Najnowsze w Infoship
Brakuje najnowszych.

Pierwszy elektryczny Ursus w Zielonej Górze. Kiedy kolejne?

infobus
17.08.2018 13:00

Pierwszy elektrobus Ursusazostał już dostarczony do Zielonej Góry. Miejski Zakład Komunikacji oczekuje,że kolejne przyjadą jeszcze w tym miesiącu. Dostawy powinny rozpocząć się jużjakiś czas temu, ale przewoźnik miał uwagi wobec wyrobów producenta z Lublina.

„Wykonawca musi poprawićmocowanie do autokomputera, który zarządza pracą kierowcy, tablic i całympojazdem i drobne niedociągnięcia jak, brak zaślepek, nie do końca wykonanaprawidłowo konserwacja podwozia” – poinformował Robert Karwacki, zastępcadyrektora MZK na antenie Radia Zielona Góra.

Przypomnijmy, że kontraktzawarty z Ursusem opiewa na dostawę 47 egzemplarzy autobusów elektrycznychCitySmile 12 LFE. Umowa opiewa na łączną cenę 96 482 700,60 PLN brutto. Dajejednostkową cenę netto za pojazd na poziomie 1 668 962,10 PLN netto. Ponadtolubelski producent zaproponował wydłużenie o 24 m-ce gwarancji, terminzakończenia dostaw do końca listopada. Dodatkowo Ursus zyskał dodatkowe punktyza przyspieszenie dostawy pierwszej piątki elektrobusów lipca.

Pierwszy egzemplarz właśniedotarł do Zielonej Góry. Dostawa drugiego jest spodziewana lada moment. Kolejnetrzy mają pojawić się na bazie MZK do 24 sierpnia. Byłyby szybciej, ale okazałosię jednak, że Ursus musi dokonać kilku poprawek.

“Elektryki” z Lublina wmomencie, w którym trafiają do MZK mają jeszcze kalibrowany systemem informacjipasażereskiej oraz muszą zostać zarejestrowane. Zostanie także uruchomionytymczasowy system ładowania, który umożliwi korzystanie z autobusów. Debiut liniowypierwszych Ursusów planowany jest na wrzesień, a więc z lekkim poślizgiem.

Producent z Lublinaprzyzwyczaił nas do przesuwania terminów dostaw, także nie jest to pierwszy anipewnie ostatni taki przypadek, natomiast akurat przy tym kontrakcie jest to otyle zastanawiające, że firma wygrała zielonogórski kontrakt dzięki …skróceniu terminu dostaw i tym samym zgarnęła dodatkowe punkty, które pozwoliłyjej wyprzedzić konkurencyjną ofertę Solarisa.

Oczywiście można zrozumiećintencję MZK, któremu z powodu opóźnienia innych robót jest na rękę wydłużenieterminu dostaw nowych pojazdów, jednak idąc w tym kierunku może narazić się nazarzut faworyzowania jednej ze stron w przetargu.