po ich dodaniu, wskaźnik krajowego pochodzenia rejestrowanych autobusów wynosi ponad 50%. To oznacza, że przynajmniej połowa sprzedawanych w Polsce autobusów była też produkowana w naszym kraju. Porównując to z rynkiem pojazdów osobowych czy ciężarowych to świetny wynik i mamy nadzieję, że go w tym roku powtórzymy.
„