Opolskie: Pobił kierowcę autobusu za … maseczkę
10 maja kierowca autobusu firmy LUZ z Opola został dotkliwie pobity.
Agresję pseudo-pasażera wywołała uwaga prowadzącego pojazdu o obowiązku założenia maseczki w autobusie.
Ostatni kurs
Do zdarzenia doszło w poniedziałek (10 maja) około godziny 21. Pan Zygfryd, który jest kierowcą w Komercyjnych Liniach Autobusowych Luz, miał właśnie rozpocząć ostatni tego dnia kurs na linii Grodziec-Opole.
-„Na chodniku stał mężczyzna. Chciał wejść do autobusu, więc poprosiłem, żeby założył maseczkę. Odpowiedział, że nie ma maseczki, a tuż po tym padł cios twardym narzędziem w twarz. Straciłem świadomość – relacjonuje 60-latek
Kierowca po tym, jak dostał silny cios twardym narzędziem w twarz, stracił przytomność. Gdy się ocknął, wsiadł za kierownicę autobusu i wrócił do bazy. Dopiero potem trafił do szpitala.
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
Z kolei agresor, razem z towarzyszącą mu kobietą, uciekli z miejsca zdarzenia. Mężczyzna nie był wcześniej karany.
-„W środę – 12 maja – mężczyzna został zatrzymany w swoim miejscu pracy i doprowadzony do Komendy Miejskiej Policji w Opolu - mówi rzecznik policji w Opolu aspirant Agnieszka Nierychła. - Mężczyzna przyznał się do winy, a zabezpieczone dowody pokrywają się z jego wyjaśnieniami. Usłyszał zarzut z artykułu 158, czyli spowodowania uszczerbku na zdrowiu, a za tern czyn grozi do 5 lat więzienia.
Kierowca autobusu ma pięć wybitych zębów, wstrząśnienie mózgu i złamany nos. Panu Zygfrydowi życzmy szybkiego powrotu do zdrowia, a policji dziękujemy za sprawną akcję.
fot. Opolska Policja