Pabianice: Znów zdrożeją bilety?
Pabianiczan czeka prawdopodobnie kolejna podwyżka cen biletów. Pod koniec kwietnia zdrożały przejazdy autobusowe, a teraz w górę pójść mają ceny biletów tramwajowych. MPK, które obsługuje w mieście linię tramwajową nr 11, wysłało do Urzędu Miejskiego pismo o planowanej podwyżce. Po jej wprowadzeniu za bilet normalny trzeba będzie zapłacić 2,40 zł, a za ulgowy 1,20 zł. Pabianiczanie nawet słyszeć nie chcą o kolejnej podwyżce, a władze miasta zasięgają w tej kwestii opinii służb prawnych.
– Niedawno zdrożały bilety autobusowe, więc wprowadzanie kolejnej podwyżki dodatkowo nadweręży budżety mieszkańców, zwłaszcza emerytom będzie bardzo ciężko. Jeśli ta podwyżka jest konieczna, to trzeba ją chociaż odsunąć w czasie – podkreśla pabianiczanka Lucja Uznańska .
MPK swoją decyzję argumentuje względami ekonomicznymi i kilkuletnią przerwą w regulowaniu opłat za przejazdy tramwajem.
– Trwają w tej kwestii rozmowy z pabianickim magistratem. Drożeje energia, koszty pracy i utrzymania taboru, a ostatnia podwyżka cen biletów w Pabianicach miała miejsce wiosną dwa lata temu – przekonuje Bogumił Makowski, rzecznik prasowy łódzkiego MPK.
Władze Pabianic, powołując się na podpisaną z MPK umowę dotyczącą świadczenia usług komunikacji tramwajowej w mieście, twierdzą jednak, że na podwyżkę cen biletów zgodę wyrazić musi Rada Miejska.
– Poprzednia podwyżka została wprowadzona bez takiej zgody, dlatego tym razem przygotowywana jest w tej sprawie specjalna opinia prawna. Naszym zdaniem przewoźnik nie powinien sam podnosić cen biletów – podkreśla Jarosław Cichosz , wiceprezydent Pabianic.
Podwyżka, jak wynika z przesłanego przez MPK pisma, miałaby wejść w życie już 1 lipca. Urząd Miejski wystosował jednak do MPK pismo, w którym postuluje potrzebę przesunięcia terminu ewentualnej podwyżki na wrzesień oraz zmniejszenia jej wysokości. Rozmowy na ten temat prowadzone będą już w przyszłym tygodniu.