Ministerstwo bez ulgi
Urząd Marszałkowski w Kielcach wystąpi do Ministerstwa Finansów o zwrot około 60 mln zł, wypłaconych przez samorząd województwa przewoźnikom w latach 2004-2006, jako dopłaty do ulgowych przejazdów autobusowych – poinformował marszałek świętokrzyski Franciszek Wołodźko. Jak wyjaśnił, Trybunał Konstytucyjny orzekł 17 lipca, że 'bezwzględne i bezwarunkowe finansowanie dopłat do przejazdów ulgowych środkami komunikacji autobusowej (busowej) z budżetu województw – tzn. z dochodów własnych i subwencji – jest niezgodne z konstytucją’. Trybunał Konstytucyjny zbadał zgodność z konstytucją zadań wynikających z prawnych zasad kształtowania dochodów województw, na wniosek sejmików z regionu mazowieckiego i świętokrzyskiego. Zakwestionowany przepis ustawy przestanie obowiązywać po 18 miesiącach od ogłoszenia wyroku w dzienniku ustaw. Dopłaty do ulgowych przejazdów autobusami są dużym obciążeniem finansowym budżetu regionu. Do 2003 roku, czyli przed wejściem w życie zakwestionowanej przez TK ustawy, kosztowały Urząd Marszałkowski 18 mln zł, a w tym roku potrzeba będzie na nie około 25 mln, mimo, że zmalała liczba mieszkańców – ocenił Wołodźko. Jego zdaniem, dopłata powinna trafiać do kieszeni pasażera, a nie do kasy przewoźnika. Samorząd województwa świętokrzyskiego nie zrezygnuje z dofinansowywania biletów autobusowych dla uczniów, emerytów i inwalidów, jednak zmieni przyszłoroczne umowy z przewoźnikami, aby ograniczyć możliwości nadużyć – oświadczył marszałek. Według niego, w dotychczasowym systemie rozliczeń dopłat występuje wiele nieprawidłowości, wynikających z tego, że przewoźnicy stosują 'własne kryteria’ uzyskiwania uprawnień do ulgowych przejazdów w ich środkach publicznego transportu zbiorowego. Marszałek podkreślił, że 'przychody przewoźnika powstają wyłącznie ze sprzedaży biletów ulgowych’.