MINI powtórka MZK Krotoszyn. Będzie taniej?
8 lipca Miejski Zakład Komunikacji w Krotoszynie ponowił przetarg na dostawę autobusu miejskiego klasy MINI.
W zeszłym tygodniu przewoźnik podjął decyzję o unieważnieniu pierwszego postepowania, bo jedyna złożona oferta przekroczyła budżet o .. 96 tys. PLN brutto. Czy teraz będzie taniej? Sprawdzamy, czy MZK coś zmieniło powtórzonym zamówieni.
Jeden minibus
Przedmiotem krotoszyńskiego zamówienia jest cały czas dostawa fabrycznie nowego autobusu miejskiego o napędzie spalinowym spełniających normę Euro 6, rok produkcji 2022. Pojazd ma charakteryzować się następującymi parametrami:
- długością nadwozia w przedziale od 7,3 do 7,8 m;
- pojemnością od 27 do 40 pasażerów, w tym minimum 16 na miejscach siedzących
- układem napędowym - silnikiem diesla spełniającym normę emisji spalin Euro 6 o mocy minimum 125 kW
- układem drzwi - dwuskrzydłowe, sterowane elektrycznie, otwierane na zewnątrz autobusu w układzie 2-0.
- z niską podłogą w przedniej części plus rampa rozkładana mechanicznie w drzwiach dwuskrzydłowych, umożliwiającą wjazd wózka inwalidzkiego.
Do tego wnętrze pojazdu ma być oświetlone w technologii LED, z klimatyzacją przestrzeni pasażerskiej jak i kabiny kierowcy. Informację pasażerską mają stanowić mają tablice elektroniczne zewnętrzne. W zakresie przetargowych wymagań mamy m.in.: wadium w wysokości 4000 PLN, brak zapisów dt. doświadczenia, a wymagany termin realizacji zamówienia: 60 dni (!)
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
Z kolei składanie ofert wyznaczono na 19 lipca. Złożone propozycje zostaną ocenione według dwóch kryteriów (czyli jak ostatnio):
- cena: 60,00%
- okres gwarancji 40,00%
Za pierwszym razem
W pierwszym krotoszyńskim postępowaniu jedyną ofertę złożyła (24 czerwca) firma Magdalena Okuń z Pruszkowa, która zaczyna specjalizować się w miejskich minibusach (Mosina, Mława i Koleje Małopolskie).
Propozycja dla MZK opiewała na sumę 644.520 PLN brutto / 524.000 PLN netto. Z kolei zamawiający zamierza przeznaczyć na sfinansowanie zamówienia kwotę 550.000 zł brutto. Stawiliśmy na dołożenie brakującej kwoty 94 tys. zł, ale MZK postanowiło inaczej. Czekamy na powtórkę i poszukiwanie niższych cen.