Płock: Awarie już nam niestraszne
Nowy imponujący samochód do podnoszenia i holowania autobusów kursuje już po Płocku i okolicach –informuje Gazeta Wyborcza. Jest w stanie rozprawić się nawet z największymi pojazdami. Jak opowiada prezes PKS Paweł Śliwiński, na takie auto płocki przewoźnik czekał od lat. – Do tej pory dysponowaliśmy jedynie starym jelczem, którego wadą jest nie tylko wiek, ale również to, że z jego usług nie mogą korzystać autobusy wysokopokładowe – mówi szef spółki. – Do tej pory w przypadku awarii musieliśmy za każdym razem wzywać zewnętrzną firmę. Co najgorsze, spoza Płocka, bo u nas nikt nie dysponował takim sprzętem. Nowy wóz został wybudowany na bazie niemieckiego magirusa, jest w stanie podnieść oraz odholować nawet największe i najwyższe autobusy, nie tylko te z PKS-u. – Już w sierpniu chcemy wyjść z naszą ofertą na zewnątrz – zapowiada Śliwiński. Szczegóły w Gazecie Wyborczej: http://serwisy.gazeta.pl/wyborcza/1,68586,3517215.html .