Mercedes-Benz – standard EEV bez filtra cząsteczek

infobus
28.04.2010 21:45

Niemiecki producent wprowadza do swojej oferty silniki spełniające normy EEV (Enhanced Environmentally Friendly Vehicle) bez dodatkowych układów oczyszczania spalin w systemie SCR. Wcześniej było to możliwe w autobusach Mercedesa dzięki zastosowaniu dodatkowego filtra cząsteczek. Przypomnijmy, że norma emisji EEV jest obecnie najbardziej rygorystycznym wymogiem względem czystości spalin stosowanym w transporcie autobusowym w Europie. Swoimi wymaganiami przewyższa normę Euro 5, która obowiązuje od października 2009 r. i jest wymagana przy rejestracji nowych pojazdów użytkowych. Standard EEV przekłada się na jeszcze niższą emisję zanieczyszczeń (np. w zakresie emisji cząstek stałych jest to o 30% mniej niż przy Euro 5).
Kto inwestuje w normę EEV, która do tej pory wiązała się z dodatkowymi kosztami? Przede wszystkim przedsiębiorstwa, które przy zakupie środków transportu wykorzystują unijne programy bądź też rządowe dofinansowanie z zakresu ochrony środowiska. Kolejny grupa to firmy wykorzystujące EEV jako część swojej proekologicznej strategii marketingowej. Ponadto część międzymiastowych i turystycznych przewoźników zaczęło stosować silniki EEV, gdyż coraz więcej europejskich miast ogranicza wjazd do ścisłego centrum pojazdów nie spełniających rygorystycznych norm ekologicznych lub też wprowadza opłaty promujące właśnie proekologiczne rozwiązania. Patrząc na aktualne działania w Unii Europejskiej można założyć, że ten trend na pewno będzie się nasilał i stad popularność jednostek EEV. Kolejna sprawa to rozmaite zachęty w krajach tranzytowych, takich jak na przykład Austria, gdzie obniżono opłaty drogowe właśnie dla pojazdów z normą EEV. Jak widać jest trochę zalet, za które firmy transportowe były gotowe dodatkowo zapłacić. Od teraz ten rachunek ekonomiczny jest jeszcze bardziej atrakcyjny dzięki wprowadzeniu przez Mercedesa tańszego sposobu uzyskania normy EEV.

Silnik OM 457 hLA w Travego Podwozia OC 500 z silnikami OM 457 (h)LAPodwozia OC 500 z silnikami OM 457 (h)LA

Teraz wszystkie autobusy (i to zarówno miejskie, jak i międzymiastowe oraz turystyczne) koncernu Daimler Bus mogą być wyposażane w silniki OM457 hLA/ LA i OM 926, gdzie normę EEV osiągnięto wyłącznie poprzez zmiany w samej konstrukcji silnika, bez koniczności stosowania drogiego, dodatkowego filtra cząstek stałych. Oczywiście dla firm preferujących ten dotychczasowy układ będzie on nadal dostępny.
Jakie są korzyści nowego, „bezfiltrowego”systemu Mercedesa w porównaniu do poprzedniego rozwiązania? Przede wszystkim niższe koszty. Teraz cena zakupu autobusu powinna być bardziej atrakcyjna, gdyż filtr cząstek stałych był jednym z droższych komponentów. Kolejny plus to niższe koszty serwisowe –filtry cząsteczek należało okresowo czyścić i co ważne –nie wszystkie warsztaty operatorów potrafiły to robić. Dlatego to nowe rozwiązanie zwiększa podatność serwisową autobusów Mercedesa.
Ważną zaletą jest takie same zużycie paliwa, jak w jednostkach Euro 5 czy EEV z filtrem. Ponadto niewykluczone, że będzie ono nawet niższe w trakcie eksploatacji ze względu na zmniejszenie ciśnienia emitowanych na zewnątrz spalin oraz mniejszą masę własną pojazdu, co jest efektem wyeliminowania filtra. Kolejna zaleta w tym zakresie to większa wolna przestrzeń w komorze silnika, która może przynieść nawet trzy dodatkowe miejsca siedzące w przestrzeni pasażerskiej. Co w takim razie zmieniło się w architekturze silnika? W zasadzie niewiele –najważniejsza zmiana dotyczy wtrysku paliwa –przebudowano tutaj dysze wtrysku i system pomp. Na zakończenie można zaznaczyć, że zaprezentowane rozwiązanie jest kolejnym małym krokiem Daimlera w kierunku spełnienia normy Euro 6. Czy uda się go uzyskać tylko w ramach technologii BlueTech? Zobaczymy.