Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

Piła: Kilometry do przystanku

infobus
20.09.2007 23:28

Najpopularniejsze w mieście autobusy linii nr 1 i 5, po zmianie rozkładu jazdy, kursują podobną trasą. Kłopot w tym, że najmniej wygodną dla mieszkańców, bo długą ulicą 11 Listopada, na której nie ma przystanku. MZK tłumaczy, że ulica jest za wąska i autobus nie ma się gdzie zatrzymać. Wiceprezydent miasta widzi jednak korzystne rozwiązanie. Od wielu już miesięcy, po zmianie rozkładu jazdy pilskiego MZK autobus linii numer 1 z ulicy Bydgoskiej, zamiast jechać do centrum prosto przez główny most, skręca w lewo na rondzie i jedzie od razu na dworzec, właśnie wąska ulicą 11 listopada. Trasa, którą teraz pokonuje od przystanku do przystanku, z kilometra wydłużyła się co najmniej do dwóch, co w niewielkiej Pile jest dużą odległością, zwłaszcza jeśli chodzi o samo centrum miasta. Mieszkańcy osiedla Zamoście, by przedostać się na drugą stronę rzeki i wysiąść przy głównym rondzie, gdzie zaczyna się ciąg sklepów, muszą teraz objechać połowę miasta i dołożyć jakieś 15 minut. Pasażerowie ,,5”, choć dla nich się nic nie zmieniło, od dawna narzekają na brak przystanku właśnie na ulicy 11 Listopada, nie wspominając już o mieszkańcach właśnie tej ulicy, zwłaszcza starszych. Słowem rozwiązanie komunikacyjne tego odcinka jest niedobre. W Miejskim Zakładzie Komunikacji w Pile tłumaczą, że też znają ten problem, ale nie widzą wyjścia z sytuacji. –Z pewnością odległość między przystankami ,,piątki”i ,,jedynki”na tej trasie jest za duża. Ale ulica 11 Listopada jest za wąska, nie ma na niej miejsca na budowę zatoczki autobusowej, postawienie przystanku w jakimkolwiek miejscu będzie z kolei tamować ruch –mówi Jarosław Kledzik, szef marketingu MZK. Wiceprezydent Piły, Jerzy Wołoszyński ma jednak inne zdanie. –Zatoczka mogłaby powstać przy parkingu, tuż przed mostem, na wysokości domu pomocy społecznej. Gorzej z przystankiem dla autobusów, które jadą w stronę centrum, chyba że powstałby gdzieś przy skrzyżowaniu z ul. Konopnicką –proponuje Jerzy Wołoszyński. Aby jednak takie przystanki powstały MZK musi złożyć do rady miasta konkretny wniosek. –Wtedy będziemy się zastanawiać, ale szansa jest –radzi wiceprezydent.