Nietypowy wypadek w Warszawie. Autobus nadział się na barierę
13 lipca nad ranem, w Rembertowie, warszawski autobus linii nocnej N24 dosłownie nadział się na barierę energochłonną.
Metalowa szyna przebiła wnętrze pojazdu i dotarła do platformy dla niepełnosprawnych. Na szczęście nikt nie został ranny.
Osiem metrów w głąb
Metalowa bariera przebiła ponad pół pojazdu. Przeszyła na wylot przez kabinę kierowcy, na szczęście nie raniąc kierowcy, a potem dotarła aż do drugich drzwi, mijając po drodze przednie koła, miejsce dla niepełnosprawnych i wózków dziecięcych. W sumie aż osiem metrów w głąb!
-„Przy ulicy Chełmżyńskiej doszło do groźnej kolizji autobusu miejskiego z barierą energochłonną. W wyniku jej najechania wbiła się do pojazdu na znaczną odległość – informuje Komenda Miejska PSP w Warszawie i dodaje: - Nasze działania polegały na odcięciu barierki, wyjęciu jej z autobusu i złożeniu na pasie zieleni. Dalsze działania prowadzili policjanci oraz pracownicy Miejskich Zakładów Autobusów.
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
Jak doprecyzował Jarosław Florczak ze stołecznej policji, do kolizji doszło na wysokości adresu Chełmżyńska 104. Policja poinformowała, że pasażerowie którzy podróżowali pojazdem, opuścili go bez szwanku jeszcze przed przyjazdem strażaków. Z kolei kierowca nie uskarżał się na żadne dolegliwości.