Pierwsze autobusy 15-metrowe we flocie KLA Kalisz. Z rynku wtórnego  

infobus
13.09.2023 19:03

We wrześniu tabor Kaliskich Linii Autobusowych wzmocnią trzy autobusy Solaris Urbino 15. To pierwsze tego typu pojazdy we flocie wielkopolskiego przewoźnika.

Nie znamy jeszcze dokładnie ich historii, ale najprawdopodobniej „deskorolki z logo jamnika” pochodzą z rynku skandynawskiego, który masowo wyprzedaje teraz pojazdy z silnikami diesla, zastępując je elektrobusami. Ostatnio o takim imporcie pisaliśmy przy okazji zakupów PKM Świerklaniec, który sprowadza z Oslo przegubowe Solarisy Urbino 18 z rocznika 2017 z przebiegiem … 300 tys. km.

na głównych liniach

Wracamy do Kalisza, gdzie trzy piętnastometrowe Solaris Urbino 15 wzmocnią przede wszystkim główne linie w mieście, na których operują Kaliskie Linie Autobusowe. Pojazdy wyróżniają się dobrym wyposażaniem, czyli m.in. schładzaczami powietrza, silnikami DAF MX-11 i automatami ZF 6 AP 1400 B EcoLife.

 Do tego dochodzi niskim przebiegiem – na poziomie zaledwie 140 tysięcy kilometrów. To oznacza prawie nowy autobus i mimo, że większość przewoźników wycofuje się z 15-metrowych konstrukcji, to przy takiej cenie i takim przebiegu, naszym zdaniem warto było zaryzykować taki zakup. Do tego dochodzi dokonała znajomość pojazdów marki Solaris od strony serwisowej. Dobry wybór!

To co będzie zupełna nowinką w taborze KLA, to układ drzwi 2-2-0 i oraz układ foteli w tylnej części pojazu, gdzie siedzenia ustawione są bokiem do kierunku jazdy. Pasażerowie pewnie szybko się do tego przyzwyczają.  

Nie wiadomo jeszcze, kiedy będziemy mogli zobaczyć je na liniach, gdyż trwa ich rejestracja. Do tego montowane są, kasowniki i systemy informacyjne.

fot. UM Kalisz

BKM nie dla wszystkim

Przy okazji montażu kasowników w najnowszych autobusach, to przypomnijmy, że od 1 maja 2023 roku Kalisz ma darmową komunikację miejską, ale tylko dla mieszkańców.

-„W trudnych dla samorządów czasach zdecydowaliśmy się na odważny krok. Wprowadziliśmy bezpłatne przejazdy miejskimi autobusami, stając się największym miastem w Polsce z tak przyjazną komunikacją publiczną. Na efekty nie czekaliśmy długo. Już po kilku miesiącach liczba pasażerów wzrosła o trzydzieści procent, a to pewnie nie koniec, ponieważ po dwudziestu latach wprowadziliśmy zmianę rozkładu jazdy. Będzie on lepiej odpowiadał na potrzeby mieszkańców, ponieważ to oni go współtworzyli, składając blisko tysiąc opinii podczas szeroko zakrojonych konsultacji społecznych – powiedział  prezydent Kalisza, Krystian Kinastowski.

Zdaniem włodarza wielkopolskiego miasta komunikacja miejska ma wiele zalet. I warto do niej przekonywać mieszkańców.

-„Publiczna komunikacja pozwala uniknąć stania w korkach i tracenia cennego czasu. Mniej samochodów w centrach miast, to mniej hałasu i spalin, a więcej miejsca na zieleń – wymienia Krystian Kinastowski. - Bezpłatny transport publiczny to dla mieszkańców także ulga finansowa.  Przy obecnych cenach paliw bezpłatna komunikacja miejska jest wielką zachętą do korzystania z transportu publicznego. Przeciętna rodzina może dzięki temu zaoszczędzić nawet kilka tysięcy złotych miesięcznie. Bezpłatna komunikacja to nowe życie dla miast, nowe życie dla mieszkańców. Lepsze życie! Bo miasta nareszcie znowu będą także dla ludzi, a nie tylko dla samochodów.”

Zdaniem prezydenta Kalisza bezpłatny transport publiczny warto rozszerzyć na większe niż same miasta obszary. Takie rozwiązanie niwelowałyby m.in. problem wykluczenia transportowego.