MAN wraca do Torunia. Z hybrydą na testy
Przez najbliższy tydzień Miejski Zakład Komunikacji w Toruniu przetestuje autobus hybrydowy firmy MAN.
Testowy autobus hybrydowy będzie jeździł po Toruniu do 6 lutego br. na linii nr 15, 23 i 26. Dodajmy, że toruński spółka jest jednym z bardziej doświadczonych „hybrydowo” przewoźników na polskim rynku. Firma eksploatuje 14 hybryd i to właśnie marki MAN (14 szt. Lion`s City Hybrid z 2018 r).
EfficientHybrid
Testowana lekka hybryda MAN-a - czyli Lion’s City 12C EfficientHybrid – ma 12,2 metra długości i jest wyposażona w dwie pary dwuskrzydłowych drzwi. Może pomieścić ponad 90 pasażerów, w tym 12 na miejscach dostępnych bezpośrednio z niskiej podłogi. Niestety obowiązujące obecnie obostrzenia ograniczają tę liczbę do 29 osób.
Sercem lwa jest 9-litrowy silnik diesla najnowszej generacji D15, który współpracuje z modułem elektrycznym w trybie „mild hybrid”, odzyskując energię bezpowrotnie traconą w autobusach z tradycyjnym napędem. Odzyskana energia gromadzona jest w ultrakondenstaorach. Pojazd wykorzystuje tę energię do zasilania urządzeń na pokładzie oraz pracy układu start/stop, co pozwala na oszczędność paliwa na poziomie nawet do 15% w stosunku do tradycyjnych napędów. Dodatkowo układ start/stop znacznie zmniejsza emisję spalin do atmosfery. Jest to szczególnie zauważalne na przystankach - tzw. „cichy przystanek” - kiedy pasażerowie mogą wsiadać do pojazdu lub z niego wysiadać w ciszy, gdyż silnik wówczas nie pracuje. Takie systemy mają wszystkie autobusy hybrydowe MZK, które jeżdżą po Toruniu.
Autobus został wyposażony we wszelkie udogodnienia dla osób niepełnosprawnych, w tym m.in. specjalne miejsce do przewozu wózków inwalidzkich i rampę ułatwiająca zajmowanie miejsca w pojeździe. Na pokładzie znalazła się klimatyzacja całopojazdowa i fotele o podwyższonym komforcie.
Zakupy 2020
Toruński test to forma przygotowań kolejnych wzmocnień taboru, natomiast teraz MZK czeka na owoce swoich zeszłorocznych zakupów. A było ich trochę. Miasto zamówiło 8 szt. fabrycznie nowych miejskich autobusów Soalris Urbino 12 zasilanych olejem napędowym. To kolejny krok w stronę wycofania z taboru najstarszych pojazdów, czyli wysłużonych Jelczy.
-„MZK sukcesywnie od lat odnawia flotę autobusową i tramwajową. Niedawno podpisaliśmy umowę na dostawę pięciu nowoczesnych, pięcioczłonowych tramwajów, a dziś – na zakup ośmiu nowych autobusów zasilanych olejem napędowym – mówił wówczas prezes MZK w Toruniu, Zbigniew Wyszogrodzki.
Przetarg na dostawę ośmiu fabrycznie nowych, zasilanych olejem napędowym autobusów ogłoszono 17 marca 2020 r. Oferty otwarto 28 maja 2020 r. Do przetargu stanęły cztery firmy:
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
- Solaris Bus&Coach z ofertą 10.437.288,00 zł brutto,
- EvoBus Polska sp. z o.o. z ofertą 13.792.728,00 zł brutto,
- MAN Truck&Bus Polska sp. z o.o. z ofertą 11.680.080,00 zł brutto
- i Busimport Pl sp. z o.o. z ofertą 10.332.000,00 zł brutto.
Za najkorzystniejszą uznano ofertę Solaris Bus & Coach S.A. (10.437.288,00 zł brutto). Zadecydowały o tym względy techniczne, w tym przyszłe niższe koszty eksploatacji. Dostawy planowane są w terminie 270 dni od daty podpisania umowy, co oznacza, że kolejne „jamniki” przyjadą do Torunia w okolicy początku czerwca.
Elektryczna wisienka
Kolejny ważny kontrakt – jeśli nie najważniejszej w ostatniej historii MZK – to zamówienie 6 szt. nowych, 12-metrowych autobusów elektrycznych wraz z infrastrukturą do ładowania. Dostawa powinna zostać zrealizowana w 2022 roku. Autobusy dostarczy Solaris za 16 730 091 zł brutto, zaś ładowarki konsorcjum firm: Elektroenergetyka Polska i Westa Bulding za 4 679 190,26 zł brutto. Trzy tzw. ładowarki wolne staną na terenie zajezdni autobusowej przy ul. Legionów, a trzy ładowarki szybkie – po jednej na pętli Uniwersytet, pl. św. Katarzyny i Rubinkowo II.
Toruń jeszcze nie dostał swoich pierwszych elektryków, a już składa wniosek na kolejne tego typu autobusów. 10 stycznia br. MZK złożył wniosek na dofinansowanie zakupu kolejnych dziesięciu zeroemisyjnych „elektryków” wraz z niezbędną infrastruktura do ładowania w ramach programu „Zielony transport publiczny”. Wartość autobusów elektrycznych i ładowarek oszacowano na pond 29.1 mln zł netto, zaś planowana do pozyskania kwota dofinansowania to ponad 22 mln zł netto.
Obecnie trwa weryfikacja wniosku. Jeżeli będzie pozytywna – Toruń będzie miał w swoim portfelu 16 elektrobusów. Niezły początek.