Nowy Targ komunikacyjnie w tyle za Popradem
Wszystko wskazuje, że mimo szumnych zapowiedzi Nowy Targ zostanie w tyle za słowackim Popradem w zakresie rozwoju komunikacyjnego, co za tym idzie – na pewno i turystycznego. Trudno o lepsze prognozy, gdy budowa zakopianki nie postępuje i nie ma też bliskich widoków na małe lotnisko pasażerskie w stolicy Podhala. Zupełnie inaczej jest w słowackim mieście u stóp Tatr, mającym większą liczbą mieszkańców, gdzie rozwinięta jest infrastruktura drogowa, a od jakiegoś czasu funkcjonuje również niewielkie lotnisko pasażerskie. Według marszałka małopolskiego – Marka Nawary – nie ma szans na wsparcie podobnej inwestycji w Nowym Targu pieniędzmi z Unii Europejskiej co najmniej do 2013 roku. Jak się okazuje, z Małopolskiego Programu Operacyjnego na lata 2007-2013 pomocą zostanie objęty jedynie port lotniczy Kraków-Balice. Nowotarskie lotnisko pasażerskie miałoby powstać w miejscu obecnie istniejącego lotniska sportowego. W tym celu we wschodniej części konieczne byłoby wybudowanie pasa startowego o długości co najmniej 1700 metrów. Lotnisko w przyszłości mogłoby stanowić uzupełnienie dla większego portu, np. w Krakowie Balicach i przejąć część ruchu małych samolotów turbośmigłowych, zdolnych zabrać na pokład do 50 pasażerów oraz samolotów odrzutowych do 20 osób.