Najnowsze w Infoship
Brakuje najnowszych.

Mercedesa walka o Szczecin. O 8 cm za wysoko

infobus
19.02.2021 12:00

Trwa szczecińskie postępowanie przetargowe na 6 szt. nowych autobusów elektrycznych.

Pojawiło się w nim sporo pytań ze strony wykonawców. Okazuje się, że jeden z producentów ma zastrzeżenia do przetargu, o którego ogłoszeniu pisaliśmy TUTAJ i nie poprzestaje tylko na pytaniach, ale wysuwa również swoje zastrzeżenia , co do otwartej i konkurencyjnej formuły postępowania.

Jakie zmiany?

Jeden z producentów poprosił zamawiającego o zmianę SIWZ m.in. w następującym zakresie:

  • możliwość zaoferowania pojazdu o wysokości 3430 mm z funkcją czasowego opuszczania poziomu całego pojazdu o kilkadziesiąt milimetrów, co umożliwi uzyskanie wysokości 3370 mm (SIWZ wymaga wysokości do 3350 mm),
  • uwzględnienie w kryteriach najwyższej oceny układu klimatyzacji (ilość czynnika chłodniczego), także układów z użytym jako czynnik chłodniczy dwutlenkiem węgla, a także o rezygnację z obostrzenia, iż maksymalna dopuszczalna ilość czynnika chłodzącego w autobusie nie może być większa niż 4 kg (według SIWZ, maksymalna dopuszczalna ilość czynnika chłodzącego nie może być wyższa niż 4 kg),
  • możliwość zastosowania uchwytów do chorągiewek montowanych w okolicy nad lusterkami pojazdu (według SIWZ uchwyty na chorągiewki mają znajdować się na przednim zderzaku z prawej i lewej strony),
  • dopuszczenie rozwiązania, w którym oświetlenie zewnętrzne drzwi będzie realizowane poprzez listwy LED wpuszczone w progi wejść oraz oświetlające w bardzo wydajny sposób obszar przed wejściem do autobusu (według SIWZ drzwi powinny być oświetlone zewnętrznie w momencie otwarcia).

Miasto na te i inne propozycje producenta odpowiedziało negatywnie, tzn. utrzymało SIWZ bez zmian. Biorąc pod uwagę parametry techniczne o jakie wnosił producent nietrudno zgadnąć, iż zagadkowym producentem jest prawdopodobnie Mercedes-Benz z modelem eCitaro, którego wysokość to właśnie 3430 mm. Wydawać by się mogło, że brak zmiany SIWZ, mimo wniosku wykonawcy zamyka ten temat. Okazało się jednak, że jest inaczej.

Należyty poziom konkurencyjności

Na 6 dni przed otwarciem ofert tajemniczy producent ponowił swoje pytania do zamawiającego i zachęcił miasto do „utrzymania należytego, europejskiego poziomu konkurencyjności”. W dalszej części producent zwrócił uwagę na funkcjonalność jego rozwiązań i niezrozumienie co do postępowania zamawiającego.

-„Producent nie rozumie, dlaczego Zamawiający nie wyraża zgody na modyfikację zapisów, jeżeli proponowane rozwiązania są kompatybilne lub/i oferują zbieżną funkcjonalność, co powinno być najistotniejsze z punktu widzenia operatora i pasażera jak również organizatora transportu, szczególnie w punktach odnoszących się właśnie do komfortu pasażerów oraz ekologii. Dla przykładu, rozwiązania Producenta w zakresie ogrzewania, klimatyzacji i wentylacji oferują wyższy komfort dla pasażera, natomiast zastosowanie dwutlenku węgla jako czynnika w układzie klimatyzacji jest najbardziej ekologiczną propozycją dostępną na rynku. Zdaniem Producenta wprowadzenie wymogu spełnienia konkretnego wymiaru wysokości, gdzie o możliwości złożenia oferty decydują milimetry, jawi się jako nieodpowiednie do oceny tak wysoce innowacyjnego produktu jakim jest autobus elektryczny i jednocześnie jest dyskryminujące. Pragnie się zauważyć, że jest to już trzecie postępowanie na zakup autobusów elektrycznych w którym Zamawiający poprzez udzielenie negatywnych odpowiedzi wyklucza możliwość udziału w postępowaniu i przedłożenia oferty. Producent posiada uzasadnione obawy, że pozostawienie zapisów opisu technicznego pojazdu w obecnym brzmieniu, skutkować będzie istotnym zawężeniem konkurencji i przedłożeniem oferty tylko przez jednego Wykonawcę!”

Odpowiedź miasta

W odpowiedzi na powyższe, miasto wskazało, że nie zmieni swojego stanowiska i podtrzymuje dotychczasowe zapisy SIWZ. Według miasta „proponowane przez zadającego pytania rozwiązania mają wielokrotnie charakter innowacyjny - w inny sposób rozwiązują określone zagadnienia techniczne, co przekłada się również na ich inne właściwości eksploatacyjne”. Z jednej strony zatem miasto przyznało, że rozwiązania producenta są innowacyjne, ale odrzuciło je z powodu bliżej nie określonych „innych właściwości eksploatacyjnych”.

W dalszej części odpowiedzi miasta czytamy, że „składający pytania słusznie zauważył, że Zamawiający podtrzymuje swoje zapisy w specyfikacji w trzecim już postępowaniu na zakup autobusów elektrycznych mając na uwadze posiadaną infrastrukturę warsztatową, wiedzę techniczną i merytoryczną oraz posiadane doświadczenie w zakresie stosowanych rozwiązań technicznych w eksploatowanych pojazdach. Wcześniejsze postępowania (z których jedno zostało wszczęte niespełna rok temu) nie tylko były przedmiotem pozytywnie zakończonych kontroli organów zewnętrznych, ale również nie były przedmiotem uwag/zaskarżenia ze strony jakiegokolwiek podmiotu”.

23 luty

Miasto przekonuje, że przetarg jest konkurencyjny i że nieprawdą jest, iż „pozostawienie zapisów opisu technicznego pojazdu w obecnym brzmieniu, skutkować będzie zawężeniem konkurencji i przedłożeniem oferty tylko przez jednego wykonawcę, ponieważ Producenci przy dostępie do już obecnych technologii i stosowanych rozwiązań są w stanie spełnić proponowane zapisy wymogów technicznych”.

Kto ma rację w tym sporze? Czy rzeczywiście w Szczecinie po raz kolejny tylko Solaris złoży ofertę? Przekonamy się już niebawem, bo 23 lutego, kiedy zaplanowano otwarcie ofert.