Lublin: Groźba strajku w PKS „Wschód” zażegnana
Groźba strajku w PKS 'Wschód’ zażegnana. W poniedziałek związkowcy podpisali porozumienie z zarządem spółki. Od lutego związkowcy przewoźnika byli w sporze zbiorowym z władzami przedsiębiorstwa. Z zarządem kłócili się o to jak wynagradzać 700 pracowników PKS. Związkowcy nie godzili się na propozycje obliczania wynagrodzeń przedstawione przez prezes Teresę Królikowską. Twierdzili, że pracownicy stracą na nich finansowo. Związki złożyły więc własny projekt regulaminu płacowego, w którym zapisały 300 zł brutto podwyżki dla każdego pracownika. To mogło jednak pogrążyć zadłużoną firmę. Strata PKS za ub. rok wynosi ponad dwa miliony złotych. Po tygodniach negocjacji zarząd dogadał się ze związkami i w poniedziałek podpisał porozumienie. – W skład PKS 'Wschód’ weszło pięć oddziałów. W każdym pracownicy mieli inne składniki wynagrodzenia, czasem nawet po 20. Oprócz pensji, były to różnego rodzaju dodatki za dyżury, prowizje, premie itd. Porozumienie likwiduje to zróżnicowanie – wyjaśnia prezes Królikowska. Sprawę podwyżek odłożono na przyszłość.