Panika w warszawskim autobusie. Jeden pasażer stratowany
12 października awaria instalacji płynu chłodniczego wywołała panikę wśród pasażerów warszawskiego autobusu linii 103.
Jedna osoba została poturbowana i z obrażeniami ciała trafiła do szpitala – podaje ''Interia''.
linia 103
Panika w autobusie wybuchła, gdy przejeżdżał przez skrzyżowanie ulic Górczewskiej i Płockiej na warszawskiej Woli. Przed godz. 7 służby dowiedziały się, że w pojeździe doszło do potencjalnie niebezpiecznej sytuacji.
Okazało się, że pasażerów wystraszył wystrzał płynu chłodniczego do wnętrza autobusu. Chcieli jak najszybciej go opuścić, więc rzucili się w kierunku drzwi. Wtedy została poturbowana jedna osoba, która z obrażeniami trafiła do szpitala.
-„Zgłoszenie dotyczyło awarii przewodu z płynem chłodniczym w autobusie komunikacji miejskiej - powiedział Łukasz Płaskociński ze straży pożarnej. Jak dodał, płyn chłodniczy wlał się do środka autobusu. - Wystrzelił pod sufit. Pasażerowie wpadli w panikę. Staranowali jedną osobę, która ostatecznie została przetransportowana do szpitala - przekazał strażak.
Rocznik 2016
Straż Pożarna w Warszawie przekazała w rozmowie z ''Interią'', że awaria układu chłodniczego nie stanowiła zagrożenia dla pasażerów i pozostałych uczestników ruchu drogowego.
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
-„Ustalamy przebieg zdarzenia i okoliczności wystąpienia usterki. Pomogą w tym m.in. nagrania z monitoringu, w który autobus był wyposażony. Na razie jednak nie jesteśmy w stanie podać przyczyny awarii – powiedziała Joanna Parzniewska, rzeczniczka prasowa spółki Arriva.
Jak dodała, pojazd był regularnie kontrolowany pod względem technicznym
-„Autobus ma ważny przegląd techniczny, to stosunkowo nowy pojazd z 2016 roku. Będziemy analizowali zapis monitoringu z wnętrza pojazdu – dodał Tomasz Kunert, rzecznik Zarządu Transportu Miejskiego.
Przyczyny wydarzenia będą wyjaśniane.