Lublin: Contbus bez licencji
Jak informuje Paweł Puzio i Katarzyna Prus na łamach „Dziennika Wschodniego”–Zarząd Województwa Lubelskiego właśnie cofnął firmie zezwolenie na przewozy pasażerskie do Warszawy. Marszalek uznał, że Contbus notorycznie łamie przepisy ustawy – Prawo o ruchu drogowym”, bo jego busy przekraczają dopuszczalne prędkości oraz nie reaguje na monity urzędu w tej sprawie. Dlatego z dniem 31 grudnia 2010 roku cofnął przewoźnikowi zezwolenie. Konflikt zaczął się w kwietniu ub. roku. To wtedy na zlecenie urzędników marszałka Inspekcja Transportu Drogowego przeprowadziła badanie czasu przejazdu na trasie Lublin–Warszawa. –„Z tej ekspertyzy wynikało, że w dni powszednie bezpieczny czas przejazdu autobusu czy busa ze stolicy do Lublina to 3 godziny i 20 minut. W soboty, niedziele i święta –3 godziny”–mówi Adrianna Iwan z Urzędu Marszałkowskiego w Lublinie. Po tym badaniu Urząd Marszałkowski zalecił przewoźnikom, żeby dostosowali swoje rozkłady jazdy do nowego, dłuższego czasu przejazdu. Dla firm oznaczało to, że ich busy będą jeździć wolniej, przez co stracą część kursów. Wykonały jednak polecenie. Z wyjątkiem Contbusa. Ten jako jedyna z 11 firm wożących ludzi do i ze stolicy tego nie zrobił i jego kierowcy nadal pokonywali ten dystans w 2,5 godziny. Choć byli narażeni na systematyczne kontrole.–„W ub. roku przeprowadziliśmy na tej trasie zmasowane akcje kontrolne. Nałożyliśmy szereg kar na firmy przewozowe, w tym na 30 tys. zł na Cottbus”–mówi Władysław Mitręga, wojewódzki inspektor transportu drogowego w Lublinie. Decyzja o odebraniu koncesji na trasie Lublin–Warszawa nie oznacza jednak, że Contbus automatycznie odstawi swoje autobusy na parking. Firmie przysługuje odwołanie do Samorządowego Kolegium Odwoławczego. –„Skorzystamy z przysługujących nam środków prawnych”–lakonicznie komentuje sytuację mecenas Andrzej Mierzwa, reprezentujący przewoźnika. Pasażerowie mają rozbieżne opinie o Contbusie.