MI: Wydłużenie uprawnień dla kierowców bez zagrożeń [FILM]
Zdaniem rządu wydłużenie uprawnień dla kierowców czy maszynistów nie stanowi zagrożenia. Bez tego groził nam paraliż transportowy kraju.
Okres ważności praw jazdy i uprawnień do kierowaniapojazdami został wydłużony. Dotyczy to nie tylko kierowców zawodowych, leczrównież np. maszynistów.
-„Groził nam paraliż transportowy państwa, a do tegonie mogliśmy dopuścić – podkreślił minister Andrzej Adamczyk.
Jego zdaniem niestanowi to żadnego zagrożenia, a odpowiednie badania kierowcy i pozostałe grupybędą musieli odbyć 60 dni po zakończeniu stanu epidemii.
Transportowy dylemat
-„Staliśmy przed dylematem: albo schłodzić gospodarkę izatrzymać część ruchu samochodowego, albo też umożliwić kierującym pojazdamidalszą pracę. Trzeba pamiętać, że termin, kiedy wygasają takie uprawnienia, niejest terminem szczególnym, po którego przekroczeniu kierowca stwarzaniebezpieczeństwo na drodze i powinien być szczególnie traktowany. Stądwydłużenie uprawnień nie tylko dla kierujących pojazdami, ale także dlamaszynistów i wszystkich tych, którzy odpowiadają za bezpieczeństwo w sektorzekolejowym – powiedział podczas konferencji Andrzej Adamczyk, ministerinfrastruktury.
Zgodnie z decyzją Ministerstwa Infrastruktury zawodowikierowcy nie muszą przechodzić okresowych badań lekarskich i psychologicznych wczasie pandemii koronawirusa. Orzeczenia lekarskie i psychologiczne, którychważność upłynęła po 7 marca br., zachowują ważność, ale nie dłużej niż do 60dni po odwołaniu stanu epidemii. Innymi słowy: po tym momencie zawodowikierowcy wciąż jeszcze będą mieć dwa miesiące, żeby odbyć obowiązkowe badania.W projekcie nowelizacji tarczy resort zaproponował wydłużenie okresu ważnościpraw jazdy (w tym zagranicznych).
Ministerialna propozycja zakłada również wydłużenie okresu,w którym ważność zachowują m.in. pozwolenia na kierowanie tramwajem, pojazdemuprzywilejowanym lub pojazdem przewożącym wartości pieniężne, a takżeświadectwa kierowcy oraz legitymacje instruktora nauki jazdy i egzaminatora.
-„Nie widzimy zagrożenia związanego z wydłużeniem uprawnieńdo kierowania pojazdami – powiedział Adamczyk. – Groził nam paraliżtransportowy państwa, do czego nie mogliśmy dopuścić. W momencie, kiedy tylkobędzie sprzyjająca okoliczność, oczywiście wracamy do sprawy.
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
Zobaczcie całą wczorajszą konferencję premiera i ministra Adamczyka:
{https://www.youtube.com/watch?v=yLjePl_a4m4}
Wirusowe wydłużenie
Zgodnie z propozycją MI wszystkie dokumenty, uprawnienia iszkolenia mają pozostać ważne także w okresie 60 dni od daty zakończenia stanuepidemii. Po tym terminie będzie trzeba wszystkie zaległe badania i szkoleniawykonać lub odnowić, a terminy ważności dokumentów przedłużyć.
Resort poszedł także na rękę właścicielom pojazdówsprowadzonych z innego kraju Unii Europejskiej. Dotychczas na jegozarejestrowanie obowiązywał termin 30 dni. Z początkiem 2020 roku weszła wżycie nowelizacja ustawy, która wprowadziła kary pieniężne (od 200 zł do 1 tys.zł) za przekroczenie tego terminu. Przyjęta z końcem marca tarcza antykryzysowawydłużyła czas na dopełnienie tych formalności z 30 do 180 dni. Podobniesytuacja wygląda ze zgłoszeniem nabycia lub zbycia pojazdu zarejestrowanego wkraju.
Formalności te są teraz utrudnione ze względu na to, że wniektórych miastach zamknięto wydziały komunikacyjne w urzędach. W innychurzędy skróciły godziny pracy, odsyłają do składania wniosków online lubmailowo bądź obsługują interesantów za pośrednictwem skrzynki podawczejumieszczonej przed urzędem. W takich przypadkach dokumenty, zanim zostanąrozpatrzone, przechodzą 24-godzinną kwarantannę. Następnie, po pozytywnymrozpatrzeniu, dokumenty wraz z tablicami rejestracyjnymi są odsyłane pocztą dowłaściciela. W niektórych urzędach załatwienie formalności wciąż jest możliweosobiście, po uprzednim telefonicznym umówieniu się na wizytę (interesanci zulicy nie są obsługiwani).
-„Za kwestie związane z rejestracją pojazdów odpowiedzialnisą starostowie i samorządy powiatowe. To samorządy powiatowe podjęły wwiększości decyzję o zamknięciu wydziałów komunikacji, co spowodowało, że niemożna dokonać prostej czynności, jaką jest rejestracja samochodu, częstoniezbędnego do prowadzenia działalności gospodarczej, zakupionego lubleasingowanego. Musimy wyciągnąć z tego testu wnioski i pracować nadrozwiązaniami, które w przyszłości, gdyby zaszły podobne okoliczności, niedoprowadzą do wielotygodniowego paraliżu operacji związanych z rejestracjąpojazdów – powiedział Andrzej Adamczyk.
„