Najnowsze w Infoship
Brakuje najnowszych.

Olsztyn wypowie umowę KDD? Solbusy nie wyjechały

infobus
20.09.2018 14:00
Część olsztyńskich pasażerów mogła mieć dziś pewien problem z podróżowaniem po mieście. Pojazdy firmy KDD Gackowski, która obsługuje ok. 10% sieci autobusowej stolicy Warmii i Mazur nie wyjechały dziś na linie. Okazuje się, że gazowym Solbusom… zabrakło gazu.
Praca eksploatacyjna, którą trzeba wykonać aby obsłużyć wszystkie olsztyńskie linie autobusowe to ok. 6,5 mln wzkm rocznie. Największa jej część jest realizowana przez MPK Olsztyn. Niespełna 2 mln wzkm z kolei powierzono spółkom ze śląskiej Grupy Irex. Najmniej, bo ok. 0,7 mln wzkm w ciągu musi wyjeździć KDD, która jest jednocześnie pierwszym prywatnym przewoźnikiem w olsztyńskiej sieci.
Firma obsługuje wybrane zadanie przewozowe na zlecenie miasta od 1 października 2013 roku. Kontrakt z miastem zawarto na 10 lat. W tym celu KDD pozyskało 11 sztuk Solbusów Sm12 z silnikami na gaz LNG. Olsztyn był pierwszym miastem w Europie, w którym rozpoczęto regularną eksploatację autobusów z takim paliwem. Na rezerwę skierowano jedno Sm12 z 2011 roku, który posiadał silnik diesla. Natomiast dwa lata temu zakupiono jeszcze jednego Solbusa na LNG.
Jednak całkiem możliwe, że rozpoczął się zmierzch Solbusów w mieście nad Łyną. Dziś ani jeden autobus KDD nie wyjechał na linie. Okazało się bowiem, że nie było czym zatankować pojazdów z fabryki w Solcu Kujawskim. Jako zastępstwo autobusy podstawili inni olsztyńscy operatorzy.
„Przedstawiciel KDD poinformował, że firma zawiesza wykonywanie świadczenia usług transportu publicznego. I rzeczywiście dzisiaj żaden autobus przewoźnika nie wyruszył na trasę obsługiwanych przez firmę linii” – powiedział Paweł Pliszka, rzecznik Zarządu Dróg Zieleni i Transportu dziennikarzom olsztyńskiego wydania Gazety Wyborczej.
Dodał ponadto, że skutkiego takiego obrotu wydarzeń może być zerwanie przez miasto umowy w trybie natychmiastowym.
Jeżeli by tak się stało to mielibyśmy pierwszy od dwóch lat głośny przypadek wypowiedzenia przez organizatora umowy na świadczenie usług przewozowych. Ostatni raz takie zdarzenie miało miejsce w Lublinie. W marcu 2016 roku tamtejszy Zarząd Transportu Miejskiego rozwiązał kilka miesięcy przed zakończeniem umowę z PKS Zielona Góra. Powodem było to, że przewoźnik nie radził sobie z powierzonymi mu do obsługi zadaniami.
Czy w Olsztynie stanie się podobnie? Jeśli tak to warto byłoby wyciągnąć z tego wnioski.