Najnowsze w Infoship
Brakuje najnowszych.

Olsztyn: Pobili, czy zostali pobici?

infobus
07.11.2007 21:55

Kontrolerzy biletów z firmy Arsen dotkliwie pobili w miejskim autobusie głuchoniemego pasażera – tak przynajmniej twierdzi jedna z pasażerek autobusu w rozmowie z 'Gazetą Olsztyńską’. Władze MPK w Olsztynie zaprzeczają i przekonują, że było dokładnie odwrotnie: to on rzucił się na nich z pięściami. Z nagrań monitoringu nie wynika jednoznacznie, kto zaczął bójkę. Sprawą zajęła się prokuratura. I to śledczy rozstrzygnął, czy kontrolerzy przekroczyli swoje uprawnienia, czy może winę za całe zajście ponosi pasażer.
Według 'Gazety Olsztyńskiej’, głuchoniemy pasażer został pobity przez pracowników firmy ochroniarskiej, zajmującej się sprawdzaniem biletów w olsztyńskich autobusach. Świadek zdarzenia, pasażerka autobusu, powiedziała, że pracownicy nie potrafili porozumieć się z głuchoniemym i doszło do rękoczynów. Mówiła też o kopaniu i znęcaniu się nad niepełnosprawnym mężczyzną.
Szef firmy ochroniarskiej w celu wyjaśnienia, jak powiedział 'nieprawdziwych informacji gazety’, przekazał wszystkie dostępne materiały do prokuratury, w tym nagranie z kamery umieszczonej w autobusie. – Liczymy, że prokuratura pomoże nam ustalić, kto zaczął bójkę i, czy kontrolerzy przekroczyli swoje uprawnienia – powiedział Marek Gawroński z firmy ochroniarskiej 'Arsen’. Zapytany, czy jego pracownicy mogli użyć gazu odpowiedział, że firma nie wyposaża pracowników w gaz łzawiący, ale zaznaczył, że 'każdy zna realia polskich autobusów i każdy ma prawo się bronić’. – Kontrolerzy mogli mieć gaz i mogli go użyć w obronie własnej – powiedział w TVN24.
Przedwczoraj kontroler komunikacji miejskiej wezwał policjantów. Powodem interwencji miało być potwierdzenie danych osoby kontrolowanej. Kontrolerzy uznali, ze nie było jednak potrzeby udzielenia im pomocy przez policjantów i odwołali interwencje przed przyjazdem patrolu. Do policji nie zgłosiła się żadna z osób biorących udział w zdarzeniu.