MPK Lublin dodatkowo zabezpieczyło baterie we wszystkich autobusach i trolejbusach
W sierpniu Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne w Lublinie zakończyło proces doposażania autobusów i trolejbusów w dodatkowe systemy przeciwpożarowe.
Chodzi o układ sygnalizacji i alarmowania o zagrożeniach pożarowych baterii trakcyjnych w czasie postoju na zajezdni. System jest aktywny w czasie, w którym autobusy są wyłączone i zaparkowane na terenie zajezdni. Jego koszt dla całej bateryjnej floty MPK Lublin to 342 tys. zł.
jeden przypadek
Urządzenia mające zapobiec pożarowi baterii trakcyjnych zostały już zamontowane w 77 pojazdach MPK Lublin – 37 trolejbusach i 40 autobusach elektrycznych.
-"Przypomnę, że pomysł wyposażenia pojazdów we wspomniany system, pojawił się po pożarze jednego z trolejbusów marki Ursus w listopadzie 2021 r. Wówczas zapaliła się bateria trakcyjna na dachu pojazdu. Do pożaru doszło nocą, kiedy trolejbus nie był podłączony do sieci. Lubelskie MPK oszacowało wówczas straty na pół miliona zł - powiedziała nam Weronika Opasiak, rzecznik prasowy MPK Lublin.
Urządzenia, mające zapobiec pożarowi baterii trakcyjnych umiejscowionych na dachach pojazdów, tym razem zostały zamontowane na 39 autobusach elektrycznych marki Solaris – 32 elektrobusach Urbino 12 electric oraz siedmiu przegubowych Urbino 18 electric.
Za instalację systemów w taborze MPK Lublin odpowiada firma Cognimetrica z Lublina, która wygrała wcześniej ogłoszony przetarg.
Jak to działa?
Zasadą działania systemu jest pomiar temperatury pakietów baterii trakcyjnych w pojazdach stojących na terenie zajezdni. System ma alarmować i powiadamiać dyspozytorów oraz mistrzów, natychmiast po wykryciu przekroczenia zapisanych w systemie wartości granicznych temperatur.
Uruchomione zostały cztery stanowiska – na dyspozytorni trolejbusowej i autobusowej oraz u mistrzów na dwóch halach warsztatowych. Jeśli będziemy mieć do czynienia z zagrożeniem pożarowym, wówczas pojawi się sygnał dźwiękowy oraz świetlny, a na specjalnym wyświetlaczu wskazany zostanie numer taborowy pojazdu.
-"Chcemy, aby docelowo takie system znalazły się na wszystkich trolejbusach i kupowanych autobusach elektrycznych - dodała Weronika Opasiak.
