Niemiecki autokar w poznańskim szpitalu zakaźnym [AKTUALIZACJA]
Autokar z Niemiec w eskorcie policji dotarł 11 marca rano pod szpital zakaźny w Poznaniu. „Jeden z pasażerów wykazuje objawy choroby” – poinformował PAP Tomasz Stube z Wielkopolskiego Urzędu Wojewódzkiego w Poznaniu.
-„Autokar z Niemiec podjechał w okolice dworca; tam przekazana została informacja, wcześniej do powiatowego inspektora sanitarnego, że jedna z osób, która jest na pokładzie tego autokaru, wykazuje objawy choroby. W związku z tym podjęto decyzję, aby cały autokar w eskorcie policji został przetransportowany do szpitala zakaźnego” – podał Stube.
-„Obecnie w szpitalu trwa weryfikacja i są przeprowadzane odpowiednie procedury. Na miejscu są obecni powiatowi inspektorzy sanitarni, którzy przekazują karty lokalizacyjne pasażerom, aby inspektorzy mieli z nimi bezpośredni kontakt – gdyby zaistniała potrzeba podjęcia dalszych działań. Na chwilę obecną wiemy o jednej osobie (wykazującej objawy chorobowe – PAP), natomiast trwają jeszcze działania na miejscu” – podkreślił Stube.
Pasażerowie mają zostać poddani kwarantannie.
Aktualizacja z 14.00
Niemal 30 osób, wszyscy pasażerowie autobusu, który w czwartek rano przyjechał z Niemiec do Poznania, zostaną poddani kwarantannie – powiedział w czwartek na konferencji prasowej zastępca prezydenta Poznania Jędrzej Solarski.
-„Dzisiaj rano przyjechał do Poznania autobus z Niemiec, z Dortmundu. Z naszych informacji wynika, że w Słubicach dosiadła się jedna osoba, która zaczęła mieć objawy, które występują przy koronawirusie” – poinformował w czwartek na konferencji prasowej zastępca prezydenta Poznania Jędrzej Solarski
Jak dodał, autokar w eskorcie policji podjechał do szpitala zakaźnego przy ul. Szwajcarskiej.
„Ta osoba, która miała objawy, została zabrana na obserwacje, a z tego co wiem, mam ostatnią informację od pana wojewody i powiatowego inspektora sanitarnego, wszyscy pasażerowie pojadą na kwarantannę” – podkreslił Solarski.
Dodał, że autobusem podróżowało niemal 30 osób.
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
Kwarantanną mają zostać także objęci niektórzy pracownicy miejskiej spółki Aquanet, w której zatrudniony jest mężczyzna, u którego potwierdzono zakażenie koronawirusem.
„Prezes spółki Aquanet, jak tylko dowiedział się, że małżonka pracownika jest zrażona koronawirusem – prewencyjnie nakazał domową kwarantannę wszystkim osobom, które miały jakikolwiek kontakt, z tym – jak się później okazało – zarażonym, jeszcze zanim były wyniki. Chodzi o to, żeby ci pracownicy nie przychodzili do pracy, zostali w domu” – powiedział Solarski.
Pierwsza ofiara
W czwartek władze miasta Poznania poinformowały, że w poznańskim szpitalu zmarła 57-letnia kobieta zakażona koronawirusem; to pierwsza ofiara śmiertelna SARS-Cov-2 w Polsce.
57-latka była pierwszą osobą w Wielkopolsce, u której – w poniedziałek – potwierdzono zakażenie SARS-Cov-2. Kobieta przebywała na oddziale zakaźnym Wielospecjalistycznego Szpitala Miejskiego im. Józefa Strusia w Poznaniu. Od początku jej stan był ciężki; miała objawy zapalenia płuc o bardzo ciężkim przebiegu klinicznym, była podłączona do respiratora i utrzymywana w stanie śpiączki farmakologicznej.
Zmarła kobieta w ostatnim czasie nie była za granicą i nie miała kontaktu z osobą, która miałaby podejrzenie lub rozpoznanie choroby COVID-19. Według wstępnych ustaleń kilkanaście dni temu miała kontakt z osobą, która wróciła z Włoch.
Według ostatnich danych w Wielkopolsce na obserwacji w szpitalu przebywa 16 osób. W całym regionie z powodu koronawirusa kwarantanną objęto 89 osób, zaś 717 jest objętych nadzorem epidemiologicznym. (PAP)
„