Polska stawia na energię słoneczną
W 2016 roku łączna moc zainstalowana paneli słonecznych wUnii Europejskiej przekroczyła 100 GW. Polska kolejny rok z rzędu znalazła sięna szarym końcu wykorzystania tej technologii, ale to się zmienia.
Panele słoneczne w 2016 roku dostarczyły Europejczykomnajwiększą ilość energii elektrycznej w historii ─ ponad 105 TWh. To niewielemniej, niż wyniosło zapotrzebowanie wszystkich polskich odbiorców. Z tego 38TWh dostarczyły panele zlokalizowane w Niemczech, 22 we Włoszech, a 10 TWh wWielkiej Brytanii ─ wynika z opublikowanych właśnie danych europejskiegokonsorcjum EurObserv'ER. W Polsce wyprodukowano w ten sposób niewiele ponad 0,1TWh prądu.
Łącznie w Unii Europejskiej zainstalowano już ponad 100 GWpaneli słonecznych (dla porównania moc całego polskiego systemu energetycznegowynosi 40 GW). To znacznie więcej, niż planowały państwa członkowskie jeszczekilka lat temu. W krajowych planach tworzonych na początku dekady przewidywałyone instalację ok. 54 GW do 2016 roku i 84 GW do 2020 roku. Od tego czasu cenainstalacji fotowoltaicznych znacznie jednak spadła, wobec czego przychylnośćrządów do ich subsydiowania wzrosła. W kilku krajach (m.in. Hiszpanii, Czechachi na Słowacji) subsydia nie nadążały jednak za spadkiem kosztów, w efekcieczego inwestorzy dosłownie zalali te rynki w ciągu roku (zobacz: Energetykasłoneczna przegrzała się na Zachodzie). Tymczasem polski system wsparcia byłdla tej technologii znacznie mniej przychylny.
Według danych EurObserv'ER Polska znalazła się na 25 miejscuspośród 28 państw członkowskich Unii Europejskiej pod względem mocy panelisłonecznych na mieszkańca. Na przeciętnego Kowalskiego przypada zaledwie 5watów w elektrowniach słonecznych. W sam raz aby w słoneczny dzień wystarczyłona naładowanie telefonu komórkowego albo włączenie małego wiatraczka zasilanegoz portu USB komputera. W jeszcze mniejszym stopniu od nas ze słońca korzystająFinowie, Irlandczycy i Łotysze. Na przeciwległym biegunie znalazły się ─ co niebędzie specjalnym zaskoczeniem ─ Niemcy z 500 W na osobę, a następnie Włosi iBelgowie (po ok. 300 watów per capita). Z kolei średnia w UE to niecałe 200 Wna osobę (niemal dokładnie tyle przypada na przeciętnego Czecha).
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
Sytuacja szybko się jednak zmienia. W zestawieniu mocyelektrowni słonecznych, które zostały przyłączone do systemu energetycznego wubiegłym roku, Polska (z mocą 85 MW uruchomionych instalacji), znalazła się jużna 9 miejscu w Unii Europejskiej. Do ubiegłorocznego lidera ─ WielkiejBrytanii, gdzie powstało w tym czasie 2374 MW ─ nam jeszcze daleko, aleznacznie mniej od nas w ubiegłym roku zainwestowało wiele słonecznych krajów(Hiszpania ─ 40 MW, Chorwacja – 5 MW, czy Grecja ─ zaledwie 0,4 MW).
Rząd ma jednak znacznie ambitniejsze plany rozwojuenergetyki słonecznej, o czym przeczytasz w dokończeniu artykułu na portaluWysokieNapiecie.pl
„