PKM Katowice rezygnuje z obsługi pięciu autobusowych linii
Tuż przed startem nowych kontraktów, spółka PKM Katowice poinformowała Zarząd Transportu Metropolitalnego, że od 1 stycznia 2022 nie będzie w stanie obsłużyć pięciu autobusowych linii.
Jest o tyle dziwne, że spółka od października należy formalnie do metropolii, co właśnie miało ułatwić zlecenie tego typu zadań. Co więcej, ta decyzja wpisuje się ostatnio coraz wyraźniejszy konflikt na linii Katowice – GZM.
Pięć linii
Głównym powodem "liniowego odstąpienia" jest brak kierowców. „Mierząc siły na zamiary” PKM Katowice chce zrezygnować z obsługi następujących tras:
- 13 - Ruda Śląska przez dworzec kolejowy w Ligocie do Centrum Przesiadkowe Katowice Brynów,
- 44 z Mysłowic Wesołej do Centrum Przesiadkowe Katowice Zawodzie
- 72 z Giszowca do Siemianowic Michałkowic,
- 688 z Centrum Przesiadkowe Katowice Brynów przez Kostuchnę, Tychy i z powrotem do CP Brynów.
- 974 z Chorzowa Batorego do Siemianowic Michałkowic
O tym fakcie poinformował przewodniczący zarządu GZM, Kazimierz Karolczak, który pokazał pismo od PKM-u. Czytamy w nim m.in. - „(…) zarząd spółki PKM Katowice Sp. z o.o. przeanalizował możliwości realizacji zadań przewozowych pod kątem warunków techniczno-eksploatacyjnych spółki oraz aktualnej sytuacji na rynku pracy kierowców autobusów. Planowana wcześniej praca eksploatacyjna w obecnych warunkach nie jest w pełni możliwa do wykonania. Konieczne jest zmniejszenie zakresu wykonywanych usług o ok. 1,4 mln wzkm w skali roku. Proponujemy wyłączyć z obsługi linie nr 13, 44, 72, 688 i 974. Wymienione linie obsługuje 19 autobusów i około 40 kierowców. W związku z powyższym uprzejmie informujemy, że od 1 stycznia 2022 roku PKM Katowice Sp. z o.o. nie będzie realizował zadań na liniach 13, 44, 72, 688, 974″.
Pismo podpisali Roman Urbańczyk, prezes PKM i wiceprezes Paweł Cyganek.
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
Co teraz?
31 grudnia 2021 roku kończy się dotychczasowa, klasyczna umowa PKM Katowice - ZTM na obsługę pakietu linii. Z racji przejęcia w tym roku przez metropolie wszystkich PKM-ów, nowa umowa na 8 lat zostanie zawarta już bez przetargu. Teraz na tej strategii pojawią się pierwsze rysy.
-„Rozważamy różne wyjścia. W grę wchodzi powierzenie obsługi tych linii innym PKM-om lub podmiotom prywatnym. Zdajemy sobie sprawę, że na rynku pracy trudno jest obecnie znaleźć kierowców. Swoje robi też pandemia i absencje związane z chorobą. Niemniej wydaje nam się, że zarząd PKM Katowice nie zrobił wszystkiego co mógł, żeby uzupełnić braki kadrowe – powiedział lokalnym mediom Grzegorz Kwitek, odpowiedzialny za transport członek zarządu GZM.