Najnowsze w Infoship
Brakuje najnowszych.

Od dzisiaj protest kierowców ZKM Gdańsk

infobus
19.12.2016 08:48

Pasażerowie gdańskich autobusów mogą od poniedziałku spotkaćsię z utrudnieniami – nie dostaną reszty przy kupowaniu biletu lub samegobiletu, jeśli nie będą mieli odliczonej kwoty. Konieczność sprzedawania biletóww miejskiej komunikacji to jeden z powodów protestu związkowców z ZakładuKomunikacji Miejskiej w Gdańsku.

-„Nasz obowiązek jako kierowców i motorniczych to bezpiecznei punktualne dowiezienie pasażerów w określone miejsce – mówi StanisławStencel, przewodniczący Związku Zawodowego Pracowników Komunikacji Miejskiej wZakładzie Komunikacji Miejskiej w Gdańsku. – To jest nasze podstawowe zadanie.Niestety narzuca nam się obowiązki, które naszą pracę czynią niebezpieczną dlapasażerów. To obowiązek sprzedawania biletów podczas jazdy i co się z tym nieodłączniewiąże, wydawanie reszty. To nam zabiera czas, dekoncentruje.”

W ZKM Gdańsk pracuje 750 kierowców i motorniczych. Niewiadomo ilu weźmie udział w proteście związkowców, ale jak mówi StanisławStencel niezadowolona z obecnej sytuacji jest większość. Wiadomo, że protestzacznie się w poniedziałek, 19 grudnia i ma trwać do momentu, kiedy związkowcówna rozmowy zaproszą władze ZKM i przedstawiciele ZTM.

Chodzi też o inne sprawy

Sprzedaż biletów to główny, ale nie jedyny powód protestu.Związkowcom z ZKM zależy na zmianie przepisów czy zasad, które są – ich zdaniem- niemożliwe do zrealizowania w codziennej pracy. Tak jest np. z obowiązkiemzachowania odległości między pojazdami: 150 w normalnym ruchu i 300 metrów nawzniesieniu, a także z planowanym ujednoliceniem strojów kierowców. Chcąwspólnie z władzami ZKM i przedstawicielami miasta czyli Zakładem TransportuMiejskiego ustalić, co można zmienić w obowiązujących przepisach.

– „Nie dotarły do nas żadne oficjalne informacje oplanowanym proteście ani o jego powodach – mówi Sebastian Zomkowski, zastępcadyrektora ds. Przewozów w Zarządzie Transportu Miejskiego w Gdańsku. – Także otym na czym ten protest ma polegać i czy utrudni życie pasażerom. Obecnietrwają rozmowy ZTM na temat trakcji autobusowej. Chcemy ujednolicić zasadypanujące w metropolii, np. umowa przewozowa w Gdyni zobowiązuje kierowcęrozpoczynającego kurs do posiadania rozmienionych 20 zł. Nikt nie chce, abymotorniczy wydawał resztę ze 100 zł, chodzi o takie kwoty jak 4-5-10 zł. Myślimyteż o ujednoliceniu stroju kierowców: krawat, ciemne spodnie marynarka lubsweter. Ale to dotyczy autobusów, w tramwajach nie planujemy zmian, „umowatramwajowa” obowiązuje do 2030 roku.

Miasto otwarte na rozmowy

Jak mówi Piotr Grzelak wiceprezydent Gdańska ds. komunalnychmiasto jest gotowe do dyskusji ze związkowcami. Podkreśla też, że opróczzapisów dotyczących ubioru kierowców miastu rzeczywiście zależy, aby wprowadzićunormowania pozwalające pasażerowi kupić bilet w określonej sytuacji.

– „Chcemy usankcjonować coś, co w komunikacji miejskiej itak się dzieje, a co przecież nie jest zgodne z obowiązującymi obecnieprzepisami – mówi prezydent Grzelak. – Dlatego chcielibyśmy, aby kierowca mógłwydawać resztę z kwoty nie większej niż 10 zł.

Prezydent Grzelak dodaje, że to rozwiązanie tymczasowe, bomiasto pracuje nad wprowadzeniem od 2019 roku nowego systemu biletowego, dziękiktóremu będzie można płacić w tych pojazdach kartą. I wtedy nie byłoby jużmożliwości zakupu biletu u kierujących pojazdem.

Związkowcom z ZKM w ogóle nie podoba się koniecznośćsprzedawania biletów podczas jazdy tramwajem czy autobusem.

– „Żyjemy w XXI wieku, jest tyle innych możliwościrozwiązania tej kwestii, a nie obciążania kierowców dodatkową czynnością.Chcemy to wreszcie zmienić” – tłumaczy Stanisław Stencel.