Niemcy zaczynają się zielenić

infobus
28.03.2013 09:27
Wraz z początkiem br, Niemcy zakończyły ponad 70-letni okres monopolu państwowych kolei Deutsche Bahn na pasażerskich liniach o długości ponad 50 km. Wcześniej Na uzyskanie koncesji na obsługę tras dalekobieżnych mogli liczyć tylko ci, którzy byli tańsi i oferowali pasażerom większą wygodę niż Deutsche Bahn. Teraz koleje nadal będą korzystać z ochrony, ponieważ autobusowi operatorzy autobusów mogą oferować swoje usługi pasażerów tylko na trasach o długości co najmniej 50 km lub o godzinnym czasie podróży. To pewnie także z czasem zostanie zniesione. Deregulacja w oczywisty sposób zwiększyła swobodę pasażerów, którzy mają teraz do wyboru kolejny środek transportu na dalekobieżnych połączeniach. Ma to szczególne znaczenie dla osób wybierających tańsze połączenia, dla których autobusowa oferta na pewno będzie finansowo bardzo atrakcyjna. To także pobudzi rozwój niemieckiego rynku autobusowego. Stowarzyszenie Niemieckich Przewoźników Autobusowych szacuje, że ok 100 średnich przedsiębiorstw transportowych wejdzie w nowy system, co także będzie miało swoje pozytywne przełożenie na sprzedaż nowych pojazdów. To także krok w kierunku mniejszego obciążenia dla środowiska i ograniczenia ruchu na autostradach –oczywiście pod warunkiem, że do autobusów przesiądą się kierowcy samochodów osobowych, a nie tylko pasażerowie pociągów.
Zielone autobusy MeinFernbus
W ten nowo otwarty segment transportowy star się w Niemczech wejść wiele autobusowych firm, aczkolwiek wielkiego „tłoku”tutaj nie ma. Najwięcej połączeń powstało na południu kraju, gdzie działają takie firmy jak Flixbus czy DeinBus. W czym tkwi problem? Po pierwsze –brak autobusowych dworców z prawdziwego zdarzenia. Po drugie – potrzeba jeszcze trochę czasu na rozruch. Firmy potrzebują koncesji, potrzebują partnerów i przystankowej infrastruktury. To wymaga wiele miesięcy pracy. Na tym tle najdynamiczniej wygląda firma MeinFernbus.de –która jest spółką łączącą 11 średnich przedsiębiorstw transportowych, która swoją dynamiką wejścia przypomina „naszego”Polskiego Busa. Przewoźnik rozpoczął swoją działalność jeszcze w 2012 r, od połączenia z Freiburga do Monachium, gdzie do tej pory podróżując koleją trzeba było się przynajmniej raz przesiadać. I dzięki temu otrzymał stosowną koncesję od ministerstwa transportu. Od kwietnia ub.r. firma MeinFernbus uruchomiła bezpośrednie połączeni między tymi miastami, które obsługują dwupokładowe, komfortowe autokary Setra S 431 DT. Pasażerowie mogą nimi przewieźć za darmo rower (max. 5 szt. w autobusie), ale przede wszystkim zyskują na cenie biletu, który jest od 42 do 74 procent tańszy niż kolejowy! Najtańszy wyjazd z MeinFernbus do Friedrichshafen kosztuje 8 euro, a najtańszy do Monachium – 15 euro. Rezerwacji można dokonać za pośrednictwem strony internetowej MeinFernbus.de oraz, jeśli są wolne miejsca, bezpośrednio w autokarze (za dodatkową opłatą).
Zielone autobusy MeinFernbus
Niemiecki przewoźnik po pierwszych pozytywnych doświadczeniach z relacją Freiburg –Monachium, od 1 stycznia br. przystąpił do szerzej ofensywy i od jutra, 27 marca br., będzie miała w swojej ofercie łącznie 5 linii łączących 16 miejsc poprzez łącznie 80 kursów dziennie. Wszystko zaczęło się w Nowy Rok, kiedy operator uruchomił nowe połączenia:
– 2 x dziennie Berlin – Frankfurt (M) Flughafen – Darmstadt – Heidelberg – Speyer (cena biletu na całą trasę zaczyna się już od 25 euro)
 – 4 x dziennie Hamburgu – Celle – Braunschweig (cena biletu na całą trasę zaczyna się już od 11 euro)
To była pierwszy etap rozwoju sieci, a od jutra rozpocznie się II etap i firma zaczyna obsługiwać połączenia:
– 4 x dziennie Berlin – Bayreuth – Monachium (cena biletu na całą trasę zaczyna się już od 22 euro)
– 3 x dziennie Hamburgu – Göttingen – Frankfurt (M) (cena biletu na całą trasę zaczyna się już od 18 euro)
– 1 x dziennie Kulmbach – Bayreuth – Monachium (cena biletu na całą trasę zaczyna się już od 15 euro)
– 2 x dziennie Hamburg – Heidelberg – Freiburg – Zurich (cena biletu na całą trasę zaczyna się już od 33 euro)
 – 3 x dziennie Berlin – Friedrichshafen – Konstanz – Zurich (cena biletu na całą trasę zaczyna się już od 33 euro)
Ze względu na wysoki popyt przewoźnik wzmocnił także swoje połączenia na czterech dotychczasowych liniach: Monachium-Freiburg, Zurych –Monachium, Berlin – Lipsk i Berlin – Frankfurt (M). A to jeszcze nie wszystko. Kolejna ofensywa (o skali 80 nowych miejsc) planowana jest na lato 2013 r. Wówczas zgodnie z zapowiedziami sieć MeinFernbus będzie sięgać od miast nad Morzem Północnym do Zurychu, z Kiel do Oberstdorfu oraz z Berlina do Aachen. –„MeinFernbus od lata 2013 roku będzie największą niemiecką siatką połączeń autobusowych, dzięki czemu wielu ludzi uzyska dostęp do ekologicznego i ekonomicznego transportu. Jesteśmy zadowoleni, że liberalizacja dalekobieżnego transportu pozowali nam, a także 11. naszym partnerom SME na tak szybką ekspansję’ – mówi Torben Greve, założyciel i prezes MFB MeinFernbus GmbH. Aktualnie firma posiada flotę ok 100 nowoczesnych autobusów w krzykliwym, zielonym kolorze –w tym głównie marek Setra i Mercedes-Benz. Trudno ich nie zauważyć na trasach łączących główne niemieckie miasta. A będzie jeszcze zieleniej….