Polkowice biorą na cel elektrobusy MAXI
Przedsiębiorstwo Gospodarki Mieszkaniowej i Komunikacji Miejskiej wPolkowicach chce zapoznać się z cenami konkretnych rodzajów autobusów. Po”elektrycznym” rozeznaniu, które miało miejsce kilka miesięcy temuspółka bierze na celownik autobusy niskopodłogowe oraz niskowejściowe klasy MAXI. Cel może być tylko jeden. Miasto cały czas chce rozbudowywać i stawiać naefektywny transport publiczny. Żeby jednak tak się stało trzeba najpierwpozyskać jeszcze więcej taboru.
Polkowice cały czas szukająoptymalnej trakcji, na której mogłyby oprzeć swój młody system komunikacjimiejskiej. Temu mają służyć wszelakie próby nawiązania dialogu z dostawcamiautobusów, działaniem posiłkowym są testy konkretnych pojazdów, które co jakiśczas przeprowadza PGMiKM. Zebrane w ten sposób doświadczenia mają pomóc spółcew skonkretyzowaniu wymagań w planowanym w bliskiej przyszłości przetargu nadostawę nowych autobusów.
Polkowicka spółka radzi sobiedosyć sprawnie na tym polu i tym razem chce się rozeznać w dwóch rodzajachpojazdów. Mowa o w pełni niskopodłogowych autobusach klasy maxi oraz ichniskowejściowym odpowiedniku, który byłby dostosowany do ruchu podmiejskiego.Przewoźnik postawił minimum wymagań jednak firmy, które zgodzą się wziąć udziałw rozeznaniu cenowym mogą w osobnych formularzach zaproponować odmienną specyfikację,jednakże w oparciu o wytyczne PGMiKM.
Zgodnie z minimalnymioczekiwaniami spółki autobus klasy maxi ma być w pełni niskopodłogowy,przystosowany do ruchu miejskiego oraz posiadać trzy pary drzwi w układzie2-2-2. Ma umożliwić podróż minimum 90 pasażerom, w tym przynajmniej 25 osobomna miejscach siedzących. Jednostka napędowa zasilana olejem napędowym ma miećpojemność w zakresie 5,5 – 12 l, minimum 180 kW mocy, nie mniej niż 900 Nmmaksymalnego momentu obrotowego oraz spełniać normę czystości spalin EURO6.Zostanie zblokowana z przynajmniej pięciobiegową automatyczną skrzynią biegów.Most napędowy ma posiadać przełożenie dobrane pod kątem redukcji zużyciapaliwa, oś przednia ma być niezależna. Nie może zabraknąć oczywiścieklimatyzacji, monitoringu oraz systemu informacji pasażerskiej o wysokiejfunkcjonalności.
Wytyczne w kwestiiniskowejściowej solówki wyglądają nieco odmiennie. Pojazd będzie zabierał mniejpasażerów na pokład, czyli nie mniej niż 80 osób, w tym co najmniej 41 namiejscach siedzących. Preferowany układ drzwi to 1-2-0. Kwestię związane znapędem, układem jezdnym oraz wyposażeniem dodatkowym przewoźnik postawił taksamo jak w przypadku autobusu miejskiego klasy maxi.
Co się urodzi dialogu, który prowadziPGMiKM Polkowice? Udzielenie odpowiedziteraz jest niemożliwe. Spółka oraz jej właściciel uważnie przyglądają siętrendom jakie panują na rynku autobusów w Polsce. W ten sposób umożliwione mabyć lepsze przygotowanie do walki np. o dofinansowanie unijne na projektupromujące rozwój transportu publicznego. Nie pozostaje zatem nic innego jakczekać na owoc polkowickich zapytań cenowych oraz testów w postaci oczekiwanegoprzetargu.
„