MAN podsumowuje swoją działalność w Polsce
15 stycznia odbyła się w Starachowicach konferencja prasowa poświęcona działalności MAN Nutzfahrzeuge AG na naszym rynku. Po raz pierwszy została ona zorganizowana przez dwie działające w naszym kraju spółki-córki niemieckiego koncernu: MAN Star Trucks & Busses (zajmującą się produkcją i sprzedażą autobusów) i MAN Star Trucks (zajmującą się sprzedażą pojazdów ciężarowych marki MAN i Star oraz serwisem posprzedażnym). Ich przedstawiciele zapowiedzieli dalsze rozszerzanie produkcji autobusowej w Polsce i związany z tym wzrost zatrudnienia, który w tym roku w ramach działu pojazdów użytkowych firmy MAN na nastąpić tylko w naszym kraju!
Zdaniem prezesa spółki MAN Star Trucks & Busses, Heinza Bartoscha – w 2004 roku spodziewany jest dalszy wzrost zapotrzebowania na autobusy marki MAN i Neoplan, co w efekcie zaowocuje zwiększeniem dziennej produkcji do około 10 szkieletów w Starachowicach i 6 nadwozi w Sadach. Plany na ten rok przewidują wytworzenie łącznie 1145 kompletnych autobusów oraz 1552 nadwozi. Dla porównania warto dodać, że w zeszłym roku wartości te wyniosły odpowiednio 416 i 1394, a jeszcze dwa lata temu – 249 i 677. Oznacza to, że przed polskimi zakładami MAN w tym roku ustawiono bardzo wysoko poprzeczkę, przede wszystkim jednak przed zakładem w Sadach, dla którego oznacza to konieczność wzrostu produkcji aż o 175% w porównaniu z 2003 r.
Wartość koniecznych inwestycji, aby zrealizować ten ambitny plan, osiągnęła w 2003 roku poziom 59,4 tys. zł. Dodajmy tutaj, że we wrześniu ub. r. firma MAN Star Trucks & Busses zatrudniła dwutysięcznego pracownika i w chwili obecnej w zakładach w Sadach i w Starachowicach pracuje około 2089 osób, tj. o 22% więcej, niż na początku zeszłego roku. W 2004 r. firma planuje zatrudnić dodatkowo 177 osób, z czego do działów bezpośrednio związanych z produkcją autobusów – 83, co zwiększy ich tutaj łączną liczbę do 1026.
Reasumując – ubiegły rok dla polskich fabryk koncernu MAN był bardzo ważny. Po pierwsze – dzięki konsekwentnie realizowanej polityce poszerzania zasięgu produkcji oraz dużym inwestycjom udało się znacznie podwyższyć ich moce produkcyjne i wprowadzić do pełnej współpracy z niemieckimi zakładami. Po drugie – rok 2003 zakończył się po raz pierwszy dla MAN Star Trucks & Busses dodatnim wynikiem finansowym. W tym roku sytuacja powinna być podobna biorąc pod uwagę radykalne zmniejszenie inwestycji (z 59,4 tys. zł w 2003 r. do 34,2 tys. zł), a wartość produkcji autobusów ma wzrosnąć z poziomu 420,4 mln zł do prognozowanego na rok 2004 – 765, 4 mln zł.
Sytuacja MAN na rynku autobusów w Polsce
Podczas styczniowej konferencji mieliśmy okazję zapoznać się (oprócz działalności produkcyjnej firmy MAN Star Trucks & Busses) również z jej osiągnięciami w zakresie sprzedaży nowych autobusów w Polsce. Dodajmy tylko na początku, że pozycja naszego kraju w sieci sprzedaży koncernu w Europie jest wyjątkowa. Ta oryginalność nie dotyczy jeszcze wielkości sprzedaży na naszym rynku, ale jej organizacji, gdyż we wszystkich innych krajach zajmuje się tym specjalna spółka handlowa NeoMAN, a u nas – MAN Star Trucks & Busses.
Ogółem w 2003 roku sprzedano w Polsce 1028 nowych autobusów, o 193 szt. mniej niż w 2002 roku, co oznacza spadek poziomu dostaw o 15,81%. W segmencie autobusów miejskich, najważniejszym obecnie dla marki MAN , k rzywa sprzedaży od 2001 r. cały czas spada w dół, osiągnąwszy w zeszłym roku poziom 326 sztuk (spadek o 24,19% w porównaniu z 2002 r.). Tak zła koniunktura jest wynikiem pogłębiającego się kryzysu w publicznym transporcie miejskim, na który składają się dwa główne, wzajemnie oddziaływujące na siebie mechanizmy: spadek ilości przewożonych pasażerów (efekt wysokiej stopy bezrobocia, zubożenia grup społecznych korzystających z komunikacji miejskiej, mniejszej ilości uczniów oraz coraz większej ilości samochodów osobowych) oraz ograniczenie inwestowania w transport publiczny przez samorządy miejskie, które w zdecydowanej większości przeżywają obecnie bardzo poważny kryzys finansowy.
W tej sytuacji sprzedaż autobusów miejskich MAN uległa zmniejszeniu o 49 szt. w porównaniu z 2002 r. do poziomu 85 szt., co dało firmie udział w tej kategorii rynku rzędu 25,77%. Tak duży spadek zaowocował utratą pozycji lidera na rzecz firmy Solaris Bus & Coach, która sprzedała 97 miejskich pojazdów i w efekcie uzyskała 29,75% udziału. Należy tutaj podkreślić, że MAN podaje w swoich statystykach liczbę 95 szt. sprzedanych autobusów miejskich w 2003 r., gdyż zalicza do nich również 10 szt. przekazanych dla MPK Poznań w ramach przetargu na pojazdy używane. Natomiast firma JMK analizy rynku autobusów, na której danych my się opieramy, nie uwzględnia tej dostawy w kategorii autobusów nowych.
Głównym odbiorcą autobusów miejskich MAN została firma ITS Michalczewski z Radomia, która wygrała przetarg na obsługę części warszawskich linii komunikacyjnych i w czerwcu 2003 r. wprowadziła na nie 55 szt. niskopodłogowych egzemplarzy NL 223. Tak duże zamówienie złożone ze strony prywatnego przewoźnika to jeden z nielicznych, pozytywnych symptomów, które dało się zauważyć w 2003 r. w tej kategorii rynku. Napawa optymizmem, że wobec braku wsparcia ze strony miasta w postaci dotacji lub innych specjalnych środków, zyskowna działalność w tym obszarze rynku (w oparciu o nowoczesny tabor) jest możliwa.
Podczas konferencji prasowej padło pytanie dotyczące uzyskania krajowej homologacji na model MAN NL 283 Lion`s Single (A37), pokazany o raz pierwszy w Polsce podczas wrześniowych targów Transexpo 2003 w Kielcach. Prezes Heinza Bartosach odpowiedział na nie następująco: ” MAN otrzymał homologację na 30 szt. NL 283 z wieżową zabudową silnika i pojedynczym ogumieniem. Przy większym zapotrzebowaniu na ten typ autobusu musimy wystąpić o pozwolenie na kolejnych 30 szt. Homologacja bez ograniczeń ilościowych może zostać nam przyznana wówczas, gdy przepisy polskie zostaną dostosowane do przepisów UE. Na terenie UE pojazd ten jest dopuszczony bez żadnych ograniczeń. Budowany jest on w całości w Polsce i mamy nadzieję, że będzie on hitem exportowym”.
Na zakończenie tej krótkiej charakterystyki rynkowej firmy dodajmy, że MAN wycofał się prawie całkowicie z segmentu autobusów turystycznych, sprzedając tu w 2003 roku tylko jeden autokar – Lion`s Coach poprzedniej generacji. Jednak w opinii prezesa Heinza Bartosach, ta sytuacja ma się wkrótce zmienić, a służyć ma temu coraz gęstsza sieć serwisowa (w grudniu ub. r. oddano do użytku kolejny warsztat w Czeladzi) oraz nowe, powoli krystalizujące się struktury sprzedaży autobusów turystycznych w naszym kraju.