Mitsubishi Motors pod kreską

Ostatni rok stał dla japońskiej motoryzacji pod znakiem wychodzenia producentów z poważnych kłopotów finansowych, a niektóre z nich odnotowały nawet gigantyczne zyski. Niestety, nie dotyczy to firmy Mitsubishi Motors – informuje „Gazeta Wyborcza”. Strata netto firmy w roku finansowym, który zakończył się w marcu, wyniosła 4,4 miliarda dolarów, czyli o 2,4 miliarda dolarów więcej, niż w poprzednim roku finansowym. Do trudności z pewnością przyczynił się skandal z ukrywaniem informacji o usterkach w produkowanych samochodach, a także nieudany mariaż z koncernem Daimler-Chrysler. Przejęcie zarządzania nad spółką przez managerów ze Stuttgartu nie poprawiło sytuacji firmy. Ostatecznie, niemiecko-amerykański koncern wycofał się z zawarcia sojuszu strategicznego i dekapitalizowania Mitsubishi kwotą 10 miliardów dolarów, przejmując jedynie najbardziej dochodowy dział produkcji ciężarówek Mitsubishi-Fuso. Dodatkowo, ze względu na oskarżenia o zatajenie wad konstrukcyjnych w ciężarówkach Mitsubishi, koncern Daimler-Chrysler domaga się od Japończyków odszkodowania wysokości ok. 700 milionów dolarów. Firma jednak się nie poddaje – zapowiada zmniejszenie strat w 2005 r. do 600 milionów dolarów, wprowadzenie nowych konstrukcji na rynek USA, bardziej intensywne wchodzenie na rynek rosyjski i Ameryki Południowej. Liczy także na oszczędności w wyniku współpracy z firmami Renault-Nissan i PSA Peugeot-Citroen. Więcej na: http://auto.gazeta.pl/auto/1,48316,2725777.html