Olsztyn: Co czwarty olsztyniak jeździ autobusami za darmo

infobus
04.09.2008 14:28

Od grudnia za bilety komunikacji miejskiej zapłacimy 30 groszy więcej. Okazuje się jednak, że jedna czwarta mieszkańców wcale nie musi się tym przejmować. To ci, którym przysługują darmowe przejazdy. Kosztuje to osiem milionów złotych rocznie! Dlatego radni chcą się przyjrzeć i skorygować listę uprzywilejowanych. Radny Mirosław Gornowicz uważa, że zupełnie zbędną i pozbawioną uzasadnienia ulgę mają radni rady miejskiej. —Nie chcę wyjść na populistę, ale powinniśmy zacząć od siebie —podkreśla.
Związkowcy z MPK mają inne propozycje. —Chcemy porozmawiać z miastem, żeby darmowe przejazdy wprowadzić emerytom nie po 70., a po 75. roku życia —mówi Stanisław Kowalczyk, przewodniczący związku zawodowego kierowców w MPK. Na pytanie o ewentualne zrezygnowanie z przywilejów przez bliskich kierowców, Stanisław Kowalczyk odpowiada, że dawne czasy już się skończyły, kiedy za darmo jeździły całe bliższe i dalsze rodziny. Teraz legitymację pracowniczą mają pracownicy i najbliższa rodzina, czyli mąż lub żona i dzieci.