Miasto przejmuje PKS Poznań

Miasto Poznań przyjęło ofertę Skarbu Państwa dotyczącą nieodpłatnego zbycia akcji spółki Przedsiębiorstwo Komunikacji Samochodowej w Poznaniu SA. Umowę w sprawie przejęcia spółki podpisał w środę, 13. października w Warszawie prezydent miasta. Na razie nieznane są plany Poznania względem spółki. Wiceprezydent Mirosław Kruszyński powiedział w środę PAP, że przygotowany będzie plan restrukturyzacyjny. –’Wystosowałem już pismo do prezesa spółki o to, aby wpisał nowego właściciela do księgi akcyjnej. W momencie, gdy będziemy mogli formalnie władać spółką, zdiagnozujemy sytuację w niej panującą. Na tej podstawie rozpoczniemy przygotowanie koncepcji restrukturyzacji, by w ciągu ośmiu miesięcy zamknąć to uchwałą rady miasta’ – powiedział. W grudniu 2009 roku na przejęcie PKS zgodziła się poznańska rada miasta. Władze Poznania zapewniły wówczas, że nie będzie to stanowiło obciążenia finansowego dla budżetu miasta.
W PKS Poznań pracuje ponad 300 osób. Spółka dysponuje ok. 4 ha gruntów leżących w centrum Poznania, na którym położony jest dworzec, a także dworcami w czterech innych wielkopolskich miastach: w Nowym Tomyślu, Szamotułach, Śremie i Obornikach.
Niewątpliwie na tej inwestycji miasta zyskają wszyscy mieszkańcy aglomeracji, gdy zostanie zintegrowany transport autobusowy w mieście i na terenach podmiejskich. Miasto stanie się właścicielem atrakcyjnych pod względem inwestycyjnym terenów. Co więcej nie zapłaci za nie ani złotówki. Takie między innymi profity mają płynąć z przejęcia przez Poznań spółki PKS. Miasto ma pół roku na diagnozę i przygotowanie planu dalszego działania.
–„Raczej będzie myśleć o optymalizacji tego, co tam się dzieje –powiedział gazecie „Głos Wielkopolski”Wojciech Majchrzycki, przewodniczący komisji budżetu i finansów Rady Miasta, której członkowie zapoznali się z sytuacją firmy. –Kondycja finansowa PKS nie jest najlepsza. Tabor jest stary. Maleje liczba pasażerów. Dochody spadają. Firma nie przynosi zysków.
Prezydent Kruszyński uważa, że najważniejsza jest kwestia integracji komunikacji na terenie aglomeracji. –„Łatwiej organizować transport, układać relacje między przewoźnikami, gdy jest się właścicielem –twierdzi na łamach gazety „Głos Wielkopolski”Kruszyński. –Transport prywatny powinien uczestniczyć w przewozach, by zapewnić, jak najlepsze usługi dla mieszkańców. Miasto nie przewiduje dofinansowywania PKS, by poprawić sytuację ekonomiczną przedsiębiorstwa. Wydaje się, że będzie stawiało na rozwój tych linii autobusowych, które mają szansę na wsparcie z budżetu Urzędu Marszałkowskiego. Być może okaże się, że zakłady naprawcze, z których korzysta MPK, mogą być także wykorzystane przez PKS.”

Poznań najlepiej inwestuje w infrastrukturę
Dodajmy, że Poznań zajął pierwsze miejsce w najnowszym rankingu 'Wydatków samorządów na infrastrukturę’ przygotowanym przez pismo samorządu terytorialnego 'Wspólnota’. Poznań liderem tego samego rankingu był również w roku ubiegłym, a także w 2006 roku. Metoda obliczania wskaźników w rankingu jest od wielu lat taka sama. Bierze się w nim pod uwagę te inwestycje, które skierowane są na rozwój infrastruktury technicznej. Koncentrują się one na trzech działach:
– transport (remonty, budowy dróg, a także lokalny transport zbiorowy)
– gospodarka komunalna (sieci wodociągowe i kanalizacyjne, oczyszczalnie ścieków, wysypiska itp.)
– gospodarka mieszkaniowa
O pozycji Poznania zadecydowały dwa rodzaje inwestycji – powiedział prezydent Poznania Ryszard Grobelny. – Przede wszystkim są to projekty dotyczące kanalizacji sanitarnej i deszczowej. Drugi rodzaj inwestycji to drogi i układ komunikacyjny, w tym szczególnie komunikacja publiczna. Najistotniejszymi projektami w latach 2007-2009 w Poznaniu były budowa ulicy Głogowskiej, budowa linii tramwajowej przez most Rocha, wymiana taboru tramwajowego i autobusowego. Z rankingu wynika, że na przestrzeni ostatnich trzech lat (2007 – 2009) w Poznaniu średniorocznie (w przeliczeniu na jednego mieszkańca) wydano na inwestycje 1325,20 złotych. Ranking 'Wspólnoty’ opracował prof. Paweł Swianiewicz, kierownik Zakładu Rozwoju i Polityki Lokalnej Uniwersytetu Warszawskiego.