PKPP: Lewiatan krytycznie o nowelizacji planowania przestrzennego
Projekt nowelizacji ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym nie przyspieszy inwestycji w naszym kraju – uważa ekspert Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych (PKPP) 'Lewiatan’ – Jeremi Mordasewicz. Dodał, że projekt nie zmusza gmin do tworzenia planów zagospodarowania.Celem projektu – przyjętego na początku maja przez rząd – jest zwiększenie pokrycia Polski planami zagospodarowania przestrzennego. 'Jeżeli brakuje planów zagospodarowania przestrzennego, nie ma możliwości harmonijnego rozwoju miast. Bez planów trudno rozwijać infrastrukturę, a uzyskanie pozwolenia na budowę pochłania nawet kilka lat’ – powiedział w środę PAP Mordasewicz. Podkreślił, że prywatni inwestorzy i przedsiębiorcy oczekiwali od rządu, że gminy zostaną zobowiązane do pokrycia wszystkich swoich terenów planami. 'Projekt takiego obowiązku nie przewiduje. Nadal gminy będą mogły tworzyć cząstkowe plany przestrzenne. To oznacza, że duże tereny gmin mogą pozostać bez planów, a inwestorzy nadal będą mieć problem z uzyskiwaniem pozwoleń na budowę’ – uważa Mordasewicz. Jego zdaniem, 'w przypadku braku planów, kupno ziemi wiąże się z ryzykiem, bo nie wiadomo kiedy i co będzie można na niej wybudować’. Ekspert powiedział, że 'projekt koncentruje się na realizacji inwestycji publicznych o charakterze ponadregionalnym’. Ma on ułatwić np. przeprowadzenie autostrady czy obwodnicy. Natomiast inwestorom prywatnym przyniesie niewiele korzyści.