Najnowsze w Infoship
Brakuje najnowszych.

Opole: Czy MZK zwróci za taksówkę?

infobus
07.01.2006 15:42

Monika Rozwarzewska z Opola zamierzała pojechać w czwartek na ważne spotkanie o godzinie 8.20 autobusem linii nr 17 z przystanku „Niemodlińska SDH”. Autobus jednak nie przyjechał. By zdążyć, musiała wziąć taksówkę
– Spóźnienie nie wchodziło w grę, bo w interesach spóźniać się po prostu nie można – zaznacza pani Monika. Dlatego musiała pojechać taksówką na drugi koniec miasta. – Czy MZK zwróci mi za ten kurs? – pyta Monika Rozwarzewska.
Tomasz Zawadzki, rzecznik prasowy MZK: – Prawo przewozowe mówi, że przewoźnik odpowiada tylko wtedy, jeżeli kurs się nie odbył z winy umyślnej lub z rażącego niedbalstwa przewoźnika. A autobus, który nie przyjechał, miał wypadek. W związku z tą sprawą jest nam bardzo przykro i serdecznie przepraszamy. Ta pani może dochodzić odszkodowania jedynie wnosząc sprawę z powództwa cywilnego do sądu. Jeżeli sąd uzna, że to było nasze rażące niedbalstwo, to dostanie odszkodowanie.
Pani Monika komentuje: – Gdy byłam w Niemczech, to na każdy taki przypadek przyjeżdżały taksówki-busy i wszystkich pasażerów zawożono do celu. Nie interesują mnie kłopoty MZK. Ma wywiązywać się z zobowiązania, jakim jest rozkład jazdy. Mnie w pracy nikt nie pyta, jakie miałam problemy z wykonaniem zlecenia, którego się podjęłam, jestem wyłącznie rozliczana z efektu, a w razie jego braku spotkałabym się z poważnymi konsekwencjami finansowymi.