MPK Kraków: Tak dla Nowych Urbino electric!
Dziś po dwumiesięcznej analizie krakowskie Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne podjęło decyzję o losach dwuczęściowego przetargu na dostawę 20 autobusów elektrycznychi ładowarek do nich. Przewoźnik zdecydował się na akceptację dwóch ofert,które złożono w postępowaniu.
Przypomnijmy w skrócie całą historię przetargu. Tutajomówiliśmy warunki formalne zamówienia, którego ogłoszenie zostało przesłane dopublikacji na TED 16 marca. Z kolei 13 dni później, 29 marca nie omieszkaliśmytakże odnotować faktu, że do części z nich zastrzeżenia miał BYD. Poskutkowałoto skierowaniem skargi do Krajowej Izby Odwoławczej. 13 lipca przyjrzeliśmy sięwyrokowi Izby, ostatecznej wersji SIWZ i wymagań technicznych. Najważniejszązmianą był podział zamówienia na dwie części. Pierwsza obejmowała dostawę 17elektrobusów klasy maxi, natomiast druga trzy egzemplarze pojazdówprzegubowych.
Wstępny termin składania i otwarcia ofert wyznaczono na25 kwietnia. Jednak z powodów proceduralnych, które wskazaliśmy powyżej krakowskiemu MPK nie udało się go dotrzymać. Poskutkowało tojego kilkukrotną zmianą. Ostateczny termin wyznaczono na 19 lipca.
Tego dnia miejska spółka otrzymała dwie oferty od jednegoproducenta. Był nim Solaris, o czym wspomnieliśmy w tym tekście. Producent zBolechowa wycenił jeden egzemplarz elektrycznego Nowego Urbino 12 na 2 008 794zł netto. Jego przegubowy odpowiednik z kolei będzie kosztować 2 575 247 złnetto. Koszt jednej ładowarki plug-in dla krótkiego elektrobusa Solaris wyceniłna 37 800 zł netto. Z kolei dla dłuższego to 57 120 zł netto. Producentemurządzeń ma być warszawski Medcom.
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
Łączna wartość obu ofert producenta z Bolechowa to 42 791399 zł netto. To więcej niż kwota, jaką MPK zamierzało przeznaczyć na zakupelektrobusów. Przewoźnik założył, że wyda nie więcej niż 38,1 mln zł netto.Różnica pomiędzy kosztorysem o propozycją Solarisa wynosiła prawie 4,7 mln złnetto.
Jednak dzisiaj krakowska spółka podjęła decyzję oakceptacji ofert od Solarisa. Czekamy zatem na podpisanie umowy. Od tegomomentu producent „jamników” będzie miał dziewięć miesięcy nasfinalizowanie dostawy.
„