Markpol wygrywa ZKA Kolei Dolnośląskich. Na linii Kłodzko-Stronie
1 sierpnia Koleje Dolnośląskie otworzyły oferty w przetargu na świadczenie usługi autobusowej komunikacji zastępczej na trasie Kłodzko Miasto - Stronie Śląskie.
Spółka już wybrała najkorzystniejszą ofertę. Natomiast na kolejowe połączenie na trasie do Stronia Śl. jeszcze poczekamy. Na razie mieszkańcy regionu cieszą się z ZKA. O tym zamówieniu pisaliśmy w InfoBusie już wcześniej.
KŁODZKO MIASTO - STRONIE ŚLĄSKIE
Świadczenie usługi autobusowej komunikacji zastępczej na trasie Kłodzko Miasto - Stronie Śląskie ma się odbywać w terminie 01.09.2022r. - 31.12.2022r.
Przetarg wygrała spółka Markpol z Mielca, która zaproponowała najniższą cenę: blisko 405 tys. zł. Jeśli pozostali uczestnicy przetargu nie zgłoszą protestów, autobusy zamiast pociągów mogą ruszyć na trasę już 1 września.
-„To bardzo dobra wiadomość, bo ta część powiatu kłodzkiego, czyli wsie Krosnowice, Żelazno, Ołdrzychowice Kłodzkie, Trzebieszowice, Radochów oraz Lądek-Zdrój i Stronie Śląskie, niemal całkowicie pozbawione są publicznej komunikacji. Charakterystyczne, że oferta kłodzkiego PKS-u, czyli spółki, której właścicielem jest starostwo powiatowe była wyraźnie droższa" – informuje portal doba.pl.
Mielecki przewoźnik współpracujący z Kolejami Dolnośląskimi ma zapewnić 6-8 kursów dziennie, a całość trasy liczącej 35 kilometrów niskopodłogowe autobusy mają pokonywać w godzinę. Bilety normalne kosztować będą zgodnie z cennikiem KD.
Autobusem będzie mogło podróżować co najmniej 70 pasażerów. Przewoźnik zobowiązał się do zapewnienia minimum 40 miejsc siedzących oraz dostosowania pojazdów do potrzeb osób z niepełnosprawnościami. Koleje Dolnośląskie chcą także, żeby autobus był wyposażony w miejsce transportowe dla rowerów, wózków, a także dużego bagażu.
-„Odtworzenie połączeń PKP, nawet w formie zastępczej, spowoduje powrót naszego kurortu na rozkłady jazdy. I to jest "na dziś" najważniejsze dla mieszkańców, turystów, a przede wszystkim dla kuracjuszy – powiedział burmistrz Lądka Zdroju, Roman Kaczmarczyk.
