Lubelskie: Autokar wjechał w auto. Kierowca aresztowany
30 lipca na DK17 między Tomaszowem Lubelskim a Hrebennem, w miejscowości Zatyle (woj. lubelskie), "doszło do zderzenia samochodu osobowego z rejsowym autobusem.
Bilans wypadku to dwie ofiary śmiertelne. Według ustaleń policji do wypadku doszło ok. godz. 3 w miejscowości Zatyle, między Bełżcem a Lubyczą Królewską, niedaleko przejścia granicznego z Ukrainą w Hrebennem
Trzecia w nocy
Do wypadku doszło dziś w miejscowości Zatyle przed godziną 3.00. Ze wstępnych ustaleń policjantów z tomaszowskiej drogówki wynika, że kierujący pojazdem marki Volkswagen Passat podczas zjazdu na drogę podporządkowaną został uderzony przez jadący autokar.
W wyniku uderzenia osobówka została odrzucona do rowu, dachowała i rozbiła się na drzewie. Volkswagenem podróżowało dwóch mężczyzn.
Jeden z nich zginął na miejscu, drugi z licznymi obrażeniami ciała został przetransportowany do szpitala. Niestety jego życia nie udało się uratować. Jedną z ofiar wypadku jest 51-letni obywatel Ukrainy. Tożsamość drugiego mężczyzny jest w trakcie ustaleń.
Autokarem podróżowało ponad 60 pasażerów, obywateli Ukrainy. Podróżnym nic się nie stało. Pojazdem kierował 37-letni obywatel Ukrainy. Mężczyzna był trzeźwy. Pobrano od niego krew do badań. Decyzją prokuratora mężczyzna został zatrzymany. Okoliczności i przyczyny wypadku wyjaśni prowadzone śledztwo.
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
Areszt kierowcy
1 sierpnia sąd zadecydował o tymczasowym aresztowaniu 37-letniego kierowcy autokaru podejrzanego o spowodowanie katastrofy w ruchu lądowym i doprowadzenie do wypadku, w którym zginęły dwie osoby - poinformowała w poniedziałek policja.
Sierż. szt. Małgorzata Pawłowska z KPP w Tomaszowie Lubelskim podała, że 37-letni obywatel Ukrainy został zatrzymany po tym, jak w nocy z piątku na sobotę na drodze krajowej nr 17 w miejscowości Zatyle doprowadził do wypadku drogowego.
Przekazała, że 37-letni kierujący autokarem w rejonie skrzyżowania rozpoczął wyprzedzanie jadącego przed nim autobusu scania oraz poprzedzającego go osobowego volkswagena, który skręcał w lewo.
"W wyniku bocznego uderzenia w osobówkę, volkswagen dachował i rozbił się na drzewie" – podała Pawłowska. Dodała, że autem podróżowało dwóch obywateli Ukrainy w wieku 51 i 39 lat. Jeden z nich zginął na miejscu, drugi zmarł w szpitalu.
Sąd zadecydował o aresztowaniu 37-latka na trzy miesiące. Grozi mu do ośmiu lat więzienia.(PAP)