Pierwszy lubelski autobus wodorowy przesuwa się w czasie. Sprawdzamy SWZ

Zarząd Transportu Miejskiego w Lublinie jest w trakcie zakupu autobusu wodorowego. Procedura przetargowa trwa już kilka miesięcy, a my mamy kolejny termin otwarcie ofert - tym razem to 20 maja.

W tym czasie doszło do niewielkich zmian SWZ. Dlatego teraz przyszedł czas na naszą analizę SWZ. O ogłoszeniu przetargu, jak i o jego warunkach formalnych można przeczytać w InfoBusie.

Za co punkty?

ZTM w Lublinie wybierze najlepszą ofertę na podstawie oceny następujących kryteriów: ceny (60%), gwarancji na ogniwo paliwowe oraz baterie trakcyjne bez limitu kilometrów (20%), warunków technicznych (15%), ekologii (5%).

Wśród tych kryteriów, które możemy zaliczyć jako techniczne, ZTM Lublin wyodrębnił następujące rozwiązania, za które przyzna najwięcej punktów:

• jeden centralny silnik trakcyjny napędzający most napędowy– 20 pkt,
• sposób sterowania układem klimatyzacji, w którym zastosowano wydajną pompę ciepła oraz CO₂ jako czynnik chłodniczy – 10 pkt,
• elektryczny układ napędowy z falownikiem trakcyjnym zbudowanym z tranzystorów mocy wykonanych w pełnej technologii z węglika krzemu (SiC), charakteryzujący się niższym zużyciem energii w stosunku do klasycznych rozwiązań opartych o technologię IGBT – 20 pkt,
• największa, punktowana przez zamawiającego pojemność energetyczna nominalną baterii trakcyjnej - co najmniej 45 KWh – 20 pkt,
• układ do neutralizacji patogenów chorobotwórczych (wirusów, grzybów, bakterii, itp.) – 5 pkt,
• całkowita liczba miejsc pasażerskich minimum 85 – 20 pkt,
• system ogniw fotowoltaicznych o konstrukcji zalecanej przez zamawiającego – 5 pkt.

Specyfikacja techniczna

Autobus wodorowy ma mieć długość od 11,5 do 12,5 m. Ma on posiadać niską podłogę na całej długości autobusu, bez stopni poprzecznych wewnątrz pojazdu oraz bez stopni we wszystkich drzwiach autobusu. ZTM wymaga, aby autobus posiadał jest jeden centralny silnik, napędzający most napędowy lub 2 silniki trakcyjne o identycznych parametrach zabudowane
w portalowej osi napędowej. Źródłem energii do napędu trakcyjnego muszą być wodorowe ogniwa paliwowe współpracujące z bateriami litowo – jonowymi. Zbiorniki do magazynowania wodoru mają być zamontowane na dachu pojazdu. Autobus musi mieć system odzysku energii podczas hamowania pojazdu.

ZTM zadbał o bezpieczną pracę kierowców. Kabina ma być zabudowana, wyprowadzona do pierwszego skrzydła drzwi przednich, tzn. tworząca przestrzeń, która jest dostępna wyłącznie dla kierowcy, oddzielona od przedziału pasażerskiego w taki sposób, aby pierwsze skrzydło drzwi przednich pozwalało na wejście wyłącznie do przestrzeni kabiny kierowcy. Konstrukcja kabiny powinna oddzielać przedział kierowcy od przestrzeni pasażerskiej w sposób ograniczający do minimum wymianę powietrza pomiędzy kabiną, a przedziałem pasażerskim.

W przestrzeni pasażerskiej znajdą się 3 podwójne, podświetlane porty USB (typ A), umożliwiające ładowanie baterii telefonów, tabletów i innych urządzeń mobilnych.

Autobus będzie wyposażony w 4 kontrastowe tablice kierunkowe LED (diody w kolorze białym), posiadające układ ciągłej regulacji natężenia świecenia w zależności od warunków oświetlenia zewnętrznego. Informację pasażerską uzupełni tablica informacyjna wewnętrzna (monitor LCD o przekątnej minimum 38 cali), przeznaczona do prezentowania informacji o trasie przejazdu danej linii.

kto jest faworytem?

Wydaje nam się, że nie ma lepszego miejsca niż Lublin na rynkowy debiut autobusu na ogniwa paliwowe od Grupy Polsat. To pojazd "made in Świdnik", także taki wniosek nasuwa się sam. Natomiast SWZ lubelskiego przetargu wcale tego nie potwierdza i jest całkiem prawdopodobne, że ZTM w Lublinie otrzyma ofertę także od Solaris. Wówczas o wszystkim zadecyduje cena. Ostateczny skład oferentów poznamy najszybciej 20 maja.