Nowy Sącz: Co w PKS-ie zmienił prezes Niemiec
Jak już wiadomo pełniący od 1 sierpnia b.r. funkcję prezesa PKS Nowy Sącz S.A. Ireneusz Niemiec złożył rezygnację z zajmowanego stanowiska. Zdecydowała przedstawiona mu propozycja pracy dla jednego z mieszczących się w Krakowie banków.
Dla sądeckiej spółki jest to niewątpliwie dość duża strata, gdyż okres prezesury Ireneusza Niemca (mimo, że dość krótki) pokazał, że to dobry menadżer, któremu nieobce są arkana marketingu i zarządzania. W dość krótkim czasie prezes Niemiec potrafił zracjonalizować koszty działania spółki. Nie bał się odważnych decyzji, m.in. likwidacja nierentownych połączeń czy związane z racjonalizacją zatrudnienia zwolnienie kilkunastu pracowników (w tym również dyscyplinarne). W znaczący sposób uporządkowany został ruch na dworcu PKS w Nowym Sączu. Poza tym wreszcie w większym stopniu wykorzystano potencjał reklamowy spółki –powierzchnie reklamowe na autobusach czy na budynku i ogrodzeniu dworca. Kolejna sprawa to wprowadzenie nowych rodzajów biletów i dość skuteczna ich rozreklamowanie. Dość powiedzieć, że nowosądecki przewoźnik zaczął wreszcie zarabiać.
Następcę odchodzącego prezesa czekają trudne wyzwania –m.in. znalezienie środków na zakup nowego taboru. Miejmy tylko nadzieję, że nowy prezes nie zmarnuje dorobku poprzednika i pozytywny trend w spółce zostanie podtrzymany.