TransInfo Archiwum|Infobus|Przewoźnicy|Nowosądeccy prywatni przewoźnicy odjeżdżają z dworców PKS i MPK
Nowosądeccy prywatni przewoźnicy odjeżdżają z dworców PKS i MPK
infobus
08.01.2008 09:13
Nowosądeccy prywatni przewoźnicy odjeżdżają z dworców PKS i MPK
Zgodnie z zarządzeniem władz miasta Nowy Sącz o likwidacji dotychczasowych miejsc odpraw prywatnych przewoźników przy ul. Morawskiego i z placu przed dworcem PKP od dnia 1 stycznia b.r. przewoźnicy odprawiają swe pojazdy z dworców PKS i MPK. Umowę z PKS na korzystanie z dworca podpisało 19 przewoźników wykonujących około 380 kursów w dni powszednie. W sumie liczba kursów, po wliczeniu tych wykonywanych przez PKS, sięga około 780. W celu lepszej odprawy pasażerów zmieniono nieco układ dworca. Przewoźnicy zamiast dotychczasowych 8 stanowisk mają ich teraz do dyspozycji 16 –od 1 do 14 plus stanowiska A i B. Oddzielono je barierkami, autobusy do miejsca odpraw pasażerów podjeżdżają nie tak jak dotychczas bokiem, lecz przodem.
Na dworcu MPK prywatnym przewoźnikom udostępniono dwa stanowiska: A i B. W tym przypadku umowy podpisało również 19 przewoźników, w tym 3 na stanowisko przelotowe. W gronie tych trzech przewoźników jest sądecki PKS którego autobusy jadące w stronę Szczawnicy, Rytra i Piwnicznej z powodu zmiany w układzie komunikacyjnym nie zatrzymują się już pod dworcem PKP lecz właśnie na dworcu MPK. W sumie z dworca MPK odprawianych jest, łącznie z przelotowymi, 340 dodatkowych kursów.
Prywatni przewoźnicy długo protestowali przed odprawianiem swych kursów z wyżej wymienionych dworców –w InfoBusie pisaliśmy już o konflikcie z władzami miasta w tej materii. Jednym z powodów były opłaty za korzystanie z dworców. Ostatecznie na obu dworcach obowiązują takie same stawki: 4 zł netto za odprawę pojazdu do 25 miejsc siedzących oraz 8 zł netto za pojazd powyżej 25 miejsc siedzących. Jeśli chodzi o kursy przelotowe z dworca MPK, to przewoźnicy, w tym PKS, płacą odpowiednio 50 gr i 1 zł netto.
Jak wyglądały wprowadzone zmiany w pierwszych dniach? O ile na dworcu MPK nie było jakichś większych trudności, to na określenie sytuacji na dworcu PKS w dniu 2 stycznia lokalne gazety użyły jednego słowa: „Chaos!”Trudno jednak zgodzić się tak do końca z taką oceną. Lepiej byłoby użyć określenia „zamieszanie”. Na placu manewrowym pojawiły się osoby kierujące ruchem. Gorzej było z orientacją pasażerów. Mimo iż wszystkie kursy są zapowiadane, niektórzy ludzie nie wiedzieli z którego stanowiska odjeżdżają poszczególni przewoźnicy. Pewnym utrudnieniem jest fakt rozłożenia kursów z dotychczasowego stanowiska nawet na kilka innych, np. niektóre kursy w kierunku Piwnicznej odprawiane dotychczas ze stanowiska 8 teraz odprawiane są ze stanowisk: 8, 9, 10 i 11. Nie wszyscy przewoźnicy poinformowali pasażerów na czas o zmianach. Ponadto jeszcze 31 grudnia podpisywano umowy z niektórymi przewoźnikami, stąd np. rozkład jazdy jednego z przewoźników pojawił się dopiero 3 stycznia.
Kolejne dni przyniosły uporządkowanie sytuacji na dworcu PKS. Pojawiły się czytelniejsze rozkłady jazdy, przewoźnicy i pasażerowie powoli przyzwyczajają się do zmian. Nie sprawdziły się obawy prywatnych przewoźników o ingerencji PKS-u w rozkłady jazdy. Mamy teraz do czynienia z sytuacją, że bus odjeżdża w danym kierunku na kilka minut przed odjazdem autobusu PKS i to z tego samego stanowiska. Poza tym od dnia 4 stycznia dostępny jest na stronie www.pks.pl nowy rozkład jazdy wszystkich przewoźników odprawianych z nowosądeckiego dworca PKS.
Zmiany zawsze wymagają pewnego czasu na przyzwyczajenie się do nich. Na pewno plusem nowego stanu rzeczy jest to, iż uporządkowano miejsca odjazdów prywatnych przewoźników. Kolejna sprawa to duże ułatwienie dla przyjezdnych, którzy łatwiej teraz będą mogli znaleźć połączenie do wybranej miejscowości. Głównym minusem jest chwilowa dezorientacja niektórych pasażerów. Całość zmian będzie jednak można obiektywnie ocenić dopiero po jakimś czasie.