Opole: Prezes MZK został zwolniony
Swoje stanowisko stracił dotychczasowy prezes MZK Dariusz Sitko. Jego obowiązki przejmie Tadeusz Stadnicki, dotychczasowy wiceprezes zarządu. Taką decyzję podjęła w czwartek rada nadzorcza MZK, po ocenie dorobku prezesa.- Konflikt w firmie jest rzeczą ważną i na pewno miał wpływ na tą decyzję, ale braliśmy pod uwagę całokształt prezesury pana Sitki- mówi przewodniczący rady nadzorczej MZK Wiesław Wróblewski. Decyzję rady uzasadnia również referendum, w którym za zwolnieniem prezesa opowiedziało się ponad 200 osób oraz kontrolę Państwowej Inspekcji Pracy, która wykazała, m.in. że pracownicy MZK przepracowali zbyt dużo godzin nie otrzymując pieniędzy za nadgodziny. Inspektorzy zwrócili uwagę na to, że prezes Sitko wprowadził kodeks etyki bez konsultacji z pracownikami i bez konsultacji ze związkami i zawodowymi przyznawał nagrody. Za usunięciem dotychczasowego prezesa opowiadała się m.in. zakładowa 'Solidarność’, najliczniejszy związek zawodowy w firmie. Czwartkowa decyzja rady nadzorczej została tam przyjęta z nieskrywaną radością.- Myślę, że teraz sytuacja w firmie trochę się uspokoi. My nie będziemy strajkować, bo przecież utożsamiamy się z zakładem i też chcemy go pokazać od najlepszej strony. Bardzo dobrze układała nam się również współpraca z wiceprezesem Stadnickim. Odbieram go jako człowieka spokojnego, rozważnego i konkretnego- mówi przewodniczący zakładowej Solidarności Janusz Wysowski. Część związków zawodowych, które istnieją w MZK opowiadała się jednak za dotychczasowym prezesem i ich członkowie po cichu przyznają, że obawiają się, że nowy prezes, którego rada nadzorcza wybierze najprawdopodobniej w konkursie będzie marionetką w ręku Solidarności, a swoje urzędowanie rozpocznie od decyzji personalnych.