Mysłowice: Były zarząd PKM-u Jaworzno przed sądem
Prokuratura Rejonowa w Mysłowicach przesłała w środę do sądu akt oskarżenia przeciwko czterem osobom. Chodzi o niegospodarność i działanie na szkodę spółki. Wśród oskarżonych jest Tadeusz F., były prezes zarządu Przedsiębiorstwa Komunikacji Miejskiej. F. uważany był za twarz klubu piłkarskiego Szczakowianka. Był też radnym sejmiku śląskiego. Startował w ostatnich wyborach prezydenckich w mieście. W drugiej turze przegrał jednak z Pawłem Silbertem. Obecnie jest radnym. – Tadeusz F. odpowie za niedopełnienie obowiązków i przekroczenie uprawnień. Jako prezes zarządu PKM-u zawarł umowy z dwoma prywatnymi firmami bez przetargu. Firmy myły autobusy, pilnowały terenu zajezdni za gigantyczne pieniądze. Dzięki temu z PKM-u wyprowadzono prawie milion złotych – mówi prokurator Artur Ott. Zdaniem śledczych dochodziło także do sytuacji, że piłkarze Szczakowianki byli fikcyjnie zatrudniani jako mechanicy w przedsiębiorstwie. Mimo szeregu nieprawidłowości, F. w PKM-ie jest wciąż zatrudniony. – Chcieliśmy go zwolnić, ale wtedy nie zgodził się na to sejmik, którego był radnym. Zawiesiliśmy go więc w obowiązku świadczenia pracy. Dostaje najniższą krajową pensję. W Urzędzie Miejskim są już dokumenty, w których nalegamy, by został zwolniony. Problem w tym, że F. oddał przeciwko nam sprawę do sądu i czekamy na ten wyrok – mówi Janusz Sobieski, wiceprezes PKM-u. Tadeusz F. nie przyznał się do winy, odmówił też składania jakichkolwiek wyjaśnień. Również w rozmowie z nami podkreślał, że nie wie, o co chodzi. – Jaki akt oskarżenia? Jakie nieprawidłowości? – pytał. Za niegospodarność w PKM-ie grozi mu kara więzienia od roku do 10 lat. Podobnie jak trzem pozostałym członkom zarządu, którym przedstawiono podobne zarzuty.