Mercedesy Conecto dla Warszawy

Mercedes wraca na stołeczne ulice po 73 latach –dumnie obwieścił stołeczny ratusz. Prawda, ale jednak nie do końca. Cztery lata temu po Warszawie kursował przecież, w barwach jednego z ajentów –firmy Veolia –właśnie Mercedes, O530, który mimo, iż stanowił rezerwę na liniach się pojawiał. Nie zmienia to jednak faktu, że był to swoisty rodzynek i gdyby go nie liczyć Mercedes miał w Warszawie przerwę rzeczywiście aż 73-letnią. Pierwszy z sześćdziesięciu zakontraktowanych przez MZA 18-metrowych Mercedesów Conecto został zaprezentowany przed warszawskim ratuszem w poniedziałek, 19 listopada.

W ostatnim czasie, dzięki zakupom nowoczesnych autobusów, zmniejszyliśmy średni wiek pojazdów komunikacji miejskiej z kilkunastu do sześciu lat. Regularnie inwestujemy w transport zbiorowy. Tylko w tym roku kupiliśmy 105 nowych autobusów, łącznie jest ich już ponad 700. W ostatnich latach do Warszawy przybyło też 35 pociągów metra, około 200 tramwajów i kilkanaście pociągów SKM. Żadne miasto nie inwestuje w komunikację tyle, co stolica –powiedział Jacek Wojciechowicz, zastępca Prezydent m.st. Warszawy. Mercedesy to niewątpliwie nowa jakość na stołecznych ulicach, patrząc z perspektywy kilku ostatnich lat. Dzięki tym zakupom największemu polskiemu przewoźnikowi udało się (wreszcie?) wycofać z eksploatacji wszystkie Ikarusy z manualną skrzynią biegów. Nie zmienia to jednak faktu, że węgierskie wozy, oczywiście już tylko te z automatyczną skrzynią biegów, pozostaną we flocie taborowej przewoźnika jeszcze przez jakiś czas. Co najmniej dwa lata. Nie skasujemy Ikarusów w ciągu najbliższych dni –mówi nam Jan Kuźmiński, Prezes MZA. Chcemy, aby pozostały czynne jeszcze przez kilkanaście miesięcy. Będziemy je wykorzystywać w godzinach szczytu i do realizacji przewozów specjalnych. Autobusy będą w stałej gotowości do wyjazdu na miasto –dodaje. Jak się dowiedzieliśmy nie chodzi tu o wszystkie 84 obecnie eksploatowane Ikarusy, ale o tę część, znajdującą się w najlepszym stanie technicznym. Wracając do Mercedesów Conecto, będą to autobusy w pełni niskopodłogowe, wyposażone w klimatyzację w wersji środziemnomorskiej, system monitoringu wewnętrznego oraz monitory LCD, a także przyciski z napisami w piśmie Braille’a, które ułatwią podróżowanie niewidomym pasażerom. W nowych pojazdach znajdą się też biletomaty. Komplet sześćdziesięciu wozów dotrze do stolicy w ciągu miesiąca. Ostatni ma przybyć do 20 grudnia. Autobusy już wyruszyły na linie. Jak zapewniał w trakcie prezentacji Roman Biondi z EvoBus Polska nowe autobusy są przyjazne nie tylko środowisku, wyposażone zostały w silniki EEV, ale także pasażerowi. Są ciche, niskopodłogowe i komfortowe –powiedział Biondi. Przypomnijmy, że Mercedesy Conecto możemy spotkać m.in. w Bydgoszczy, Gdańsku, Lublinie, Zielonej Górze czy Białymstoku. Te dla Warszawy zostały wyprodukowane w tureckiej fabryce Mercedesa w Hosdere.   

Równocześnie z Mercedesami do Warszawy przybywają pojazdy dwóch innych, znanych już w stolicy, marek. MZA zakupiło 20 Solarisów Urbino 10 oraz 25 Solbusów SM 12. Część z nich także już wyjechała na ulice, rozpoczynając tym samym liniową eksploatację. Łączny koszt tegorocznych zamówień Miejskich Zakładów Autobusowych to blisko 128 mln zł. Tymczasem, jak się okazało, plany warszawskiego ZTM zakładają ograniczenie liczby autobusów wyjeżdżających na warszawskie ulice. Ich zadania mają stopniowo przejmować tramwaje i metro. W przyszłym roku kończą się kontrakty z ITS Michalczewski i Mobilisem. Z informacji przekazywanych przez ZTM wynika, że nowe przetargi na tak długi okres nie zostaną ogłoszone. Wszystko za sprawą planowanego uruchomienia tramwaju na Tarchomin i centralnego odcinka II linii metra. I o ile nie będzie nowych przetargów na linie miejskie, o tyle możemy spodziewać się uruchomienia kolejnych dowozówek (linie typu „L”). ZTM będzie chciał ogłosić przetargi na ich obsługę, dopuszczając przewoźników, którzy zaproponują ich obsługę także taborem używanym.