PKM Gliwice ponownie z jedną ofertą w przetargu na 50 kierowców

Przedsiębiorstwo Komunikacji Miejskiej w Gliwicach, tak jak inne śląskie PKM-y szuka kierowców w drodze przetargu.

Nie jest jednak łatwo, bo oczekiwania finansowe oferentów są bardzo wysokie, o czym już nie raz przekonał się gliwicki przewoźnik.

Kierowcy na 12 miesięcy

Przypomnijmy, że przedmiotem zamówienia są usługi kierowania pojazdami autobusowymi w komunikacji miejskiej, na ustalonych w zależności od potrzeb PKM na liniach komunikacyjnych, na terenie województwa śląskiego, w liczbie nie większej niż 2 700 000,00 wozokilometrów w okresie obowiązywania umowy. Do realizacji zamówienia wykonawca powinien skierować co najmniej 50 kierowców posiadających określone przepisami prawa kwalifikacje do przewozu osób autobusami komunikacji miejskiej.

Kierowcy ci nie mogą być zatrudnieni na stanowisku kierowcy u zamawiającego. Zadaniem wykonawcy będzie zapewnienie, aby kierowcy wykonujący usługi na jego zlecenie posiadali wymagane prawem uprawnienia i kwalifikacje do kierowania pojazdem autobusowym oraz do przewozu pasażerów. Dodatkowo wykonawca zobowiązany będzie do prowadzenia stosownej dokumentacji wymaganej przepisami prawa w zakresie dotyczącym usług kierowania pojazdami w transporcie zbiorowym, w szczególności dotyczących badań okresowych oraz psychotechnicznych i rozliczenia czasu pracy kierowcy.

Umowa z wykonawcą obowiązywać będzie przez okres 12 miesięcy, począwszy od dnia 1 stycznia 2023 roku.

Jeden oferent

Wszystko to się spełni jeśli PKM Gliwice zaakceptuje jedyną złożoną ofertę, która pochodzi od:

• Konsorcjum firm: PKS Południe sp. z o.o., LZ Apolinary Lazar Marcin Lazar spółka jawna, Transgór S.A. – cena 8 933 490,00 PLN brutto.

Zamawiający ma przygotowane dla pozyskania 50 kierowców przez rok sumę 8 468 550,00 PLN.

Przypomnijmy, że jest to już drugie podejście przetargowe PKM Gliwice do tematu załatania braków kadrowych. Za pierwszym razem przewoźnik otrzymał również jedną ofertę – od tego samego konsorcjum. Tamto postępowanie zakończyło się jednak unieważnieniem, bowiem tak jak w tym przypadku cena oferty przekraczała możliwości finansowane zamawiającego. Gliwicki przewoźnik odrobił lekcje i nieco zwiększył budżet, lecz oferent pozostał nieugięty z ceną, którą tylko kosmetycznie obniżył w stosunku do poprzedniego razu. Co w tej sytuacji zrobi komisja przetargowa? Stawiamy na znalezienie dodatkowych środków i akceptację jedynej propozycji.