Najnowsze w Infoship
Brakuje najnowszych.

Miejskie Zakłady Autobusowe: skok cywilizacyjny w stołecznej komunikacji

infobus
12.02.2008 21:11
Miejskie Zakłady Autobusowe w Warszawie ogłosiły wielkie plany modernizacji przedsiębiorstwa. Ich najważniejszym elementem będzie przede wszystkim gruntowna modernizacja taboru (rozpoczęta w zeszłym roku) tak by skrócić o połowę średni wiek posiadanych autobusów. Skok cywilizacyjny mają zapewnić spółce pojazdy zupełnie nowych segmentów oraz autobusy wykorzystujące paliwa alternatywne. Wymiana taboru spowoduje wycofanie z ruchu do roku 2011 roku wszystkich Ikarusów.
Wszystkie Ikarusy mają zniknąć ze stołecznych ulic do 2011 roku - fot.P.Dobrosławski
W ciągu pięciu lat MZA zamierza wymienić ponad połowę z obecnie posiadanych ok. 1300 autobusów. Tak znaczące planowane zakupy są wynikiem, m.in. zaniedbań z lat 2002-2006, kiedy łącznie kupiono jedynie około stu pojazdów. W ramach właśnie ogłoszonego przetargu jeszcze w tym roku na stołeczne ulice wyjedzie 150 szt. nowych autobusów niskopodłogowych (70 szt. autobusów dwunastometrowych klasy maxi oraz 80 szt. autobusów przegubowych). Wszystkie mają być wyposażone w klimatyzację przestrzeni pasażerskiej i kabiny kierowcy oraz monitoring. Według przyjętej strategii rozwoju odtąd ma być to standard we wszystkich nowo kupowanych autobusach MZA.
Trzy modele warszawskich przegubowców MZA - fot. P.Dobrosławski
Część taboru kupowanego w późniejszym okresie ma również wykorzystywać nowe technologie i napędy alternatywne. Prawdopodobnie już w lipcu w Warszawie dojdzie do testów przegubowego autobusu hybrydowego marki Solaris. Ponadto testom zostaną poddane pojazdy na inne paliwa, m.in. na gaz ziemny oraz bioetanol.
Aby tym nowoczesnym taborem miał kto kierować spółka wdrożyła program, który ma na celu poprawę sytuacji kadrowej spółki. I to z sukcesem, ponieważ proponowane podwyżki i atrakcyjniejsze warunki zahamowały odpływ pracowników, a jednocześnie wzrosła liczba nowo zatrudnianych kierowców. Co ciekawe, wśród kierowców jest coraz więcej kobiet. Obecnie pośród wszystkich kursantów na kierowców MZA kobiety stanowią ok. 10%.
Planowane zakupy autobusów w MZA
O planach na przyszłość rozmawiamy z prezesem Miejskich Zakładów Autobusowych Panem Mieczysławem Magierskim.
Mieczysław Magierski - prezes MZA
InfoBus: Panie Prezesie, minęło nieco ponad pół roku odkąd zarządza Pan największym przedsiębiorstwem przewozowym w Warszawie jak i ogóle w Polsce. Jaki stan przedsiębiorstwa Pan zastał obejmując to stanowisko i jakie zmiany zostały poczynione w spółce od tego czasu?
Mieczysław Magierski: Nowy zarząd rozpoczął przygotowania do opracowania strategii rozwoju na lata 2007-2017. Jego działalność rozpoczęła się od identyfikacji problemów i określenia zastanego stanu infrastruktury oraz taboru. Postanowiono dokładnie sprawdzić w jakim stanie są eksploatowane autobusy, jakie nakłady powinniśmy ponieść w celu odbudowy taboru lub w którym kierunku pójść: remontu czy zakupu nowych pojazdów. Identyfikacja trwała trzy miesiące. Po tym czasie otrzymaliśmy raport dokładnie opisujący stan obiektów oraz pojazdów. Jednocześnie skoncentrowaliśmy się na rachunku kosztowym tak żeby zidentyfikować koszty i miejsca tzw. wąskich gardeł, które utrudniają funkcjonowanie spółki. Nasza spółka już może pochwalić się tym, że po raz pierwszy w historii odnotowała wynik nieujemny.
InfoBus: Według opracowanego raportu, jaką wielkość taboru MZA trzeba wymienić?
MM: Plan nasz zakłada wymianę siedmiuset autobusów do roku 2012, bo jako wyróżnik postawiliśmy sobie średni wiek taboru, który ma nie przekraczać 6,5 roku. Przypominam, że obecny średni wiek autobusów wynosi 12 lat. W związku z tym w 2008 roku zamierzamy kupić 150 autobusów, w roku 2009 około 120 sztuk W kolejnych latach proporcjonalne wielkości autobusów, przy jednoczesnej sprzedaży innych wozów wyeksploatowanych. Cześć pojazdów po weryfikacji została przeznaczona do remontów. Niestety, nie dysponujemy obecnie środkami by wymienić jednorazowo 700 sztuk autobusów, gdyż jest wydatek rzędu 700 milionów złotych.
InfoBus: Zapowiadał Pan ograniczenie kosztów funkcjonowania MZA oraz podniesienie konkurencyjności z prywatnymi firmami. Jak zamierza Pan tego dokonać?
MM: Pierwszą przesłanką, że regulujemy u nas rachunek kosztowy jest to, że w postępowaniu przetargowym, które ogłoszone zostało przez ZTM w ubiegłym roku, okazało się, że z punktu widzenia kosztowego mamy zdecydowanie lepsze wyniki od innych prywatnych przewoźników. Jeśli weźmiemy tabelę to możemy się przekonać, że stawka przez nas zaproponowana przy małych wozach i autobusach dwunastometrowych (bo takie były dwa przetargi) okazała się zdecydowanie niższa od dwóch potężnych prywatnych przewoźników. W tej chwili jedna z tych firm wycofuje się z miasta stołecznego Warszawy.
InfoBus: Ale czy MZA jest w stanie konkurować z prywatnymi przewoźnikami niską ceną wozokilometra?
MM: Nasza konkurencja aby wejść na rynek chce być tańsza, bo ma nowsze wozy. Ponadto wchodzący zawsze jest tańszy bo musi ten rynek pozyskać. O konkurencji dla nas możemy rozmawiać jeżeli ta firma utrzyma się powyżej sześciu-siedmiu lat, kiedy w tej spółce podejmą prace organizacje związkowe. To co nas wyróżnia od innych firm to tradycja. Jest to chociażby bagaż określonych elementów związanych z walką o wynagrodzenia, układy zbiorowe, organizacje związkowe oraz przede wszystkim osoby pod ochroną, które mają wywalczone prawa i którym należą się nagrody jubileuszowe oraz różne odprawy emerytalne. W firmach młodych tego problemu nie ma, ponieważ w nich średnia wieku pracowników wynosi maksymalnie 30-32 lata. W naszym przypadku jest ona zdecydowanie wyższa, ponieważ mamy dużo starszych pracowników, którzy weszli w ochronę przedemerytalną. Dzięki temu jesteśmy bardziej stabilni i przewidywalni, ale mamy też bardziej doświadczonych kierowców. W przypadku młodych firm nie wiadomo co się z każdą z nich  stanie za kilka lat. Prosty przykład to wspomniana firma, która wycofuje się z rynku warszawskiego. A więc jak tą sytuację traktować: porażka?, sukces?, szukanie inne niszy? A może po prostu nie wytrzymali konkurencji.
Jest jeszcze jeden element o którym się nie mówi. Jeśli weźmiemy umowy innych wiodących przewoźników, którzy mają w zależności od rodzaju wozów inną stawkę wozokilometra, a naszą uśrednioną stawkę na wszystkie wozy, gdzie my mamy w Warszawie najwięcej wozów wielkopojemnych okaże się, że naprawdę jesteśmy zdecydowanie tańsi. To my obsługujemy najcięższe, najbardziej zakorkowane obszary, gdzie prędkość komunikacyjna jest najniższa. Przewoźnicy inni mają raczej nieco lżejsze linie z większą prędkością komunikacyjną. Efektem tego jest u nich lepszy wariant ekonomiczny. Ale my dalej jesteśmy tańsi. Nie chcemy się porównywać z firmami, które wprowadziły do Warszawy małe wozy ośmio- i dziewięciometrowe. Ten segment nas na dzień dzisiejszy nie interesuje, ponieważ nasze zadania są przede wszystkim oparte na wozach wielkopojemnych i standardowych dwunastometrowych.
InfoBus: Część ubiegłorocznych zakupów taboru wielu warszawiaków postrzega jako „krok wstecz”w zakresie wyposażenia podnoszącego komfort. Czy mógłby się Pan do tego ustosunkować?
MM: Ostatnie zakupy autobusów w ilości dwustu sztuk były niezbędne, ponieważ część naszego dotychczasowego taboru wymagała natychmiastowego wycofania z ruchu. Część wozów faktycznie nie miało klimatyzacji, ale to było podyktowane tak sprecyzowaną specyfikacją i uzgodnieniami z Zarządem Transportu Miejskiego. W tej chwili, przy obecnych zakupach, stawiamy na jakość obsługi pasażera i m.in. dlatego w nowych pojazdach standardem będzie układ klimatyzacji oraz niska podłoga na całej powierzchni autobusu a także monitoring wizyjny w całym pojeździe. To jest standard, który wymusił rynek i to zostało nam przekazane przez Zarząd Transportu Miejskiego.
InfoBus: Czy nadal planują Państwo kapitalne remonty posiadanych autobusów, np. poprzez wymianę niemal całego nadwozia?
MM: Remonty będą dokonywane, ale głównie w zakresie polepszającym wygląd pojazdów. Odeszliśmy od napraw kapitalnych wozów, ponieważ za tą kwotę wolimy kupić nowy pojazd. Poza tym autobus wyremontowany niekoniecznie będzie też sprawny, bo ma określone elementy, które też mogą ulec uszkodzeniu. Wszystkie nowe remonty będą prowadzone w naszych warsztatach naprawczych.
InfoBus: Jakiego typu autobusy zamierzają Państwo zakupić w przyszłości?
MM: Zamierzamy kupować przede wszystkim pojazdy wielkopojemne (18-metrowe), następnie dwunastometrowe. Dodatkowo chcemy do miasta stołecznego warszawy wprowadzić wozy przegubowe dwudziestometrowe w liczbie dziesięciu sztuk, a w zależności od potrzeb także metrobusy długości 24 metrów w liczbie przynajmniej dwóch sztuk. Nie przewidujemy zakupów pojazdów segmentów mini i midi. Co prawda posiadane przez nas autobusy midi są interesującymi pojazdami, ale nie na tak intensywny ruch miejski jaki jest w Warszawie. Ponadto chcemy odejść od autobusów piętnastometrowych ze względu na ich problemy z manewrowaniem.
Mercedes Capacity - fot.P.DobrosławskiMercedes Capacity - fot.P.Dobrosławski
InfoBus: Jakie są wnioski z testów autobusu przegubowego Mercedes Capacity?
MM: Wniosków końcowych jeszcze nie ma. Na razie mamy informację zwrotną od pasażerów, którzy są miło zaskoczeni komfortem jazdy i niskim hałasem. Kierowcy doceniają, że Capacity jest pojazdem dynamicznym. Testy wykazały, że ten prawie dwudziestometrowy autobus jest zdecydowanie bardziej zwrotny od autobusu osiemnastometrowego. To jest dla nas wielka i pozytywna niespodzianka wskazująca jak daleko technologia poszła naprzód.  Na określonych ulicach, których obawialiśmy się, można tym pojazdem naprawdę bezpiecznie manewrować. Odnośnie awaryjności i zużycia paliwa tych danych jeszcze nie posiadamy, ale w momencie ich uzyskania na pewno się z Państwem podzielimy.
Jesteśmy zainteresowani wykorzystaniem tego typu autobusów ponieważ jeden taki pojazd ma długość i zdolności przewozowe jak półtora autobusu klasy maxi. Jeżeli byśmy zastosowali te pojazdy w szczycie jest duże prawdopodobieństwo przewiezienia większej ilości pasażerów. Taki autobus to niewątpliwie substytut, wobec braku dostatecznie rozwiniętej sieci tramwajowej oraz metra. Jednak jest to alternatywa, która powinna być brana pod uwagę w rozwoju zrównoważonego transportu w Warszawie.
InfoBus: MZA zamierza też testować inne autobusy dwudziestometrowe oraz jeszcze dłuższe pojazdy. Proszę powiedzieć coś więcej na ten temat.
MM: Planujemy przeprowadzić w Warszawie test autobusu dwuprzegubowego o długości około 24 metrów (tzw. metrobus).  W tej chwili są prowadzone rozmowy z dwoma firmami. Prawdopodobnie wóz tego typu pojawi się na ulicach miasta w maju. Metrobusy mogłyby być stosowane na trasie z Dworca Centralnego na lotnisko oraz na trasie od stacji metra Wilanowska do Piaseczna. Oprócz tego chcielibyśmy przeprowadzić test czteroosiowego autobusu przegubowego MAN.
Jedna z propozycji autobusu, który może trafic na te sty do Warszawy w maju - APTS Phileas z elementami nadwoza i wnętrza wykonanymi w polskiej firmie Astromal
InfoBus: Czy są już konkretnie plany w zakresie stosowania nowych napędów, w szczególności pojazdów napędzanym na gaz ziemny?
MM: Obecnie są już bardzo zaawansowane rozmowy z producentami stacji paliw i oraz producentami pojazdów napędzanych gazem ziemnym. Pod koniec tego roku będzie ogłoszony przetarg na prowadzenie tej inwestycji gazowej. Rozstrzygnięcie planujemy w 2009 roku, więc pierwsze pojazdy gazowe prawdopodobnie pojawią się w trzecim kwartale przyszłego roku. To jest potężna inwestycja z uwagi na to, że obecne technologie wymagają specjalistycznych stacji tankowania gazu. Prowadzimy rozmowy na temat oszacowania kosztów budowy takiej bazy oraz stacji paliw. Równie ważna jest kwestia obsługi tych pojazdów, ponieważ powinniśmy w takiej bazie zabezpieczyć serwis autobusów. Rozpatrywane są obecnie dwie lokalizacje nowej inwestycji, w tym zajezdnia na Woronicza.
InfoBus : Ile pojazdów zasilanych gazem ziemnym planują Państwo zakupić?
MM: Do sześćdziesięciu sztuk, a dlatego tyle ponieważ są one już przewidziane na konkretnie linie na których miałyby się poruszać. Nie mamy jeszcze planów jakiej wielkości będą to pojazdy.
InfoBus: Skąd zamierzają Państwo pozyskać fundusze na zakup taboru oraz niezbędne remonty zajezdni?
MM: Po pierwsze jesteśmy w trakcie rozmów z Zarządem Transportu Miejskiego odnośnie stawki za pracę przewozową. Po drugie, planujemy restrukturyzację majątkową poprzez sprzedaż części gruntów, które z naszego punktu widzenia będą nieprzydatne i traktujemy je jako nierozwojowe. Za te środki chcielibyśmy nabyć także inne place i miejsca, aby na nich postawić nową bazę autobusów.
InfoBus: Kilka miesięcy temu zainicjowali Państwo cykl szkoleń kierowców MZA na płycie lotniska Bemowo. Wówczas przeszkolono zaledwie dwudziestu kierowców, co oczywiście jest kroplą w morzu potrzeb. Jakie mają Państwo plany w zakresie szkoleń pracowników?
MM: Obecnie trwa gruntowna przebudowa naszego centrum szkoleń i rozszerzanie zakresu oferowanych tam usług. To będą nie tylko szkolenia kierowców z jazdy autobusem, pośród których kontynuować będziemy akademię jazdy, ale także w zakresie obsługi BHP oraz szkolenia z miękkiego HR. W wyniku współpracy nawiązanej z policją oraz jednostkami antyterrorystycznymi, dla których czynnie udzielamy pomocy poprzez dostarczanie pojazdów do treningów, ze strony policji przychodzą wyspecjalizowane osoby, które dokonują szkoleń chociażby z zakresu negocjacji dla kierowców. Policjanci uczą kierowców jak nie dać się sprowokować oraz jak umiejętnie rozmawiać ze zdenerwowanym pasażerem.
InfoBus : Dziękujemy za rozmowę.