Najnowsze w Infoship
Brakuje najnowszych.

Okiem związkowca: Wspólne działanie przynosi efekty

infobus
07.08.2007 22:10

Wspólne działanie przynosi efekty, –czyli, być może jeszcze w tym roku, projekt ustawy o transporcie publicznym i sposobach jego finansowania trafi na pierwsze czytanie w Sejmie RP. We wtorek 26 czerwca 2007 roku, po raz kolejny w Ministerstwie Transportu spotkała się mieszana komisja (strona rządowa –przedstawiciele Ministerstwa Transportu, związki zawodowe, przedstawiciele Izby Gospodarczej Komunikacji Miejskiej) w sprawie ustawy o transporcie publicznym.
Na wstępie, prowadzący spotkanie Minister Bogusław Kowalski przekazał dobrą wiadomość. Otóż, wreszcie udało się w Ministerstwie Transportu rozwiązać problem funkcjonowania wielu inicjatyw, pomysłów związanych z uregulowaniem spraw transportu publicznego, w tym także publicznego transportu miejskiego. Decyzją kierownictwa Ministerstwa został powołany wewnętrzny zespół resortowy, który ma zebrać wszystkie inicjatywy w zakresie transportu publicznego. Przewodniczącym tego zespołu jest Piotr Mikiel –z-ca Dyrektora Departamentu Prawnego w Ministerstwie Transportu, który jest także członkiem mieszanej komisji i jest na bieżąco zorientowany we wszystkich inicjatywach wychodzących z komisji. Generalna ideą komisji jest, aby zebrać wszystkie dotychczasowe pomysły, które powstały w różnych miejscach (inicjatywy Urzędów Marszałkowskich, środowiska kolejowego, środowiska przewozów regionalnych PKS, środowiska komunikacji miejskiej, Departamentu Transportu Drogowego).
Trzeba dodać, że przyspieszenie prac jest znaczące i jak sami urzędnicy z Ministerstwa Transportu stwierdzili –od wielu lat, żadna inicjatywa ustawodawcza nie miała tak szybkiego tempa prac. Trudno powiedzieć, co wpłynęło na takie przyspieszenie –czy determinacja członków komisji, aby zaledwie w przeciągu niecałego roku, doprowadzić prace do wpisania w harmonogram prac Rady Ministrów, czy też zbliżające się mistrzostwa „Euro 2012”? Jednak jedno można powiedzieć, że na pewno wspólna inicjatywa środowiska komunikacji miejskiej (Izba Gospodarcza, związkowcy) dopięli swego. Sprawa nabrała znaczącego przyspieszenia. Co prawda, na razie jest to jeszcze w fazie projektu i droga do wprowadzenia ustawy w życie jest jeszcze daleka (prace w komisjach sejmowych, międzyresortowych), ale należy mieć nadzieje, że wspólna, mieszana Komisja przy Ministerstwie Transportu, nie zakończy swoich prac z chwilą zakończenia prac nad ustawą w Ministerstwie. Trzeba mieć nadzieję, że Komisja będzie równie aktywnie prowadziła ustawę na zawiłej drodze legislacyjnej dalej. Przynajmniej takie są zapowiedzi Komisji, która chce na przełomie września i października skonsultować i przedyskutować projekt ustawy ze środowiskiem samorządowym, który będzie głównym i najważniejszym wykonawcą niemal wszystkich zapisów dokumentu.
Jak zatem widać, pomimo wielu sceptycznych głosów środowiska komunikacji miejskiej, ekspertów od transportu miejskiego, iż działania związkowców z komunikacji miejskiej spełzną na niczym, okazały się przedwczesnymi i pozbawionymi wiary w siłę sprawczą ludzi pracujących dla komunikacji miejskiej każdego dnia.
Jest to już duży sukces, ale do pełnego, niepodważalnego sukcesu jeszcze droga daleka. Jednak, najważniejsze, że jest pełnia optymizmu, iż uda się doprowadzić sprawę do końca jeszcze w tym roku, wszystkich stron uczestniczących w pracach Komisji mieszanej przy Ministerstwie Transportu. Więc strony rządowej i strony środowiska komunikacji miejskiej.
Poniżej obszerna relacja z posiedzenia Komisji.
Piotr Mikiel stwierdził: – W dniu 14 czerwca 2007 roku, po raz pierwszy spotkał się nasz zespół powołany decyzją Jerzego Polaczka – Ministra Transportu w celu przygotowania ustawy o transporcie publicznym. Projekt będzie obejmował swym zasięgiem trzy rodzaje transportu: transportu kolejowego, transportu drogowego, żeglugę śródlądową. Zespół roboczy przygotuje projekt ustawy wykorzystując cały materiał, jaki w tym zakresie został przygotowany. Można powiedzieć, że na dzień dzisiejszy mamy większość dokumentacji potrzebnej do stworzenia projektu. Na pierwszym posiedzeniu zespołu został przyjęty harmonogram działań. Jak z grubsza on wygląda?
Otóż projekt ustawy o transporcie publicznym został zgłoszony do planu prac Rady Ministrów na drugie półrocze 2007 roku. Termin przyjęcia projektu ustawy planuje się na listopad. W związku z powyższym, jak widać, terminy są bardzo krótkie. Jako zespół chcielibyśmy, aby w miesiącu wrześniu był już gotowy projekt. Po wszelkich naszych wewnętrznych uzgodnieniach, konsultacjach. Mamy nadzieję, że uda się nam wspólnie razem z komisją mieszaną utrzymać tempo prac i zawrzeć wiele zaproponowanych przez komisję spraw, sugestii, pomysłów. Mam nadzieje, że pomimo sezonu urlopowego (lipiec, sierpień) uda się nam konsultować w sprawie ustawy. Oczywiście w formie trybu roboczego.
– Dla nas, jako Ministerstwa –stwierdził Piotr Mikiel –bardzo ważnym dokumentem przy opracowywaniu projektu ustawy –jest projekt rozporządzenia unijnego w zakresie usług pasażerskiego transportu kolejowego, drogowego. Ten projekt jest już gotowy i jest w fazie oczekiwania na legislację, a zatem, nic w nim nie powinno się już zmienić. Planuje się, że rozporządzenie unijne ma wejść w 24 miesiące po ogłoszeniu. A więc, będzie to koniec roku 2009. Ministerstwo Finansów, z kolei, naciska nas jako Ministerstwo dość mocno, dopinguje i nalega, żeby, ten projekt mógł wejść w życie najpóźniej 1 stycznia 2009. Głównie chodzi o sprawy budżetowe i dofinansowania ulg. Stąd Ministerstwu Finansów chodzi o te sprawy, aby było to jak najszybciej.
Mówiąc o ustawie o transporcie publicznym –dodał Piotr Mikiel –trzeba brać pod uwagę, także to, że trzeba zakładać pewien okres vacatio- legio, do pół roku dla ustawy, aby samorządy mogły dostosować się do nowej sytuacji prawnej, którą wymusi na nich zapis. Najpierw ustawy a potem rozporządzenia unijnego.
Mamy świadomość tego –kontynuował Piotr Mikiel, –że problemów, które będą musiały być rozstrzygnięte, przy ty krótkich terminach jest sporo. Wiele z nich jest dość trudnych, szczególnie te dotyczące finansowania transportu kolejowego i drogowego. W tym transportu miejskiego w zakresie ulg, dofinansowań, itd. Myślę, że podczas prac zespołu roboczego przy Ministerstwie niejednokrotnie będą poważne i trudne dyskusje. Czy uda się nam wypracować jakiś kompromisowy program i projekt, to zobaczymy? Myślę, że odpowiednią siłą argumentacji, uda się nam wypracować odpowiednie rozwiązania. Myślę, że z pomocą nie tylko związkowców, ale również przedstawicieli Izby Gospodarczej Komunikacji Miejskiej uda się nam zmieścić w narzuconych terminach. Chciałbym, aby nasze prace zakończyły się do końca września, abyśmy mieli czas, aby jeszcze pewne kwestie przedyskutować zanim projekt trafi do Rady Ministrów. A na zakończenie, tytułem wstępu, liczę na dalszą aktywną współprace, na każdym etapie. Także w tej chwili, podczas praz zespołu roboczego w ciągu tych dwóch najbliższych miesięcy. Czekam również na wszelkie uwagi, propozycje, które należy zgłaszać do Departamentu Prawnego Ministerstwa poprzez pocztę elektroniczną czy faksową jak również pisemnie. Każda uwaga, zostanie wnikliwie rozparzona i uwzględniona. Mam nadzieję, że pomimo wakacji, prace nad projektem ustawy nie osłabną a nawet nabiorą szybszego tempa.
– Tworząc ten zespół –stwierdził Minister Kowalski –zastanawialiśmy się nad tym, jaki powinien być kształt tego zespołu? Kto powinien stanąć na jego czele? Ostatecznie pojedliśmy decyzję, że będzie to zespół wewnątrz ministerstwa. Bo generalnie jest taka praktyka, że to ma być ministerialny projekt. Zastanawialiśmy się także nad tym czy powołać ekspertów, przedstawicieli z tej komisji mieszanej w postaci związkowców, pracodawców. Jednak doszliśmy do wniosku, że projekt ma charakter pewnego dialogu społecznego, to nie można pozostawić tego jedynie ekspertom a musi być to na pewnym poziomie politycznym. Stąd uznaliśmy, że nasza rozmowa tutaj, w komisji mieszanej, jest o przysłowiowy szczebelek wyżej od prac zespołu eksperckiego. Dlatego też, to, co przygotuje zespół ekspercki, będzie podlegało naszej ocenie – komisji mieszanej –a nie będziemy zbyt aktywnie tworzyć kolejnych podkomisji. Stąd taka sytuacja, że kieruje tym zespołem z-ca dyrektora, a nikt z kierownictwa resortu. Oczywiście będziemy stale monitorować poszczególne etapy pracy tej komisji, która ma bardzo krótki czas, na przygotowanie projektu, który już został wpisany w harmonogram prac rządu, więc tutaj nie ma żartów. Terminy są terminami poważnymi, z których Ministerstwo przez Rząd jest rozliczane. Jak zatem widać, sami sobie założyliśmy pewien kaganiec, żeby rzeczywiście w dobrym tempie, ten projekt ustawy przygotować. Mam nadzieję, że ten projekt jeszcze na etapie projektu ministerialnego będzie miał poparcie ze strony przedstawicieli związków zawodowych i środowiska pracodawców zrzeszonych w Izbie Gospodarczej Komunikacji Miejskiej. Jeżeli by się okazało, że w jakimś fragmencie tak nie jest, to mamy cały proces legislacyjny od komisji resortowych, przez komisję trójstronną po prace parlamentarne i wtedy ewentualnie jeszcze pewne rozbieżności będzie można zlikwidować. Ponieważ zakładam, że uda się nam wszystko załatwić na poziomie naszej mieszanej komisji, to liczymy na to, że Ministerstwa przyjmą ten dokument, jako dokument wspólny. Jak już powiedziałem, jesteśmy otwarci, aby posiedzenia komisji, zespołu odbywały się dość często i abyśmy mogli zapoznawać się na bieżąco z wynikami prac komisji wewnątrz-resortowej związanej z ustawą o transporcie publicznym i przedstawiać swoje opinie. Przedstawić w pewnym zakresie politycznym sugestie, w jakim kierunku ta ustawa powinna pójść.
– My ze swojej strony, jak zawsze –stwierdził Andrzej Arndt –przedstawiciel związków zawodowych zrzeszających pracowników komunikacji miejskiej w Polsce –deklarujemy gotowość współpracy z zespołem wewnątrz –resortowym. W swoim czasie już przedstawiliśmy trochę projektów i sugestii. Mamy nadzieję, że wiele z nich zostanie uwzględnionych w projekcie. Nie ukrywam, że trochę przeraża nas ten termin. Jako związkowcy widzimy, każdego dnia, jak sytuacja drastycznie się pogarsza. Dla nas każdy dzień odkładania spraw istotnych, jest dniem bezpowrotnie straconym. Trudnym do odrobienia. Sytuacje coraz trudniej opanować i martwimy się, czy przypadkiem rzeczywistość dnia codziennego nie wyprzedzi pewnych prawnych rozwiązań. Nawet tych, które zaproponowaliśmy jako związkowcy 3-4 miesiące temu. W chwili obecnej, w niektórych tematach, o których rozmawialiśmy zaszły już dość istotne zmiany i wszystko wskazuje, że narastają one w tempie lawinowym, Ot, choćby prace samorządów różnych szczebli nad zmianami zapisów ustaw samorządowych, miedzy innymi wyłączających komunikację miejską. Nie bez znaczenia, jest także stale rosnące niezadowolenie wśród pracowników komunikacji miejskiej. Szczególnie w sprawach płacowych, ale także braku uwarunkowań prawnych dotyczących przyszłości wielu firm komunikacji miejskiej. Same przepisy –zgoda, ale nie zapominajmy także o pewnym stałym zawieszeniu wielu poruszanych przez nas spraw nie tylko w ustawie, ale i rozporządzeniach około cytowanej tutaj ustawy i innych.
– Jako środowisko –stwierdził Jerzy Chudzicki –Prezes Izby Gospodarczej Komunikacji Miejskiej –bardzo się cieszymy, że ta ustawa nabrała przyspieszenia. W jakieś stosunkowo bliskiej perspektywie –powstanie. Chciałbym zadać takie pytanie. Panie Dyrektorze –Jak będzie usytuowana ustawa o transporcie publicznym? Jest cały pakiet ustaw samorządowych. W ustawie o samorządzie –są zapisy o gospodarce komunalnej. Jest cały pakiet ustaw branżowych. Jest ustawa o transporcie drogowym. Czy ustawa o transporcie publicznym będzie ustawą jakby pośrodku czy niejako nadrzędną w stosunku do tych miedzy innymi wymienionych, branżowych? Czy też na poziomie równoległym czy podrzędnym?
– Rozumiem, że każda z tych ustaw, branżowych, samorządowych reguluje –stwierdził Piotr Mikiel –z-cza dyrektora dep. Prawnego MT –pewien pakiet zagadnień. Ustawy branżowe, jak ustawa o transporcie drogowym, prawo przewozowe –każda z nich reguluje, przynajmniej takie założenia były, co innego.
– Chodzi mi głównie czy będą jakieś relacje pomiędzy tymi ustawami –zapytał Jerzy Chudzicki. –Rozumiem, że ustawa o transporcie publicznym narzuci jakieś relacje i powiązania pomiędzy wszystkimi ustawami, samorządowymi, branżowymi.
– Ustawa powinna powiązać relacje, ale co należy –stwierdził Piotr Mikiel –przez to rozumieć? Ustawa o transporcie drogowym, powinna określić warunki wykonywania działalności gospodarczej w zakresie transportu drogowego. A prawo przewozowe reguluje sprawy przewozu. To są zupełnie inne zagadnienia. Ustawa o transporcie publicznym powinna skoncentrować się wokół spraw związanych z finansowaniem transportu miejskiego, publicznego. Ona ma wypełnić lukę, która jest dzisiaj w transporcie drogowym, które jako takie nie rozróżnia publicznego transportu zbiorowego.
-, Jeśli można –ponownie zapytał Jerzy Chudzicki –chodzi mi o sprawy związane z zakładem budżetowym komunikacji miejskiej. Ustawa o gospodarce komunalnej przewiduje zakład budżetowy a ustawa o transporcie drogowym już nie przewiduje zakładu budżetowego. Następnie –Organizator przewozów. Jest zdefiniowany jako związek międzygminny w ustawie o gospodarce komunalnej a nie ma już odniesienia w ustawie o transporcie drogowym. Rozumiem, że uporządkowanie tych spraw znajdzie się w ustawie o transporcie publicznym i będą korelować się z wszystkimi sprawami w innych ustawach? A co z ustawą o zamówieniach publicznych? Ona także wymaga zmian, aby ustawa o transporcie publicznym spełniała wszystkie swoje założenia.
– Parę lat temu, gdy powstawała ustawa o transporcie drogowym, widziano lukę związaną z transportem miejskim. Niestety –stwierdził Piotr Mikiel –nie udało się doprowadzić spraw komunikacji miejskiej do końca i wprowadzić pewne zapisy. Mam nadzieję, że ta ustawa, nad którą teraz pracujemy, ostatecznie wypełni tę lukę i rozstrzygnie miedzy innymi sprawy –zakładu budżetowego, operatora, itp.
– Może w tej chwili powiem słowo nieco wyjaśniające kilka spraw –wtrącił Minister Kowalski –W tej chwili Rząd pracuje nad pakietem ustaw miedzy innymi udrożniających szybsze podjęcie prac w celu przygotowania mistrzostw „Euro 2012”. W ramach tych prac, jest przygotowywana nowelizacja ustawy o zamówieniach publicznych. Nie tylko. Ja nie wykluczam, że ustawa będzie zmieniona. Dlatego, że w tej chwili dyskusja medialna, przygotowania do Euro „2012”odbywała się na etapie, czy Minister Transportu zapewni odpowiednią ilość autostrad. To jest wielkie nieporozumienie. Bo to czy my wykonamy 5 czy 75 procent zakładanego planu budowy, to dla sprawnego przebiegu mistrzostw nie ma żadnego znaczenia. Inną sprawą, dla nas bardziej istotną – jest zapewnienie sprawnego transportu publicznego w tych aglomeracjach, a których odbędą się mistrzostwa. To jest ważne. Tych ludzi trzeba w 2 godziny dowieźć na stadion i wywieźć ich ze stadionu. A są to ilości kilkudziesięciu tysięcy osób. Trzeba mieć plan, jak to zrobić, jakimi środkami, gdzie ich rozkwaterować itd., itd. Natomiast samo przemieszczanie się pomiędzy ośrodkami miejskimi jest oczywiście ważne, ale nie najważniejsze. Tutaj będą wykorzystywane różne środki transportu i budowa autostrad jest istotna, ale jest to mimo wszystko na drugim planie. I tak naprawdę dzisiaj, coraz bardziej ciężar przygotowania mistrzostw przesuwa się w stronę samorządów i im trzeba stworzyć pewne ułatwienia prawne. Tutaj strona rządowa ma pewne kwestie regulacyjne a nie zawsze finansowe. Ja nie wykluczam, że ustawa o zamówieniach publicznych będzie wrzucona do tego wspomnianego wcześniej pakietu. Niestety często ustawy są aktami równorzędnymi. Więc jeżeli w ustawie o transporcie publicznym coś zapiszemy, co powinno znaleźć odzwierciedlenie w innych ustawach, to konsekwencją tego będzie miedzy innymi wprowadzenie zmian także w innych ustawach. Musimy wiedzieć, że musi być pewna spójność, a tę jako taką musimy wypracować miedzy innymi w ramach uzgodnień międzyresortowych.
– Drodzy Państwo –dodał Piotr Mikiel –Przygotowanie ustawy o transporcie publicznym, będzie miało swoje konsekwencje, polegające miedzy innymi na tym, że musimy przygotować zmiany w wielu innych ustawach. Według naszych wstępnych ustaleń, doliczyliśmy się konieczności dokonania poprawek w 12-13 ustawach. W związku z tym, przewidujemy, że trzeba będzie, prawdopodobnie, zrobić najpierw ustawę wprowadzającą, która dostosuje do tej ustawy inne przepisy ustawy. Miedzy innymi ustawy o transporcie drogowym, kolejowym, także o gospodarce komunalnej, o samorządach, także o zamówieniach publicznych. Taka będzie konsekwencja, bo ustawa o transporcie publicznym, dość znacznie wkracza w wiele zagadnień i zadania różnych jednostek.
– Panie Dyrektorze, chciałbym zapytać –głos zabrał Henryk Naglewicz –Przewodniczący
z Federacji Zrzeszającej Związki Zawodowe Prowadzących Pojazdy Komunikacji Miejskiej w RP –czy ustawa o transporcie publicznym, o której mówimy, będzie miała jakiś jeden dział poświęcony szczegółowo zbiorowej komunikacji miejskiej? Czy transport miejski będzie występował w kilku miejscach? Bo nie ukrywam, że dla nas ludzi ze środowiska komunikacji miejskiej, lepiej by było, aby był to pewien dział, wyraźnie wskazujący komunikacje miejską, jako jeden z ważniejszych działów publicznego transportu zbiorowego. Drugie pytanie, czy będziemy mogli ściślej współpracować pomiędzy spotkaniami i posiedzeniami komisji i nanosić nasze poprawki, propozycje? Chodzi o współpracę korespondencyjna on-line w postaci poczty elektronicznej?
– W chwili obecnej –stwierdził Piotr Mikiel –trudno wyrokować, czy będzie dział poświecony komunikacji miejskiej, czy będzie on ujęty w całości? Na razie prace dopiero się rozpoczęły. Jak już wcześniej wspomniałem, było jedno spotkanie, na którym określono harmonogram prac. Podczas tego spotkania jeszcze nie przedstawiano żadnej propozycji. Myślę, że na następnym spotkaniu zespołu, wszyscy uczestniczący w pracach, przedstawią już jakieś konkretne propozycje. Dzisiaj na to pytanie nie jestem jeszcze w stanie odpowiedzieć. Natomiast, co do kontaktu. Liczę, że będzie on stały i będziemy mogli dosłownie na bieżąco wymieniać się propozycjami, sugestiami. Jak wspomniałem, chcielibyśmy, aby to na etapie uzgodnień było wspólne dzieło, które w ostatniej fazie konsultacji, będzie podlegało tylko ewentualnym szlifom, a nie drastycznym zmianom merytorycznym. Jednak trzeba również pamiętać, że ta ustawa będzie zobowiązywała także samorząd. To samorząd będzie miał zadania i to on naprawdę będzie musiał określić, w jakim czasie zacznie realizować tą ustawę. My możemy pisać, że po miesiącu czy trzech samorząd powinien wprowadzać zapisy ustawy, ale rzeczywistość może okazać się inna. W układzie samorządu, nie jesteśmy w stanie narzucać jakiegoś czasowego harmonogramu.
– Proszę Państwa –wtrącił Minister Kowalski –na pewno ten projekt jest na tyle istotny, że będzie on wszechstronnie konsultowany. Na pewno pewną słabością naszej komisji jest brak strony samorządowej. Prawdopodobnie gdyby uczestniczyła w naszych pracach, mogłyby one jeszcze szybciej się odbywać. Jednak mimo wszystko spowodujemy w najbliższym czasie również spotkanie ze stroną samorządową szczebla sejmików wojewódzkich w sprawie konsultacji nad projektem ustawy. Myślę, że wystąpimy razem jako Ministerstwo, związkowcy, pracodawcy do Konwentu Marszałków o spotkanie w tej sprawie. Chyba najlepszym terminem byłaby druga połowa września 2007 roku. Wówczas będziemy już po dyskusji nad projektem w naszym gronie i byłoby dobrze abyśmy mogli porozmawiać z Marszałkami o naszym wspólnym projekcie. Myślę, że można było by wcześniej przesłać odpowiednie materiały, a podczas spotkania dyrektor generalny zreferowałby jak przebiegają prace i wtedy dyskusja byłaby dyskusją łączną wszystkich zainteresowanych stron. Być może uda się, aby Konwent Marszałków zaprosił Prezydentów wszystkich miast wojewódzkich. Wówczas, dałoby to efekt znacznego przyspieszenia prac na szczeblu gmin. Odpowiednio wcześniejszego poinformowania ich i dania im w ten sposób znacznie więcej czasu na wdrożenie ustawy. Myślę, że wspólne wystąpienie naszej komisji mieszanej do jak największego grona samorządowców powinno dać oczekiwany efekt przyspieszenia prac.
Na zakończenie spotkania ustalono termin następnego posiedzenia komisji mieszanej na 12 września 2007 roku, podczas którego zostanie przedyskutowany projekt ustawy o transporcie publicznym. Oczywiście w międzyczasie, tj. przed 12 września, będą się toczyły prace w resortowym zespole przygotowującym projekt ustawy. Będą również odbywały się konsultacje ze środowiskiem komunikacji miejskiej, Czyli ze związkowcami i pracodawcami, zrzeszonymi w Izbie Gospodarczej Komunikacji Miejskiej. Prawdopodobnie część prac zostanie także skonsultowana z samorządowcami. Przynajmniej m. st. Warszawy –jako największego ośrodka komunikacji miejskiej, w której występują wszystkie formy transportu publicznego. Transportu drogowego, kolejowego, szynowego a także od 3 lat transportu śródlądowego (tramwaje wodne). Koordynacja, wzajemne uzupełnianie się, finansowanie to poważna sprawa dla samorządowców, którzy będą musieli komunikacje miejską ująć w swych pracach jako bardzo istotną rzecz i wreszcie nie spychać jej na plan dalszy. Proponowana ustawa prawdopodobnie wymusi na samorządowcach inne spojrzenie na komunikację miejską i jej problemy a samej komunikacji miejskiej zapewni pewną stabilizację i możliwość spokojnego rozwoju z korzyścią dla mieszkańców i pasażerów.
Jak zatem widać, działania związkowców nareszcie przynoszą wymierne efekty i nie są działaniami –jak twierdziło wielu sceptyków –tylko dla zachowania swoich miejsc pracy czy związkowych posadek.
Pomimo okresu wakacyjnego będziemy informować na bieżąco o postępie prac zespołu resortowego i komisji mieszanej.