Łódzkie: Szkolny autobus w rowie
Wczoraj o godz. 7.30 autokar wiozący 20 uczniów gimnazjum w Wiączyniu wpadł do rowu na ul. Brzezińskiej. Kierowca wykonał gwałtowny manewr, chcąc uniknąć czołowego zderzenia z pędzącym z naprzeciwka samochodem osobowym. Ucierpiał 15-letni uczeń, który z urazem głowy i ręki został przewieziony do szpitala przy ul. Spornej. Dwóch innych jest na obserwacji w brzezińskim szpitalu. – Ten wariat wyprzedzał na trzeciego! – relacjonuje zdenerwowany kierowca autobusu. – Nagle pojawił mi się niemal przed maską. Zahamowałem i uciekłem na prawą stronę. Gdy na miejsce zdarzenia przyjechało pogotowie, koło autobusu był już tylko potłuczony 15-latek. Reszta uczniów pieszo dotarła do gimnazjum. Kiedy dyrektor szkoły zorientował się, co się stało, zadzwonił do szpitala powiatowego w Brzezinach z prośbą o zabranie uczniów na badania.
– Przyjęliśmy 19 młodych ludzi – mówi dr Rafał Pachucki , ordynator oddziału ratownictwa medycznego w brzezińskim szpitalu. – Większość miała tylko niegroźne stłuczenia i zadrapania. Dwoje postanowiliśmy na dłużej zostawić w szpitalu ze względu na konieczność zrobienia tomografii komputerowej kręgosłupa. Pozostałe dzieci zabra
li rodzice.