Mazowieckie: Wypadek białoruskiego autobusu na DK2
6 września, około godz. 9.30, na drodze krajowej nr 2 między Siedlcami a Warszawą (na wysokości miejscowości Piotrowina w woj. mazowieckim) doszło do wypadku rejsowego autokaru z Białorusi.
-"Ze wstępnych ustaleń wynika, że z nieustalonych przyczyn kierowca wjechał do rowu, autokar się przewrócił. Nikt nie zginął, ale kilkanaście osób zostało poszkodowanych, są w różnym stanie. Na miejscu są karetki, śmigłowiec LPR - powiedział na antenie Polsat News Paweł Kulicki, oficer prasowy KM PSP w Siedlcach.
45 pasażerów
Jak podała Elżbieta Zagórska z Komendy Powiatowej Policji w Mińsku Mazowieckim, w miejscowości Piotrowina na drodze krajowej numer 2 autokar wypadł z jezdni.
- "Autobus jechał w kierunku Warszawy. Na miejscu pracują służby: policja, straż pożarna i pogotowie ratunkowe - podała policjantka.
Wszyscy podróżujący zostali poszkodowani. W większości są to lekkie obrażenia. Czworo "średnio rannych" trafiło do szpitala. Trwa akcja ratunkowa. Według informacji Głównej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad autobusem podróżowali obywatele Białorusi.
-„Pojazdem podróżowało 45 osób. Cztery osoby są ranne. Trwają działania służb. Droga jest zablokowana – powiedziała w rozmowie z TVN24 Katarzyna Urbanowska z sekcji prasowej Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Warszawie.
AKTUALIZACJA - 15.00
Na tę chwilę 33 osoby jadące autokarem, który wpadł do rowu w miejscowości Piotrowina na drodze krajowej nr 2, zostały przetransportowane do szpitali - poinformowała Komenda Wojewódzka Państwowej Straży Pożarnej w Warszawie.
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
"Na tę chwilę 33 osoby zostały przetransportowane do szpitali. Droga zablokowana jest w obydwu kierunkach. Na chwilę obecną na miejscu prowadzi działania 22 zastępy straży pożarnej, oraz m.in. 10 zespołów PRM (Państwowe Ratownictwo Medyczne - PAP), w tym 1 zespół LPR" - napisała we wtorek na Twitterze Komenda Wojewódzka Państwowej Straży Pożarnej w Warszawie.
"Droga jest zablokowana w obydwu kierunkach. Utrudnienia mogą potrwać nawet do pięciu godzin. Zostały wyznaczone objazdy" - podała. Na czas utrudnień policjanci kierują na objazdy. Osoby jadąc od Siedlec, powinny kierować się do miejscowości Jagodne Gałki, natomiast w kierunku Siedlec na drogę 697 na Węgrów.
Sierżant sztabowa przekazała również, że w chwili zdarzenia kierowca autokaru był trzeźwy. "Cały czas trwają czynności zmierzające do ustalenia okoliczności, dlaczego kierowca stracił panowanie nad autobusem" - mówiła. Jak ustaliła PAP, w autokarze było dwóch kierowców.
Z kolei st. kpt. Kamil Płochocki z Komendy Powiatowej PSP w Mińsku Mazowieckim podczas briefingu poinformował, że w kulminacyjnym momencie działań na miejscu było 20 zastępów straży pożarnej, 8 karetek pogotowia, śmigłowiec LPR.
Natomiast burmistrz Kałuszyna Arkadiusz Czyżewski zaznaczył, że rolą urzędu miasta jest pomoc logistyczna w zabezpieczeniu osób, które nie są ciężko ranne. "Część wyraża wolę kontynuowania podróży. Część spieszy się na samolot. Jeżeli tylko lekarz na to pozwoli my tych ludzi dowieziemy do Mińska Mazowieckiego" - podkreślił Czyżewski. Dodał przy tym, że jeżeli będzie potrzeba zabezpieczenia lokum dla tych osób, to również są na to przygotowani.(PAP)