Międzynarodowi przewoźnicy chcą tańszej obsługi

Międzynarodowi przewoźnicy rozważają rezygnację z usług nowego dworca autobusowego. Twierdzą, że jest za drogo, a usługi są na zbyt niskim poziomie. Połączenia międzynarodowe z nowego dworca autobusowego przy ul. Bosackiej obsługuje kilkadziesiąt dużych i małych przewoźników. Wielu z nich już podpisało umowy na obsługę swoich autobusów ze spółką Regionalny Dworzec Autobusowy (RDA), inni wciąż się zastanawiają. Zarówno ci, którzy zdecydowali się na współpracę, jak i ci, którzy się wahają, twierdzą, że ceny, jakich żąda RDA, są za wysokie. Przewoźnicy płacą 25 zł za pół godziny postoju jednego autobusu przy stanowisku. Problemem jest też zbyt krótki czas na spóźnienia autobusu, jaki wyznaczyło RDA. Autobusy międzynarodowe mogą się spóźnić tylko 15 minut. Taka sytuacja wynika ze zbyt małej przepustowości nowego dworca. Jeśli autobus spóźni się więcej niż kwadrans, może mieć problem ze znalezieniem wolnego stanowiska. Tymczasem przewoźnicy, którzy nadal nie podpisali umów, korzystają ze stanowisk przeznaczonych dla komunikacji miejskiej. Od 26 października jest to nielegalne.