Ostrowiec Świętokrzyski: PKS chce jeździć na gazie ziemnym

infobus
29.03.2007 22:30

Tańsze od oleju napędowego i znacznie bardziej ekologiczne – to największe zalety CNG, nowego paliwa, które chcą wprowadzić w swoich samochodach PKS i MPK z Ostrowca Świętokrzyskiego. Możliwe, że jesienią rozpocznie się budowa stacji paliw. CNG to inaczej sprężony gaz ziemny. Dziś na temat jego zastosowania w autobusach będą rozmawiać uczestnicy konferencji, którą w Ostrowcu organizuje m.in. Świętokrzyski Oddział Regionalny Polskiej Izby Gospodarczej Transportu Samochodowego i Spedycji. – Wybór miejsca konferencji nie jest przypadkowy. PKS Ostrowiec i miejscowe MPK są bardzo zainteresowane używaniem tego rodzaju paliwa. Zdajemy sobie sprawę, że to może być przyszłość komunikacji – mówi Stanisław Wodyński, współorganizator konferencji, na co dzień prezes zarządu PKS Ostrowiec Świętokrzyski. Nie ukrywa, że zastosowanie nowego paliwa to bardzo kusząca propozycja przede wszystkim ze względu na koszt. Poza tym spaliny są znacznie bardziej ekologiczne. – Z drugiej strony, są większe koszty zakupu autobusów oraz koszty nowej infrastruktury. Jest więc kilka tematów, które warto przedyskutować, bo nie tylko nasza firma ma takie dylematy – tłumaczy Wodyński. Kiedy więc autobusy PKS Ostrowiec mogłyby jeździć na gazie ziemnym? – Konkretnych terminów nie ma. Dostawca gazu, np. Karpacka Spółka Gazownictwa, w optymistycznym wariancie może wybudować stację gazu jeszcze w tym roku. I deklaruje, że zrobi to na własny koszt – przyznaje Wodyński, który o szczegółach mówi niechętnie. – Nie chciałbym uprzedzać rozmów handlowych – twierdzi. – Rzeczywiście, wstępne rozmowy już rozpoczęliśmy i PKS Ostrowiec ma szansę być pierwszą firmą w regionie, która skorzysta z tego napędu – przyznaje Piotr Sobieraj, kierownik działu rozwoju, rynku i marketingu w kieleckim zakładzie gazowniczym powiązanym z KSG. Rozmowy o takim paliwie prowadzono z MPK w Kielcach dwa lata temu, choć ostatecznie umowy nie sfinalizowano. – Przeszkodziła kondycja finansowa firmy. Poza tym to cały czas dosyć nowatorska metoda. Skrupulatnie obserwujemy rynek, choć dla nas to rozwiązanie dostępne raczej za kilka lat – mówi Paweł Zwierzchowski, członek zarządu MPK w Kielcach. Co ciekawe, w Kielcach już jeżdżą samochody na CNG. To pojazdy serwisowe zakładu gazowniczego. – Bardzo dobrze się sprawują. Podczas jazdy po mieście spalają około 8 metrów sześciennych gazu ziemnego. Na trasie przy spokojnej jeździe to 6 metrów sześciennych. A jeden metr sześcienny gazu dla transportu kosztuje około 1,75 zł – wylicza Sobieraj.